Od maja MKS-em do Zdrojów? Plan na kursy do Rymanowa i Iwonicza

Dwie linie MKS mają wozić pasażerów w weekendy z Krosna do Iwonicza-Zdroju i Rymanowa-Zdroju. W tej sprawie wstępne porozumienie zawarli samorządowcy. Urząd Miasta nie wyklucza również, że do rozkładu jazdy wróci część połączeń zawieszonych jesienią w wyniku epidemii koronawirusa.
Nie autem, lecz autobusem MKS do Iwonicza-Zdroju. Możliwe, że taki plan będzie realny za kilka miesięcy
Damian Krzanowski

Obecnie z naszego miasta do najbliższych uzdrowisk kursują tylko prywatni przewoźnicy. Wcześniej obsługę tych tras zapewniał PKS Krosno, który upadł w 2016 roku.

Ta sytuacja może się zmienić. 19 stycznia (wtorek) prezydent Krosna Piotr Przytocki i jego zastępca Tomasz Soliński spotkali się z burmistrzami gmin Iwonicz-Zdrój oraz Rymanów (na terenie tej drugiej leży Rymanów-Zdrój). Włodarze uznali, że współpraca pomoże im ściągnąć więcej turystów, a tym samym podreperować samorządowe finanse po epidemii koronawirusa.

Najważniejszym pomysłem jest uruchomienie dwóch weekendowych linii MKS do Iwonicza-Zdroju i Rymanowa-Zdroju. Obsługiwałyby one również miejscowości po drodze, czyli Miejsce Piastowe, Iwonicz, Klimkówkę, Rymanów i Posadę Górną, jak i ulicę Bieszczadzką w Krośnie, gdzie – poza przystankami przy galerii Vivo i Lasach Państwowych – komunikacja miejska nie dociera w dni wolne od pracy.

Od lewej: Wojciech Farbaniec (burmistrz Rymanowa), Piotr Przytocki (prezydent Krosna), Witold Kocaj (burmistrz Iwonicza-Zdroju) i Tomasz Soliński (wiceprezydent Krosna)
URZĄD miasta krosna

- Projekt jest we wstępnej fazie, więc nie ustalono jeszcze rozkładów jazdy. Na dziś mówimy o czterech kursach (na jednej linii – red.), po dwóch w danym kierunku, do każdego uzdrowiska odrębnie – wyjaśnia Krzysztof Smerecki, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Koszty funkcjonowania nowych połączeń rozdzielonoby między Krosno a gminy Iwonicz-Zdrój i Rymanów. Nasze miasto ma pokrywać ich połowę, reszta przypadłaby partnerom w projekcie.

Magistrat chce, by do uzdrowisk jeździły hybrydowe autobusy marki Volvo, które we flocie MKS są od 2018 roku. Zastanawia się też, w jaki sposób umożliwić przewóz rowerów.

- Zakup tych pojazdów dofinansowała Unia Europejska, więc musimy sprawdzić, czy montaż wieszaków na rowery nie naruszy warunków projektu lub gwarancji producenta autobusów. Przewożenie jednośladów wewnątrz pojazdów jest możliwe, ale zmniejszy liczbę pasażerów – zauważa Krzysztof Smerecki.

Tymi "hybrydami" za kilka miesięcy mają jeździć kuracjusze
Damian krzanowski

Magistrat planuje, że linie do zdrojów kursowałyby w cieplejszych miesiącach, np. od początku maja do końca sierpnia. Nie wyklucza jednak, że jeśli pasażerów będzie wielu, będą jeździć nawet przez cały rok.

Portal zapytał Urząd Miasta, jak uruchomienie linii do uzdrowisk odległych o 15-20 kilometrów ma się do masowych zawieszeń kursów na połączeniach wewnątrz Krosna oraz do najbliższych gmin. Ich największa "fala" nastąpiła w połowie września ubiegłego roku, gdy cięcia dotknęły zwłaszcza rozkłady weekendowe. Natomiast na początku stycznia znacząco zmniejszono liczbę odjazdów na liniach "3" do Odrzykonia i "K" jeżdżącej między krośnieńskimi osiedlami.

Samorządowcy chcą, by m.in. do "Krakowiaka" przyjeżdżało więcej turystów - także z Krakowa
redakcja

Pod koniec 2020 roku interweniowaliśmy także w sprawie braku jakichkolwiek niedzielnych autobusów do szpitala przy ul. Korczyńskiej, co utrudniało dotarcie do pracy tam zatrudnionym. W wyniku naszego artykułu MKS uruchomił je rano i popołudniu.

Jak objaśnia Krzysztof Smerecki, linie do Iwonicza-Zdroju i Rymanowa-Zdroju będą jeździć "tylko i wyłączenie w przypadku, gdy będą rentowne lub dofinansowane w niewielkim zakresie".

Być może na spacer po Iwoniczu-Zdroju będziemy mogli wybrać się autobusem MKS
redakcja

Urzędnik dodaje, że gdy znikną "ograniczenia wpływające na frekwencję", możliwe będzie przywrócenie części ostatnio zlikwidowanych połączeń. Jako warunki wymienia otwarcie szkół oraz uczelni, a także zniesienie limitów pasażerów w pojazdach.

Władze Krosna chcą, by współpraca z gminami Iwonicz-Zdrój i Rymanów nie polegała jedynie na współfinansowaniu linii MKS. Zapowiadają "szerszą współpracę", lecz przypomianają o "bardzo wstępnym etapie" projektu.

W latach 70. emkaesy kursowały już do Iwonicza-Zdroju. "Zielona linia" utrzymała się jednak przez krótki okres. Dłużej funkcjonowały podobne kursy dowożące do Czarnorzek. W ciągu dekad uruchamiano je nieregularnie, a ostatni raz takie autobusy wyjechały na ulice w 2006 roku.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
dariuszek
23.01.2021 06:56

LoloBolo do Strzyżowa jeżdżą Busy krośnieńskiej firmy i normalne byłoby się z nią dogadać zrobić np. wspólny rozkład, jeden bilet itp. Oczywiście wizerunkowo nie byłoby to tak spektakularne jak kursy do Rymanowa czy Iwonicza.

dariuszek
na forum od listopada 2017
LoloBolo
22.01.2021 23:08

Przecież MKS do tego czasu zbankrutuje, pomysł niby fajny ale czy te autobusy bedą jeździły co 45-60 minut od 5 do pólnocy, no choćby 22:30? Raczej nie.

LoloBolo
na forum od listopada 2017
dariuszek
22.01.2021 17:27

Ze Strzyżowa do Rzeszowa jeździ 20 pociągów dziennie średnio co 45 minut. Myślę że bardziej logiczne byłyby kursy w tamtym kierunku łączące wykluczone komunikacyjnie Krosno ze światem.

dariuszek
na forum od listopada 2017
pav_
22.01.2021 12:11

Proponuję pamiętać o nocnym kursie zabierającym gości z Krakowiaka.

pav_
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (10)