Portalu
Docelowo zostanie wybudowany odcinek dwujezdniowej drogi o długości 18,2 km. Będą dwa pasy ruchu w obu kierunkach z zatokami awaryjnymi. Droga zostanie wyposażona w urządzenia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (np. barierki, separatory, sygnalizacje świetlne, progi zwalniające, lustra drogowe) i ochrony środowiska.
W jej ciągu powstanie 15 estakad. Najdłuższa z nich będzie miała około 1,1 km i będzie rozpięta nad doliną na filarach o wysokości ok. 35 m od poziomu terenu. Przewidziano też 10 mostów, 6 wiaduktów drogowych, 6 przejść dla zwierząt (4 dla małych, 1 dla średnich i 1 dla dużych), infrastrukturę dla pieszych i rowerzystów, ekrany akustyczne, przeciwolśnieniowe i przeciwwietrzne oraz szereg obiektów w ciągu dodatkowych jezdni. Powstaną też 4 miejsca do kontroli i ważenia pojazdów.
W miejscu połączenia S19 z DK19 zostanie wybudowany węzeł drogowy "Barwinek", a kolidujące z odcinkiem drogi poprzeczne, infrastruktura techniczna, cieki i urządzenia melioracyjne zostaną przebudowane i rozbudowane.
Wykonawca łącznie będzie miał maksymalnie 45 miesięcy na zrealizowanie prac projektowych i robót budowlanych wraz z uzyskaniem zezwolenia na budowę ZRID. Do czasu realizacji robót nie wlicza się okresów zimowych - od 1 grudnia do 31 marca.
Oferenci będą mogli zaproponować inny termin realizacji, ale nie krótszy niż 42 miesiące od zawarcia umowy wraz z pozwoleniem na użytkowanie.
Prawdopodobnie etap projektowania będzie trwał 10 miesięcy, zaś kolejne 7 to uzyskiwanie decyzji ZRID.
Dukla-Barwinek to fragment S19, który bezpośrednio graniczy ze Słowacją. To jeden z trudniejszych odcinków drogi ekspresowej pod względem budowy geologicznej i uwarunkowań środowiskowych.
Teren ma różnorodne i skomplikowane ukształtowanie. Przechodzi na przemian przez wzniesienia i doliny, które w przeważającej części są głębokimi jarami z płynącymi w ich dnie ciekiem wodnym. Występuje tutaj 19 obszarów osuwiskowych i predysponowanych osuwiskowo.
Z tego powodu ten teren wymagał licznych badań geofizycznych, wierceń i sondowań. Prowadzono m.in. monitoring osuwisk. Wykonano ok. 1650 otworów badawczych i ok. 780 sondowań.
Droga ekspresowa S19 to część międzynarodowego szlaku Via Carpatia, który łączy Europę Północną z Południową. W Polsce ta trasa będzie miała ponad 700 km długości i będzie przebiegać przez województwa: podlaskie, mazowieckie, lubelskie i podkarpackie. Na Podkarpaciu będzie miała ok. 169 km długości.
Do tej pory oddane do ruchu zostało 67,5 km drogi (odcinki: Lasy Janowskie - Zdziary, Rudnik nad Sanem - Łowisko, Sokołów Małopolski - Rzeszów Południe).
W realizacji jest 47,1 km (w budowie: Zdziary - Rudnik nad Sanem i Łowisko - Sokołów Małopolski Północ oraz w systemie Projektuj i buduj: Rzeszów Południe - Babica, Iskrzynia - Miejsce Piastowe i Miejsce Piastowe - Dukla).
Natomiast w przygotowaniu - 53,9 km (na etapie przetargu oprócz Dukli - Barwinka to Babica - Jawornik, zaś na etapie realizacji Koncepcji programowej: Jawornik - Lutcza, Lutcza - Domaradz, Domaradz - Iskrzynia).
Słowacja kiedyś wybuduje drogę, gdzieś tak po 2030r chyba że UE i przekona żeby zrobili to szybciej (odcinek Barwinek - Preszow). Węgry mają autostradę (odcinek do Miszkolca otwarty miesiąc temu) od granicy ze Słowacją do Budapesztu i gwiaździście od Budapesztu.
Porównujesz wykopanie kilkukilometrowej dziury i zalanie jej wodą do 50km drogi składającej się z samych wiaduktów i tuneli w górzystym terenie. Droga jest wreszcie w budowie, i owszem odcinki na południe od Rzeszowa nie były priorytetem ani "dobrej zmiany" ani przed nią, temat ruszył dopiero rok, dwa lata temu, ale wszystkie formalności ciągną się od prawie 15 lat, a bez papierów, które ktoś gdzieś robi, ale na to najlepiej narzekać, o Kowalski ma gdzieś procedury, państwowe k unijne, liczy się efekt. Najlepiej tylko za przeproszeniem pie*yć papiery co po co na co można szybciej
Do mikser...
Góra Rogowska mówi ci to coś?
Tam już geodeci wytyczają, mam takie info od rodziny!
Oho, jest i "znafca" tematu, pewnie kolejny zindoktrynowany przez "propagandę sukcesu" jak za Gierka. Póki co, Krosno jest wykluczone komunikacyjnie i nie ma żadnego szybkiego połączenia choćby z Rzeszowem. A ten tu bredzi o papierach, które gdzieś tam ktoś robi albo nie. Jak trzeba było przekopać mierzeję to papierami się nikt nie przejmował, prawda?
Do Vip1. W pierwotnym planie miał być tylko jeden pas ruchu na odcinku od Miejsca Piastowego, czy Dukli do Barwinka. Czyli de facto to co mamy obecnie tylko bez kolizyjnych skrzyżowań, a drugą nitkę mieli dobudować kiedyś. Także ten plan to full wypas. Nie ma co narzekać. Pas awaryjny chyba niepotrzebny. Przy dwóch jezdniach dwupasmowych, po dwa pasy w każdym kierunku. Węzeł Tylawa chyba zniknął. Dla chcących skręcić na DW 897 w kierunku Jaślisk, Komańczy i Cisnej i dalej w Bieszczady, będą musieli zjechać na starą DK 19 i przejechać kilka kilometrów do skrzyżowania. Od Dukli 12 km, a od Barwinka około 7.
Ma ktoś wiedzę jak przebiega budowa drogi na Słowacji, Węgrzech i Rumunii ?
Mnie nie podoba się fakt że ta droga od węzła Miejsce P. do Barwinka mimo iż będzie w górzystym, trudnym terenie będzie pozbawiona pasa awaryjnego, który jest bardzo potrzebny w takim terenie a będą jedynie zatoki. Dlaczego właśnie tu zwężono drogę gdzie ciężarówki mają największe kłopoty? Przecież to minimalna oszczędność w stosunku do takiej budowy a dobudować się już nigdy nie da.
Gadanie, że nikt jeszcze łopaty nie wbił to malkontenctwo i nieznajomość tematu i procedur najwyższych lotów. Sama budowa trwa znacznie krócej niż wszystkie procedury przed. Od podpisania umowy na realizację jest już z górki i mniej niż 5 lat, a już podpisano od Iskrzyni do Dukli. Tak samo gadanie, że po przegranej PiSu drogi nie wybudują. Wybudują, bo odcinki mają umowy już podpisane albo są w przetargu, a nie byłyby podpisane ani w przteargu, gdyby nie było zabezpieczone finansowanie na te i tylko te konkretne odcinki. Nie da się już zrezygnować z tego po 2023
Fajnie się to czyta i ładnie wygląda, ale podejrzewam że za Gierka ta droga by szybciej powstała. W komunie jakoś szybciej budowali, a i długi zostawili mniejsze. Może się trochę czepiam, ale od kilku lat mnóstwo się obiecuje , a efekty opłakane. Robią przeręble na mierzei, lotnisko ludziom w ogródku, Ostrołękę ledwo postawili już rozebrali, zaraz będą lotnisko w Radomiu zasypywać (albo w Modlinie , bo 2 są zupełnie zbędne). W zbrojeniówce będziemy spłacać długi wydane przez szalonego Antoniego na głupoty typu karabinki strzelajace prosto w strzelającego żołnierza przez najbliższe 100 lat. Dobrze że przynajmniej Mateusz wie kto zawalił: wina Tuska...
Jak na razie to nikt jeszcze łopaty w ziemię nie wbił na żadnym odcinku koło Krosna. Gadają i podpisują i tyle z tego ......
