Krosno było jednym ze 105 miast, w których odbywały się takie demonstracje. Głównym powodem kolejnego zrywu Polaków w obronie sądów były polityczne szykany wobec sędziego Pawła Juszczyszyna z Olsztyna. Represji dokonały organy powołane przez PiS - tzw. neo-KRS oraz Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Sędzia został zawieszony w orzekaniu, wszczęto wobec niego także postępowanie dyscyplinarne.
- Trudno wytłumaczyć prostymi słowami, na czym polega cała sytuacja. Ale po raz kolejny obywatele muszą stanąć w obronie niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Po raz kolejny jesteśmy świadkami ataku polityków PiS na prawdziwą ostoję prawa i sprawiedliwości, czyli polskie sądy, których niezależność zapisana jest w polskiej Konstytucji – tłumaczył Adrian Krzanowski z Komitetu Obrony Demokracji w Krośnie (również dziennikarz portalu).
Podczas demonstracji odczytano słowa Krystiana Markiewicza, prezesa Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia: „Teraz nadszedł czas wyzwania – wierzymy, że nie zostawicie Pana Sędziego i jemu podobnych sędziów samych, godząc się, żeby zamiast nich wyroki wydawali polityczni urzędnicy. Wierzymy w nasze społeczeństwo i potrzebujemy wsparcia jak nigdy dotąd”. Na te słowa zebrani zaczęli skandować hasło: „Solidarność naszą bronią!”.
- Polskie sądy to nasze wspólne sądy, nie pozwolimy politykom ich sobie odebrać – komentowała Sylwia Barnett, która przyjechała na demonstrację z Iwonicza. - Sędziowie, nie dajcie się politykom! - apelowali inni.
Adrian Krzanowski twierdził, że „atak na polskie sądownictwo przez polityków PiS to tylko część wielkiej zmiany, zwanej dla niepoznaki dobrą zmianą”.
- Chodzi o coś więcej. O zmianę ustroju. Obecna partia rządząca nie chce, by w Polsce funkcjonowała demokracja, kontrola społeczna i wolny rynek. Mamy do czynienia z kruczkami prawnymi i hackowaniem państwa, by jedna partia była źródłem prawa i sprawiedliwości, by opozycja miała minimalny wpływ na ustanawianie prawa, by media nie były wolne w informowaniu i wyrażaniu opinii, by gospodarka była centralnie sterowana. Wszystko to już widzieliśmy, wiemy do czego takie eksperymenty mogą doprowadzić – mówił. „Nie ma zgody! Nie ma zgody!” – skandowali zebrani z Krosna i okolic.
Krzyczano też hasła: „Konstytucja” i „Wolne sądy”.
To nie pierwsze takie wydarzenie w Krośnie. Mieszkańcy wielokrotnie spotykali się przed sądem już w 2017 i 2018 roku.
Działania środowisk demokratycznych z Krosna można śledzić na fanpage'u Krośnianie dla demokracji.
Polscy sędziowie działający na rzecz obrony niezależności sądownictwa przed naciskami ze strony rządu są szykanowani w internecie i miejscu pracy - twierdzi Amnesty International w najnowszym raporcie „Polska: Wolne Sądy, Wolni Ludzie”.
Ochlokracja szaleje.To przedostatnie podrygi.Dobra zmiana staje się złą zmianą.Nawet jej wierni to zauważają.Zwlaszcza przy zakupach.Nowe pisowskie elity pokazały chamstwo i brak przyzwoitości.A warto być przyzwoitym!Trzeba mieć nadzieję że nie uda sie sprzedać Polski za 500 plus i rozdawnictwo marginesowi spolecznemu.Trzeba miec nadzieję,że kłamcy i klakierzy staną się przeszłością a prezydent nie będzie chodzil na pasku posła paranoika.A moze przemówi niema pierwsza dama?Miejscem jej nie powinien być wybieg i prezentacja ubiorow.Mogłaby nauczyć malżonka dobrych manier i przyzwoitosci.Wolne sady naszą nadzieją!