Przypomnijmy. W 2017 r. miasto Krosno nabyło prawa użytkowania wieczystego nieruchomości byłego lotniska „Iwonicz”. Teren o powierzchni ponad 141 ha położony jest na terenie gmin Krościenko Wyżne i Miejsce Piastowe. Od tego czasu władze Krosna podejmują działania zmierzające do poszerzenia granic miasta.
Wójtowie gmin, do których należy teren byli zaskoczeni planami prezydenta Piotra Przytockiego. Denerwowali się, bo – jak twierdzili – władze Krosna podjęły te działania bez konsultacji z nimi. Dla obu gmin oddanie terenu to uszczuplenie wpływów do ich budżetów. - Pan prezydent próbuje wejść w pokrzywy, ale nie wziął pod uwagę tego, że one parzą. Pomysł zmiany granic jest nie do przyjęcia – mówił jeden z wójtów.
W piątek, 5 października, samorządowcy obwieścili jednak sukces – doszli do porozumienia. Jan Omachel - wójt gminy Krościenko Wyżne, Marek Klara - wójt gminy Miejsce Piastowe oraz Piotr Przytocki – prezydent Krosna i jego zastępca Tomasz Soliński podali sobie dłonie.
- Negocjacje były długie i trudne – opowiadał Tomasz Soliński. Jan Omachel: - Ten kompromis nie zadowala wszystkich, ale rozwiązuje sprawę. Bo przecież wszyscy chcemy, aby coś tam się zaczęło dziać, aby to miejsce przynosiło korzyści, a nie zarastało z każdym rokiem coraz bardziej. Marek Klara podkreślał: - Od początku powtarzaliśmy, że gmina Miejsce Piastowe nie jest przeciwna rozwojowi miasta Krosna. Nie sprzeciwiamy się większości z tych pomysłów, które mają być realizowane, prosiliśmy tylko o uszanowanie również naszych interesów. Zgoda zawsze buduje.
Na czym polegają wzajemne uzgodnienia? Okoliczne gminy mają przyjaźnie patrzeć na proces powiększenia miasta, ale w zamian za to będą mogły odkupić od miasta ważne dla nich fragmenty dawnego lotniska. Będzie to możliwe dopiero po dokonaniu zmiany granic miasta, czyli po 1 stycznia 2020 r.
W przypadku gminy Krościenko Wyżne chodzi o boisko sportowe, które w przyszłości może zostać powiększone, a także teren, który będzie można przeznaczyć na inwestycje (to w sumie ok. 18,5 ha). Z kolei gmina Miejsce Piastowe również planuje odkupić od miasta stadion sportowy oraz teren, na którym znajduje się pomnik Jana Pawła II (to w sumie ok. 11 ha).
- Naszym celem jest lepsze skomunikowanie Krosna i stworzenie strefy inwestycyjnej, która będzie służyć nie tylko Krosnu, ale gminom ościennym. Powstaną dzięki temu nowe miejsca pracy – mówił Tomasz Soliński. W planach miasta jest połączenie ul. Sikorskiego z drogą krajową nr 19 i w konsekwencji z węzłem drogi S19 w Iskrzyni.
Według zapewnień samorządowców, cała operacja nie wpłynie w znaczący sposób na pogorszenie sytuacji finansowej gmin Krościenko Wyżne i Miejsce Piastowe.
Teraz władze Krosna muszą przygotować wniosek o zmianę granic miasta do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Musi on zostać złożony do końca marca 2019. Do tego czasu we wszystkich trzech gminach ponownie muszą się odbyć konsultacje społeczne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, już w lipcu może zapaść decyzja na szczeblu rządowym. Granice formalnie zostaną zmienione z dniem 1 stycznia 2020 r.
- To unikalna sytuacja w naszym kraju. Korekty granic wiążą się zazwyczaj ze sporami między sąsiadami. Nasze zachowanie pokazuje, że zgoda jest możliwa i warto o niej mówić
– podkreślał Marek Klara.
Wszyscy trzej samorządowcy starają się o reelekcję w najbliższych wyborach samorządowych, które odbędą się 21 października.
Sztuką jest dojść do porozumienia, takiego, w którym żadna ze stron nie poczuje się pokrzywdzona. Jeśli wszystkie strony uważają porozumienie za sukces to nic tylko pogratulować. A co z tego wyniknie zobaczymy. Ważne, że może przynieść to korzyści wszystkim.
bardzo dobrze, że się dogadali. Ta droga po pasie lotniska, jest niezbędna zarówno mieszkańcom Krosna, jak i Łężan .
Brawo WY