Według wstępnych ustaleń policji, około godz. 13:30 24-letni kierujący samochodem marki BWM nie ustąpił pierwszeństwa 80-letniemu mieszkańcowi Krosna na oznakowanym przejściu dla pieszych nieopodal sklepu spożywczego "S". - Obrażenia mężczyzny okazały się poważne - mówi asp. Tomasz Czelny z KMP Krosno. - Na miejscu trwają czynności.
Jeszcze nie ustalono, z jaką prędkością jechało bwm, ale świadkowie zdarzenia twierdzą, że uderzenie było bardzo silne. Siła uderzenia była tak duża, że samochód ma wgniecioną maskę i rozbitą szybę.
Samochód zatrzymał się w odległości 30-40 metrów za przejściem. Pieszy leżał natomiast pomiędzy autem a pasami. Jego dokumenty i zakupy zostały rozrzucone po jezdni. On sam odniósł poważne obrażenia, m.in. otwarte złamania nóg. Niestety życia 80-latka nie udało się uratować.
Jak ustaliła policja, 24-letni krośnianin był trzeźwy.
Droga przez długi czas była całkowicie zablokowana. Na miejscu pracowali policyjni technicy pod nadzorem prokuratora.
Ta śmierc nie była daremna. obecnie przechodzac prze to przjście sympatia kierowcow az mnie onieśmiela-pelna kultura i szacunek dla pieszego. Memento mori...
Zadziwia mnie jedno - jak to jest że tyle osób znało "dokonania" tego kierowcy, a jednocześnie ten bezkarnie jeździł i terroryzował ulice? Gdyby policja była skuteczna a mandaty dotkliwe, to pewnie szybko taki kierowca pożegnałby się z uprawnieniami. Choć dla takich bardziej dotkliwa byłaby konfiskata pojazdu niż perspektywa 20 lat w więzieniu.
Dawniej w szkole podstawowej dzieciakom wpajało się, że przed wejściem na pasy należy zatrzymać się i kilka razy spojrzeć czy nie nadjeżdża jakiś pojazd. Teraz ludzie zapominają, albo po prostu nie zdają sobie sprawy z tego jakie czycha na nich niebezpieczeństwo. A tak nawiasem, komu jest łatwiej się zatrzymać pieszemu, czy jadącemu? Osoba nie umiejąca jeździć samochodem tego nie wie i nie rozumie. Zbyt mało jest w tym temacie edukacji. O istniejących zagrożeniach należy trąbić bez przerwy, zarówno do młodych jak i starszych.
Pierwszeństwo na jezdni zawsze powinien mieć pojazd a nie pieszy.Nawet przed wejściem na pasy piesi powinni zachować ostrożność i szczególną uwagę , a przechodząc na druga stronę drogi winni zachować odpowiednie tempo, a nie idąc z nogi na nogę odczytywać zapisy na ekranie komórki. Jak to ma miejsce od wielu już lat przepisy prawa są tworzone wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi. Stan psychiczny pieszych i kierowców to osobna sprawa.
Wyrazy współczucia dla Rodziny Zmarłego.To straszna tragedia.
Nieusprawiedliwiam tego wykroczenia, bo wiadomo, że prędkość w takim miejscu to glupota, ale na odcinku od świateł ul. Boh. Westerplatte z ul. Wojska Polskiego do "Żabki" w kierunku ul. Powstańców Śląskich jest 8 przejść dla pieszych. Jak poruszacie się samochodem to ta ilość przejść to duża przesada, a jeszcze w okolicy przystanku koło Naftówki piesi przechodzą gdzie chcą. Wkrajach skandynawski do których nam zaj.....cie daleko, bardzo uważa się na pieszych, ale przejścia są w miejcach oddalonych od siebie w bardzo dużych odległościach i niema tam swędaczy którzy przechodzą po za miejscem do tego wyznaczonym, a jeśli już ktoś się odaży to mandaty dla pieszych są naprawdę dotkliwe, a u nas 50zł lub upomnienie.
black_crow, racja, ale nigdy i nigdzie progi zwalniające, które niszczą zawieszenie, działają tylko w danym miejscu, są szpecące, nietrwałe, wkurzające każdego i nieprzynoszące żadnych zysków, lecz pomiar prędkości, najlepiej odcinkowy. Kosztuje, ale się zwraca i spełnia zadanie.
Progi zwalniające są szkodliwe i antyekologiczne. Kerowcy zazwyczaj gwałtownie zwalniają i zaraz przyspieszają, generując hałas i większe spalanie. A każdy przejazd, nawet powolny, jest nieprzyjemnym uczuciem.
W ostateczności może być też mobilny, częsty, pomiar prędkości.
Przejście dla pieszych = noga z gazu i dokładna obserwacja co się dzieje w jego okolicy! Zakaz wyprzedzania oraz omijania przed oraz na przejściu dla pieszych to notorycznie łamany przepis ruchu drogowego!
Codziennie mijam kierowców prowadzących auto jedną ręką podczas gdy w drugiej trzymają telefon. Nie twierdzę że tak było w tym przypadku jednak po zdarzeniu policja powinna prześwietlić telefon kierowcy i sprawdzić czy w momencie zdarzenia prowadziła rozmowę lub inna aktywność na telefonie.
Inna sprawą jest prędkość. Bohaterów Westerplatte to długa prosta miedzy szkołą, sklepami i blokami. Powinny być tam ograniczenia i progi zwalniające.
Próbuje juz jezdzic w/g nowelizacji o pierwszenstwie na przejsciach. Zdarzyło mi sie juz czekac przed przejściem kiedy dwie panie tuz przed nim zgadały sie . Boje sie ze bedzie znzcnie gorzej , wbiegajacy z komorką- wskoczy pod koła???
Ostatni tydzień lutego to zdecydowanie zły tydzień dla pieszych. Jedno jest pewne że poszkodowany senior raczej nie był wpatrzony w telefon.