Przypomnijmy. 2 lata temu Krosno kupiło teren dawnego lotniska „Iwonicz”. Leży on jednak cały czas w granicach dwóch ościennych gmin: Miejsca Piastowego i Krościenka Wyżnego. Miasto stara się włączyć te ziemie do swoich granic, aby móc na nich inwestować. A chodzi m.in. o: utworzenie strefy inwestycyjnej, a także połączenie miasta z planowaną drogą ekspresową S19.
Opór stawiały jednak gminy ościenne, których wójtowie nie zgadzali się na – jak to określali – „rozbiór” ich ziem. Ponieważ samorządy nie dogadały się, również i rząd nie dał zielonego światła dla powiększenia Krosna.
Sytuacja zmieniła się końcem ubiegłego roku, kiedy doszło do kompromisowych ustaleń.
6 grudnia wójtowie tych gmin oraz prezydent Krosna podpisali porozumienie. Władze trzech samorządów ustaliły, że po włączeniu do granic Krosna dawnego lotniska, część ziem, na których szczególnie zależało sąsiednim gminom, zostanie im odsprzedana. Chodzi o ok. 18 ha dla gminy Krościenko Wyżne i 11 ha dla gminy Miejsce Piastowe.
Krosno zobowiązało się także, że w dokumentach planistycznych na przyłączanym terenie zostanie wprowadzony zakaz lokalizacji obiektów uciążliwych dla sąsiednich nieruchomości, tj. spalarni i składowisk odpadów, biogazowni, elektrowni wiatrowych.
Samorządowcy zgodnie stwierdzili, że planowane przedsięwzięcia wpłyną na poprawę sytuacji gospodarczej i społecznej wszystkich gmin: - Mówimy o marginalizacji i wyludnianiu południowej części województwa podkarpackiego. Te działania służą temu, by zatrzymać ten proces – mówiła Dorota Chilik, wójt gminy Miejsce Piastowe.
Musi zostać powtórzona cała procedura administracyjna, żeby Krosno mogło powiększyć się o ok. 122 ha ziemi.
Obecnie trwają konsultacje społeczne w mieście i w zainteresowanych gminach. Każdy mieszkaniec może wypowiedzieć się, czy jest „za” lub „przeciw” planowanym zmianom granic. Może to zrobić do 27 lutego. - Wysoka frekwencja będzie potwierdzeniem, jak ważna jest to sprawa dla lokalnej społeczności. Proszę wszystkich mieszkańców Krosna o udział w konsultacjach. Oddając głos, każdy może pomóc miastu się rozwijać – zachęca prezydent Piotr Przytocki.
Raport z konsultacji społecznych zostanie przygotowany do 13 marca. Musi on do 31 marca zostać złożony do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. W ciągu kolejnego miesiąca poznamy opinię Wojewody. Decyzja Rady Ministrów, poprzedzona opinią MSWiA zapadnie do końca lipca 2020.
Jeśli rząd się zgodzi, Krosno powiększy się z dniem 1 stycznia 2021 roku.
Udział w konsultacjach może wziąć każdy, kto mieszka w Krośnie. Nie ma ograniczeń wiekowych, osoby niepełnoletnie także są uprawnione do oddania głosu.
Ankietę konsultacyjną można złożyć w następujących formach:
Rzeszów w kilka lat powiększył swój teren miejski PONAD DWUKROTNIE. Ościenne gminy nie pieprzyły o rozbiorach (przypomnijmy-rozbiory dotyczyły podziału państwa polskiego między wrogie Polsce micasrstea; używanie tego typu sformułowań jest wręcz haniebne). Generalnie - mała bezużyteczna dotąd działeczka a tyle szumu. Przyłączyć natychmiast! Połączyć z S19 i ze światem! Krosno i tak jest w czarnej d... dzięki zaściankowej, nihilistycznej postawie mieszkańców oraz władz własnych i ościennych.
@reaktywator24. Myslisz ze nowy bank BGF SA który przejął bank PBS Sanok i cześć majątków samorządów ( kilka mln zł )oddał by byłe lotnisko Iwonicz za bezcen?? Co Ty pijesz albo bierzesz? Bardzo dobrze miasto zrobiło. Podam na przykładzie. Kilka lat temu śmiano i się z pomysłu na strefę koło lotniska. Dziś mamy dobrze zagospodarowany teren na którym działają firmy. Strefa się zapełnia i zaczyna brakować miejsca. A co najważniejsze została zrobiona droga tzw. mała obwodnica południowa która połączy się z dużym skrzyżowaniem koło Vivo i dalej nad torami do ul. Sikorskiego.
Proszę spojrzeć na mapę. Aż się prosi, żeby do Krosna dołączyć całą gminę Krościenko. Przemawia też za tym budżet gminy Krościenko. Ponad połowa budżetu jest zżerana przez koszty obsługi Urzędu Gminy. Inwestycji praktycznie nie ma... I tak wszyscy z Krościenka pracują w Krośnie, wodę biorą z Krosna, ścieki do Krosna, śmieci tak samo. Po co komu taka gmina?
Dziś można by te tereny zakupić jak ktoś ładnie napisał " w postępowaniu komorniczym" za bezcen od upadłego banku PBS.
Dokładnie na takiej samej zasadzie jak bank stał się ich właścicielem po upadającym Drogbud.
Z tej perspektywy patrząc to nietrafiona inwestycja jak wiele w naszym mieście .
Wielka szansa dla rozwoju Krosna i całego regionu. Wielka płaska działka jak stół w niedalekim sąsiedztwie przyszłej drogi S19.
Nie ma takiej działki żadne miasto w województwie ponieważ działka jest pusta niezamieszkała a przede wszystkim jest po byłym lotnisku!
Żaden z mieszkańców nie ucierpi np. przy wymianie dokumentów czy zmianie gminy. Są to tereny przez lata zaniedbałe i nieużytkowe gdzie pasą się owce a mogą być terenami pod budownictwo i ogromną strefę ekonomiczną. Tu nie ma nad czym się zastanawiać tylko powiększać Krosno.
Nie rozumiem co u niektórych powoduje niechęć do powiększenia granic miasta. Rzeszów cyklicznie przyłącza małe miejscowości i jakoś nikomu to nie przeszkadza.
Czyli jeżeli rozszerzenie granic miasta jest korzystne dla miasta, ale większość ludzi na konsultacjach będzie przeciwnych, to podejmie się decyzję niekorzystną dla miasta?