Portalu
Od stycznia 2021 roku Krosno powiększyło swoje granice o teren dawnego lotniska "Iwonicz". Wraz z nim do miasta została wchłonięta nowa ulica - Grunwaldzka. Jej nazwę postanowiono zmienić, bo powielała się z ulicą o tej samej nazwie w Suchodole. Od połowy roku nosi już nazwę Dywizjonu 303.
Początkiem roku rozpoczęły się prace modernizacyjne na stadionie MOSiR przy ul. Legionów. Zniszczone, betonowe siedziska od strony Wisłoka zastąpiło ponad 700 nowych krzesełek. Zmieniło się też oświetlenie, które było jednym z wymogów do organizacji i transmisji zawodów pierwszej ligi żużla. Powstały cztery słupy oświetleniowe, z których nie wszyscy mieszkańcy są zadowoleni. Niektórzy uważają, że psują one wygląd obszaru staromiejskiego.
Mimo to jupitery robią wrażenie, a pierwszy oświetlony przez nich mecz odbył się 14 czerwca.
To nie jedyne zmiany, które czekają stadion. Radni w październiku przegłosowali powstanie zadaszonej trybuny na ponad 2,2 tys. miejsc. Jej koszt to 17 mln zł. Ma ona powstać w 2022 roku.
Miniony rok to również dalszy ciąg walki z pandemią koronawirusa. Pomimo dobrej dostępności punktów szczepień, wciąż zaszczepiło się zbyt mało mieszkańców Krosna (46%) i powiatu krośnieńskiego (36%). To jedne z najniższych wskaźników w kraju. O tym, jak Krosno sobie radzi w tym trudnym czasie, na bieżąco informujemy w naszym raporcie.
Pod koniec listopada sytuacja w krośnieńskim szpitalu zaczęła być coraz trudniejsza i dynamiczna. Kolejne oddziały zaczęły być przekształcane na covidowe, zwiększono również liczbę łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19.
Pandemia to ciężki czas dla przedsiębiorców. Mimo obostrzeń, właściciele kilku lokali gastronomicznych zdecydowali się w lutym 2021 roku na ich otwarcie. Widmo bankructwa okazało się dla nich ważniejsze niż panujące obostrzenia i grożące im mandaty. Tym samym dołączyli do akcji #OtwieraMY.
Wszystkim restauratorom zdecydowali się pomóc radni miasta, którzy na marcowej sesji częściowo zwolnili przedsiębiorców z opłat za alkohol. Z kryzysem postanowił też walczyć jeden z najemców galerii Krosno, który postawił przed nią cztery duże, biało-czerwone namioty z ubraniami znanych marek, gdy rząd zamknął sklepy odzieżowe.
Do przedsiębiorców z Krosna i okolic trafiło blisko 30 mln złotych rządowej pomocy w ramach tarczy antykryzysowej. Wsparcie dla krośnieńskich podmiotów łącznie wyniosło nieco ponad 15,4 mln zł. Z rządowej pomocy skorzystały 102 firmy, które zatrudniają 700 osób. Jednak ich właściciele przyznali, że pomoc pomogła przetrwać trudny czas, ale nie była dla nich zyskiem.
W lutym do krośnieńskiego szpitala z powodu duszności trafiła kobieta. Szybko okazało się, że przyczyną dolegliwości był niezłośliwy guz jajnika o niebywałych rozmiarach i wadze ok. 30 kilogramów. Dzięki pracy specjalistów guza udało się wyciąć, a kobietę uratować.
Krosno zyskało popularność dzięki pewnemu zdjęciu znalezionemu w Google Maps, które udostępnił zagraniczny użytkownik TikToka. Fotografia z 2012 roku przedstawia cztery osoby pchające wózek z długim elementem, przypominającym szynę na przejściu kolejowym przy ulicach Naftowej i Okulickiego. Część internautów stwierdziła, że zdjęcie przedstawia nietypową kradzież, inni, że uwiecznia jedynie klientów pobliskiego złomowiska.
Rok 2021 udowodnił, że zapotrzebowanie na domy i mieszkania w Krośnie jest duże. Nowe osiedla powstają m.in. na rogu ulic Stapińskiego i Korczyńskiej, przy ul. Zielonej, przy zbiegu ul. Składowej oraz Żwirki i Wigury, a także na ul. Bieszczadzkiej.
W październiku zakończyła się budowa kamienicy Nova przy zbiegu ul. Spółdzielczej i Sienkiewicza. Powstał też projekt na duży, nowoczesny budynek mieszkalno-usługowy w miejscu blaszaka po „Społem” przy ul. Lwowskiej. Budowa ruszy w 2022 roku.
W Krośnie powstał drugi Inkubator Przedsiębiorczości przy ul. Żwirki i Wigury. To szansa dla przedsiębiorców, którzy chcą założyć lub rozwinąć swoją firmę. Inkubator otwarto w lipcu, ma ponad 5 tys. m2, oferuje 30 pomieszczeń biurowych i 11 boksów w hali produkcyjnej. Posiada nowoczesne zaplecze konferencyjno-szkoleniowe. Jego budowa to koszt ok. 35 mln zł.
W październiku rozpoczęły się w nim bezpłatne porady prawne, księgowe i biznesowe dla przedsiębiorców.
2021 to był również rok młodych krośnian. W maju wzięli oni udział w rekrutacji do programu „ObudźMY Miasto!”, który umożliwił im realizację własnych pomysłów na miejską inicjatywę lub projekt. 80 uczestników zrealizowało kilkanaście inicjatyw, w których udział wzięło około 2 tys. odbiorców. Odbyło się m.in. Rolkowisko, Pokaz Mody Różnej, ZazieleńMY Miasto i Drugie życie fusów, Huta Poezji czy Krosno VisualArt Festival.
Innym projektem było Krośnieńskie Archiwum Społeczne, które powstało z inicjatywy Krystyny Kogut. Jest ona emerytowaną nauczycielką, która całe swoje życie spędziła na Osiedlu Tysiąclecia. Krośnianom w ciągu kilku miesięcy udało się zgromadzić liczne pamiątki z historii tej części miasta, jak i wiele ciekawych historii.
Na przełomie kwietnia i maja zakończyły się prace przy ostatnim etapie przebudowy DK 28 w ciągu ulicy Podkarpackiej. Rozbudowano 1,5-kilometrowy odcinek od ul. Tysiąclecia do Zręcińskiej, powstał też zjazd do ul. Marii Curie-Skłodowskiej i Baczyńskiego oraz do ul. Okulickiego. Ponadto wybudowano rondo na ul. Popiełuszki i dodatkową drogę zbiorczą, która prowadzi do pobliskich obiektów handlowych i usługowych. Nowym wiaduktem kierowcy po raz pierwszy przejechali 26 kwietnia.
Jednocześnie w sierpniu rozpoczęły się prace przy kolejnym odcinku drogi „G”, czyli południowo-wschodniej obwodnicy miasta, która swój początek ma na skrzyżowaniu ulicy Zręcińskiej i Lotników. Przebiega ona wzdłuż lotniska w kierunku Suchodołu i kończy się na skrzyżowaniu z ulicą Słoneczną.
W minionym roku na tzw. Sztukach powstał owocowy sad i miejska pasieka. W zakolu Wisłoka postawiono trzy ule wykonane z bębnów zużytych pralek. Zamieszkało w nich ok. 150 tys. pszczół rasy krainka. Pierwszy miód zebrano we wrześniu.
W sąsiedztwie pasieki założono owocowy sad miejski, w którym zasadzono 130 gatunków starych odmian jabłoni, gruszy, wiśni, czereśni i śliw.
Niespodziewanie w czerwcu Zarząd powiatu krośnieńskiego odwołał Andrzeja Jurczaka z funkcji dyrektora Samodzielnego Pogotowia Ratunkowego w Krośnie, którą pełnił przez 23 lata. Powodem było dodatkowe zatrudnienie w innej placówce bez zgody powiatu krośnieńskiego, który prowadzi pogotowie. W obronie dyrektora stanęli nie tylko lekarze, ale również pacjenci.
Andrzej Jurczak nie zgodził się z taką decyzją. Odwołał się od niej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie, który orzekł, że uchwała Zarządu Powiatu o dyscyplinarnym rozwiązaniu umowy o pracę jest nieważna.
Infrastruktura systemu zagospodarowania odpadów komunalnych w Krośnie nabrała w 2021 roku konkretnych kształtów. Zaraz po zautomatyzowaniu sortowni odpadów, powstaniu części biologicznej oraz wybudowaniu Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) Krośnieński Holding Komunalny przystąpił do realizacji kolejnych inwestycji.
W czerwcu podpisał umowę na dofinansowanie, a we wrześniu na budowę bloku energetycznego. Będą w nim spalane pozostałości po sortowaniu odpadów komunalnych. Rocznie do spalania ma trafiać 20 tys. ton odpadów z Krosna i 27 gmin z Podkarpacia. Spalarnia ma być bezpieczna i nieszkodliwa dla mieszkańców. Ma obniżyć emisję dwutlenku węgla i pyłów, zredukować ilość odpadów na składowiskach i uniezależnić Elektrociepłownię Krosno od paliw kopalnianych. Inwestycja ma być gotowa do końca 2024 roku.
Po tym jak Ewa Mańkowska po ponad 30 latach kierowania Muzeum Rzemiosła przeszła na emeryturę, włodarze miasta postanowili, że jej miejsce zajmie Marta Rymar, dotychczasowy miejski konserwator zabytków. Od tego czasu łączy "starą" i "nową" funkcję.
Marta Rymar objęła nowe stanowisko w lipcu i zapowiedziała, że rozbuduje działalność placówki. Jednym z największych wyzwań, jakie czekają nowego dyrektora w nowym roku, będą obchody 150. rocznicy urodzin wynalazcy Jana Szczepanika. W listopadzie Muzeum poinformowało, że zrekonstruuje jego trzy wynalazki: kamerę, tkaninę kuloodporną w formie kamizelki i urządzenie do przekazywania sygnału telewizyjnego na odległość.
W 2021 roku Krosno pożegnało wysoki, oklejony reklamami, charakterystyczny żółty blaszak na skrzyżowaniu ulic Podkarpackiej i Czajkowskiego. W jego miejscu powstał niższy o kilka metrów budynek. W zmodernizowanym obiekcie swoje siedziby będą miały firmy handlowo-usługowe.
Rok 2021 rozpoczął się od zaginięcia krośnianina Barta Krychty, którego po raz ostatni widziano w okolicach mostu przy ul. Asnyka. Podejrzewano, że wpadł do rzeki. Jego ciało znaleziono dopiero 21 marca w Wisłoku w miejscowości Ustrobna.
Głośno było również o potrąceniu na przejściu dla pieszych 80-letniego mieszkańca Krosna, które miało miejsce w lutym. Sprawcą okazał się 25-letni krośnianin, który słyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jego proces przed Sądem Rejonowym w Krośnie zakończył się w grudniu. Sprawca otrzymał karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 5 lat i odszkodowanie dla pokrzywdzonych. Wyrok jest nieprawomocny.
W toku jest sprawa wypadku na budowie przy ul. Pużaka, do którego doszło w marcu. W wyniku zawalenia stropu życie stracił 60-letni pracownik budowlany. Główną przyczyną katastrofy była niewłaściwa konstrukcja podpór szalunku przy wylewaniu stropu. Końcem października prokuratura postawiła zarzuty trzem osobom - kierownikowi i majstrowi budowy oraz inspektorowi nadzoru inwestorskiego. Akt oskarżenia trafił do sądu.
W sierpniu zakończyła się sprawa 35-letniego nożownika, który w czerwcu 2020 roku zaatakował kierowcę busa na krośnieńskim dworcu. Według opinii biegłych psychiatrów mężczyzna był wtedy niepoczytalny. Trafił na leczenie do zakładu zamkniętego.
W drugiej połowie roku rozpoczął się proces dwóch krośnian, którzy bez powodu śmiertelnie pobili 27-letniego Remigiusza Lenika na ul. Krakowskiej we wrześniu 2020 roku. Prokuratura postawiła im zarzut zabójstwa. Grozi im co najmniej 8 lat więzienia do nawet dożywocia. Obaj nie przyznali się do winy.
Bestialskie pobicie wstrząsnęło mieszkańcami Krosna. Na jednym z budynków, w pobliżu miejsca pobicia, w czerwcu namalowano mural upamiętniający Remigiusza.
Miniony rok to również ogólnopolskie protesty w obronie praw kobiet, wolnych mediów, niezawisłości sędziów i pomocy dla uchodźców. W akcje włączali się również krośnianie.
Publikacja decyzji Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu prawa do aborcji ponownie spowodowała, że końcem stycznia na ulice, również te w Krośnie, wyszły kobiety, aby przeciwko niej protestować.
Kolejny protest w naszym mieście odbył się w listopadzie, gdy w szpitalu w Pszczynie zmarła 30-letnia Izabela - prawdopodobnie w wyniku stosowania restrykcyjnego prawa antyaborcyjnego. Krośnianie, aby upamiętnić zmarłą, zapalili znicze i postawili kartonowe tablice z napisami „Ani jednej więcej”, „Jej serce też ciągle biło”, „Dajcie mi decydować”, „Macie krew na rękach” pod drzwiami biura Piotra Babinetza, posła PiS.
Krośnianie włączyli się również w protesty o wolność niezależnych mediów. Najpierw rząd PiS chciał obłożyć media dodatkowym podatkiem od reklam, co w trudnym czasie pandemii mogłoby spowodować likwidację części medialnych biznesów. Przeciwko temu pomysłowi protestowały nie tylko takie serwisy informacyjne jak TVN, Polsat czy Gazeta Wyborcza, ale również redakcja Krosno24.pl.
Kolejnym punktem walki o media była batalia o telewizję TVN24. Przepisy proponowane przez PiS były trudne do spełnienia dla obecnego właściciela stacji – amerykańskiego koncernu medialnego Discovery – co mogło się skończyć problemami z otrzymaniem koncesji dla stacji TVN. W sierpniu rozpoczęły się protesty w całej Polsce, po czym na chwilę sytuacja przycichła. Zaogniła się w grudniu, kiedy to Piotr Babinetz, poseł PiS z Krosna bez zachowania procedur zwołał nagle sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu do omawiania projektu. Uchwalona w ekspresowym tempie przez Sejm ustawa tzw. Lex TVN trafiła do prezydenta, który odmówił jej podpisania. Tym samym projekt trafił do kosza.
"Stop torturom na granicy" - pod takim hasłem mieszkańcy naszego miasta w październiku protestowali wobec sytuacji w polsko-białoruskiej sferze przygranicznej. Apelowali o pomoc dla uchodźców, którzy "koczują" w tamtejszych lasach.
W listopadzie natomiast miał miejsce happening. Kilka osób rozdawało ulotki przed niedzielnymi mszami pod dwoma krośnieńskimi kościołami. Były to druki informujące o migrantach. Nie zostali oni mile przyjęci, bo od franciszkanów przepędził ich ksiądz, a u kapucynów wylegitymowała policja.
W 2021 roku minęło pięć lat od otrzymania dofinansowania przez miasto na rewitalizację starówki. Tym samym mieszkańcy musieli pożegnać się z darmowym parkowaniem w jej obrębie, bo włodarze na wakacjach postanowili włączyć te parkingi do płatnej strefy parkowania. I strefę zasiliły więc miejsca postojowe przy ul. Sienkiewicza, Szczepanika, Ordynackiej i Kazimierza Wielkiego, zaś II strefę ul. Czajkowskiego i część Kapucyńskiej.
Oprócz tego płatnymi parkingami stały te przy ul. Naftowej i Mielczarskiego. Wzrósł też cennik opłat za parkowanie.
Pomimo likwidacji niektórych kursów MKS zdecydował się na uruchomienie połączeń do uzdrowisk: Iwonicza-Zdroju i Rymanowa-Zdroju. Nowe linie zabrały pierwszych pasażerów z Krosna 15 maja. Autobusy kursowały dwa razy dziennie w weekendy do końca wakacji. Miasto było zadowolone z frekwencji i planuje przywrócić połączenia w tym roku ze zwiększoną liczbą kursów.
Ostatnie miesiące to jednak dla komunikacji miejskiej borykanie się z pogłębiającym kryzysem. Nie tylko ograniczono niektóre połączenia, ale również pod koniec roku radni zdecydowali o podwyższeniu cen biletów jednorazowych i miesięcznych. Nowy cennik wejdzie w życie w połowie stycznia 2022 roku. Władze tłumaczą, że jest to spowodowane inflacją, która napędza ceny paliwa.
Jednocześnie Urząd Miasta planuje zakup autobusów elektrycznych. W minionym roku testował niektóre z nich: minibus tureckiej marki Karsan i niskopodłogowy autobus elektryczny z Autosanu.
Miasto otrzymało ponad 15 mln zł z Funduszy Norweskich. Włodarze zdecydowali, że za te środki powstaną m.in. alejki pieszo-rowerowe nad Wisłokiem, parki: kieszonkowe i sensoryczny oraz Centrum Aktywności Młodzieży. Inwestycje pochodzą z projektu pod nazwą „Kreujemy + Rozwijamy + Ożywiamy + Stymulujemy + Nakreślamy + Odmieniamy = KROSNO”, w którego tworzenie zaangażowani byli eksperci, pracownicy Urzędu Miasta i osoby zgłoszone przez krośnian.
W październiku Krosno otrzymało również 30 mln zł dofinansowania na przebudowę ul. Sikorskiego. Stanie się ona łącznikiem z nową ul. Dywizjonu 303. Będzie to pierwszy etap inwestycji drogowej, która w przyszłości bezpośrednio połączy Krosno z drogą ekspresową S19.
Rok 2021 to również decyzje dotyczące drogi ekspresowej S19. Rozstrzygnięto przetargi na dwa odcinki: od Iskrzyni do Miejsca Piastowego oraz od Miejsca Piastowego do Dukli. Zwycięzcy przetargu mają kilka lat, aby uzyskać niezbędne pozwolenia i zrealizować oba fragmenty S19.
W grudniu ogłoszono też przetarg na odcinek S19 pomiędzy Duklą a Barwinkiem. W ciągu drogi przewidziano m.in. 15 estakad, 10 mostów, 6 wiaduktów drogowych i 6 przejść dla zwierząt. Wykonawcy mogą składać oferty do 24 stycznia 2022 roku.
Pewne budynki i obiekty w Krośnie w 2021 roku doczekały się w końcu upragnionego remontu. Wśród nich znalazła się zniszczona kładka na ul. Drzymały. Z odmienionej kładki, która jest skrótem łączącym Białobrzegi z Turaszówką i Polanką, mogą korzystać tylko piesi i rowerzyści.
W 2021 roku po dwóch latach zakończył się też remont budynku Towarzystwa „Zgoda”. Muzeum Podkarpackie, które zostało współwłaścicielem kamienicy, zyskało nowe pomieszczenia na wystawę eksponatów, studyjne magazyny sztuki, salę konferencyjno-naukową oraz pracownię konserwacji malarstwa i rzeźby polichromowanej. Natomiast Cech Rzemiosł Różnych ma pomieszczenia przeznaczone na administrację z salami szkoleniowymi i nowoczesną salę szkoleniową.
Nowy wygląd zyskała ul. Polna w Krośnie. Jej modernizacja zakończyła się w listopadzie. Droga po remoncie jest szersza, ma chodnik i ścieżkę rowerową, niższe krawężniki i progi zwalniające, co ma zapewnić bezpieczeństwo kierowcom i pieszym.
Ważący kilkanaście ton samolot myśliwsko-bombowy Su-22 zmienił swoje miejsce z lotniska na teren przed budynkiem dawnej Szkoły Lotniczej. Jego transport przez ul. Żwirki i Wigury stał się hitem Internetu. Głównie za sprawą tego, że za maszyną jechało auto, w którym odbywał się egzamin na prawo jazdy. Su-22 stanie się częścią ekspozycji przygotowywanej przez Karpacką Państwową Uczelnię.
Końcem listopada od Barwinka przez powiat krośnieński i Krosno przejechała kolumna wojskowa ze Słowacji. Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że artylerzyści ze Słowacji jadą docelowo na Łotwę, aby wzmocnić siły NATO. Działania te mogą być związane z doniesieniami wywiadu ukraińskiego i amerykańskiego. Twierdzą one, że Rosja na początku 2022 roku przygotowuje atak na Ukrainę.
Na początku grudnia wybuchł pożar w bloku na ul. Mickiewicza. Mieszkanie 77-letniej Krystyny Panasiuk zostało doszczętnie zniszczone. Z pomocą samotnej seniorce przyszli znajomi, strażacy i pracownicy MOPR. Dzięki zbiórce założonej przez Annę Bąk, u której pani Krystyna znalazła tymczasowy dom, udało się zebrać ponad 67 tys. zł na remont mieszkania.
Ostatnie tygodnie 2021 roku to trudny czas dla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krośnie. Załoga WORD w obliczu rosnącej inflacji postanowiła walczyć o podwyżki i lepsze warunki pracy. 10 grudnia pracownicy drogą referendum zdecydowali o strajku, który może spowodować wstrzymanie egzaminów na prawo jazdy. O tym, czy do niego dojdzie, przekonamy się początkiem tego roku.
Smutny, by nie powiedzieć ponury był ten rok dla Polski. Sprawa pegasusa czy zamachu na wolne media pokazały, że mamy już pełny totalitaryzm. Kaczyński, Ziobro i Kamiński (ułaskawiony przestępca) zrobili z Polski prywatny folwark. Służby, które miały chronić nas przed zagrożeniem z zewnątrz w całości zaangażowano do walki z obywatelami Polski (afera Piebiaka, Kamińskiego, pegasus), a Rosjanie robią w Polsce co chcą (rozmowa telefoniczna z Dudą, z którego zakpili rosyjscy dziennikarze, kradzież maili Dworczyka, totalna ignorancja w sprawie Białorusi). Na arenie międzynarodowej już nawet nie jesteśmy na kolanach tylko zaryliśmy głową w piach. Z każdym z sąsiadów jesteśmy skonfliktowani, nawet Węgry pokazały kilka razy, że nas lekceważą. Do tego jeszcze inflacja, o której początkowo rząd mówił, że jest dla obywateli zbawienna i powinniśmy się cieszyć. Wygląda to jak wczesny Gomółka - na szczęście osobiście tego nie przeżyłam, ale jak się okazuje nic straconego.
