dariuszek. Weź pod uwagę że busy do Strzyżowa jeżdżą TYLKOw tygodniu. W soboty i niedziele w tamtą stronę niczym się nie dostaniesz. Jak istniał PKS to kursy były nawet w święta.
LoloBolo do Strzyżowa jeżdżą Busy krośnieńskiej firmy i normalne byłoby się z nią dogadać zrobić np. wspólny rozkład, jeden bilet itp. Oczywiście wizerunkowo nie byłoby to tak spektakularne jak kursy do Rymanowa czy Iwonicza.
Przecież MKS do tego czasu zbankrutuje, pomysł niby fajny ale czy te autobusy bedą jeździły co 45-60 minut od 5 do pólnocy, no choćby 22:30? Raczej nie.
Ze Strzyżowa do Rzeszowa jeździ 20 pociągów dziennie średnio co 45 minut. Myślę że bardziej logiczne byłyby kursy w tamtym kierunku łączące wykluczone komunikacyjnie Krosno ze światem.
nie, rczej nie, brzuchy wciągają, bo im tylko one rosną od tych zgryzot codziennych
Proponuję pamiętać o nocnym kursie zabierającym gości z Krakowiaka.
Ktoś tam niżej zadał pytanie - "gdzie są maseczki"? Odpowiadam: W teatrze np. (wiem, wiem, że niedługo dzieci będą pytać rodziców i dziadków - "mamusiu a co to jest teatr, dziadku a co tojest kino, tatusiu, a co to jest filharmonia"? A tekstylia natwarzowe chyba widać, że są na zdjęciu... bezobjawowe, po prostu. ;-)