Portalu
Rozbiórka blaszaka z charakterystycznym tęczowym zwieńczeniem, który od kilku lat stał pusty, rozpoczęła się z początkiem marca tego roku. O historii tego „supersamu” pisaliśmy tutaj.
W jego miejscu powstanie pięciopiętrowy budynek mieszkalno-usługowy z podziemnym garażem. Powierzchnia całkowita mieszkań wyniesie 3 000 m2, użytkowa niemal 3 600 m2, natomiast garaży blisko 1 500 m2.
Garaż podziemny z około 50 stanowiskami i boksami postojowymi będzie dedykowany przyszłym lokatorom, zaś dla klientów przewidziano parking od ul. Niepodległości. Wjazd do garażu podziemnego będzie od ulicy Betleja. Ponadto w piwnicy znajdować się będą pomieszczenia techniczne i komórki lokatorskie.
Na parterze oprócz czterech mieszkań powstanie market spożywczy oraz miejsce na usługi. Jest już kilka pierwszych rezerwacji lokali. Parter będzie się wyróżniał przeszkleniami.
Bryła budynku części mieszkalnej została zaprojektowana w formie odwróconej litery "U". Kondygnacje nad parterem będą nadwieszone i stworzą podcienia wejściowe. Zachodnia, południowa i wschodnia elewacja bryły będzie urozmaicona balkonami i loggiami. To one nadadzą całemu budynkowi modernistyczny wygląd.
Na pięciu piętrach znajdą się mieszkania z kuchnią, łazienką i - w zależności od metrażu - różną liczbą pokoi. Łącznie lokali mieszkalnych w całym budynku będzie 61 o powierzchni w przedziale od 26 do 80 m2 – wszystkie na wynajem. Będą one odizolowane od części handlowej budynku. Od strony północnej (styk ulicy Lwowskiej z Niepodległości) nie będzie ani okien, ani balkonów, aby nie narażać mieszkańców na hałas pochodzący z parkingu nadziemnego.
Układ mieszkań w całej kamienicy będzie taki sam, z wyjątkiem parteru i piątego piętra, gdzie część dachu będzie płaska, a część spadzista.
Nad parterem w wewnętrznym patio zostanie urządzony zielony dach (taras). Ma on pełnić funkcję rekreacyjną dla mieszkańców budynku.
Strefa wejściowa do części mieszkalnej będzie zlokalizowana od ulicy Lwowskiej i przystanku komunikacji, zaś do lokalu handlowego bliżej ulicy Betleja przy parkingu naziemnym. W budynku znajdzie się jedna klatka schodowa z windą.
- Parter został zaprojektowany z wykorzystaniem możliwości zabudowy działki, natomiast wyższe kondygnacje z mieszkaniami mają zapewnione wymagane doświetlenie i nasłonecznienie. Są one nadwieszone nad częścią parterową, co nadaje budynkowi dynamiczny i nowoczesny wygląd. Budynek jest zaprojektowany w taki sposób, żeby nie dominował nad okoliczną zabudową i wpisywał się w sylwetkę ulicy - informuje inwestor, firma F.H.U. „Brusta”.
Projekt przygotowuje pracownia architektoniczna z Krzeszowic. Inwestor stara się obecnie o odpowiednie pozwolenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z jego myślą, budowa może się rozpocząć jesienią 2022 roku i zakończyć w 2024.
Obecnie są prowadzone prace przy usuwaniu starych instalacji gazowych i elektrycznych.
Tylko się cieszyć, że znajdują się jeszcze inwestorzy, którzy trochę odmładają to miasto. Przynajmniej przestają powoli straszyć relikty poprzedniej epoki jak choćby ten "supersam" czy wrak starej piekarni przy obwodnicy, albo ta stara buda koło przejazdu kolejowego przy prokuraturze. A śmiesznymi opiniami pseudo architektów, którzy mogliby zainwestować jedynie w budowę wychodka za chałupą nie ma się co przejmować.
Taki blok lepiej wyglądałby w innej części miasta, w całkowicie nowym osiedlu. Centrum jednak powinno zachować tradycyjny typ zabudowy, nawiązywać do historii.Zastanawiam się, czy Krosno ma jakiś plan, jak miasto będzie się rozwijać? Jaki typ zabudowy w poszczególnych dzielnicach - gdzie bardziej tradycyjnie, a gdzie dowolność? Ostatnio wybudowany budynek przy ul. Czajkowskiego i Pużaka wyglada, jakby planu nie było - zwyczajny blok wetknięty między domy jednorodzinne nie pasuje tam.
Niestety ten budynek zupełnie nie pasuje do otoczenia! Wielka, ciężka bryła, przytłaczająca całą okolicę. Przecież niedaleko są kamieniczki, także zabytkowe, to wciąż jeszcze blisko centrum miasta.
Można było zaprojektować budynek - nawet wysoki, który by współgrał wizualnie z resztą miasta, miał np spadzisty dach, dominantę linii pionowych, a nie poziomych, był bardziej "lekki". W tym widać mnóstwo betonu, a mało szkła.
Są w Krosnie świetne rozwiązania, łączące nowoczesne wykonanie z tradycyjną formą zewnętrzną, jak Siesta cafe, nowa kamienica przy rynku czy nowsza część sądu. Już nawet inkubator przedsiebiorczości jest bardziej "wysmukły" i nieprzytłaczający.
@babazgminy nie wiem czy się orientujesz ale w Krośnie mieszkania sprzedają się jak świeże bułki, również wszystkie bloki Waltera szybko znajdują wynajmujących a tych bloków powstało już sporo i dalej się budują.
"Od strony północnej (styk ulicy Lwowskiej z Niepodległości) nie będzie ani okien, ani balkonów, aby nie narażać mieszkańców na hałas pochodzący z parkingu nadziemnego". Bo na ulicy Lwowskiej gdzie zapwnie będą salony i sypialnie "apartamentów" będą jeździły jedynie samochody elektryczne lub powstanie deptak dla pieszych, aby nie narażać mieszkańców na hałas pochodzący z obecnje ulicy Lwowskiej i skrzyżowania z Niepodległości. Jeszcze dla dobra tej eleity - mieszkańców tego stworka zabronią używania sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej przez Straż, Pogotowie i Policję. Brawo !!!
AG... Czy zbyt często oglądasz TV, że nie rozumiesz używania figur retorycznych? Mój Boże... uchowaj "wielkomiejskiego charakteru"! Budynek jak korpokołchoz, brrrr, no ale pewnie w odróżnieniu ode mnie nie mieszkałeś w wielkomiejskiej e-Farszawie i nie wiesz co się naprawdę docenia w Warszawie... Ojejejejejej.
Wygląda bardzo ładnie i całkiem nowocześnie. Dobry pomysł.
@loginka1 to oczym Ty piszesz to wioska, a to co ma powstać to właśnie nowoczesne miasto. Bardzo dobrze, że powstanie w tym miejscu coś takiego. Nada to tej części naszego miasta wielkomiejskiego charakteru.
Kogo będzie stać na te pałace? Ciekowe kto tam zamieszka....
Nuda. Zimne szaro-białe betonowe bryły, identyczne w każdym mieście w globalnej wiosce, idealne dla homo..., jak to dziś chcą zrobić, homo sovieticus już był ;-), dla homo separatus hahahahah,, tak to na początku światowego zawirowania gadali. Tak samo nie znoszę współczesnej zimnej, szklanej, betonowej Woli - wolę ;-) taką swojską, brzydaczną niby, jak z "Miodowych lat", ale ciepłą i taką zwyczajnie ludzką, gdzie pasuje na balkonie pelargonia, a z uchylonych okien wydobywa się zapach nie sushi, tylko tych plebejskich i obciachowych placków ziemniaczanych tudzież pierogów ruskich hahahahaa.
