Konwencja odbywała się w sali kina Sokół przy ul. Grodzkiej. Działacze i kandydaci partii przybywali już na godzinę przed rozpoczęciem wydarzenia. Każda z wchodzących osób musiała być bowiem sprawdzona przez ochronę. W sali zmieściło się ok. 300 osób.
Oprócz prezesa PiS na konwencję przyjechali także: Marek Kuchciński – były marszałek Sejmu, który został odwołany za zbyt częste wykorzystywanie rządowych samolotów, w tym także do celów prywatnych; Ryszard Terlecki – szef klubu PiS oraz Joachim Brudziński – europoseł PiS. W pierwszym rzędzie siedział także Stanisław Piotrowicz - poseł PiS, były komunistyczny prokurator.
Zanim całe wydarzenie się rozpoczęło, przed budynkiem kina zgromadziła się kilkudziesięcioosobowa grupa mieszkańców Krosna i okolic. Były to osoby związane m.in. z Komitetem Obrony Demokracji, organizacji która od 4 lat przestrzega Polaków, że PiS dokonuje zmiany ustroju na system autorytarny.
KOD zwraca uwagę na to, że PiS zawłaszczyło Trybunał Konstytucyjny, próbuje uzależnić sędziów od polityków, a także zastrasza media i dziennikarzy. A te instytucje – zdaniem środowisk prodemokratycznych – są gwarantem praworządności i stosowania zasad demokracji w państwie.
Grupa skandowała hasła, m.in.: „Państwo prawa, nie Jarosława!”, „Wolność ! Równość! Demokracja!”, „Misiewicze! Piotrowicze!”, „Precz z Kaczorem – dyktatorem” oraz „Nie sprzedacie Polski za 500!”.
W sali kina Jarosław Kaczyński zagrzewał do boju kandydatów i elektorat PiS. Przemawiał ponad pół godziny. Przestrzegał, że opozycja chce rzekomo „zlikwidować demokrację”, „zniszczyć chrześcijaństwo i rodzinę”, „zniszczyć wolność słowa, sumienia, przekonań”: - To już dzisiaj na zachód od naszych granic ma miejsce – twierdził.
Obiecywał, ze PiS będzie broniło „wizji polskiej wersji dobrobytu”. – Za 14 lat możemy być na przeciętnym poziomie europejskim. Nasz premier twierdzi, że można to nawet zrobić prędzej. Tłumaczył później: - Rozwój przedsiębiorstw, unowocześnianie ich, inwestowanie opłaca się wtedy, kiedy praca jest stosunkowo droga.
Tłum co chwilę bił brawo.
Prezes PiS zakończył przemówienie zapewnieniem, że „Polska będzie wyspą wolności”. Tymczasem za budynkiem kina na jego wyjście czekał wzburzony tłum. Krzyczano: „Polska prawa, nie Jarosława!”, „Tu jest suweren!”. Tłum manifestował pokojowo, nie doszło do żadnych spięć. Jak później relacjonowali świadkowie, jedynie Joachim Brudziński pokazał ludziom wulgarny gest, a Ryszard Terlecki pukał im po głowie.
Auto z Jarosławem Kaczyńskim wyjeżdżało z parkingu w obstawie kilku ochroniarzy. Wyjazd zabezpieczało też kilkunastu funkcjonariuszy policji. Jeden z nich miał na sobie specjalną kamizelkę taktyczną. Cała sytuacja filmowana była przez policyjnego technika. W tym samym czasie w Jedliczu doszło do bijatyki pseudokibiców. Jak donosi portal Krosno112, mecz podwyższonego ryzyka zabezpieczało jedynie kilkunastu policjantów.
To nie pierwsza akcja mieszkańców Krosna, którzy uważają, że decyzje polityczne PiS zagrażają demokracji. Prezes został podobnie przyjęty w mieście dokładnie rok temu. Pisaliśmy o tym tutaj.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się w najbliższą niedzielę (13.10). Listę wszystkich kandydatów do parlamentu w naszym okręgu wyborczym opublikowaliśmy tutaj. O północy rozpocznie się cisza wyborcza - w sobotę i w niedzielę obowiązuje zakaz agitacji. W sobotę przedstawimy jedynie adresy komisji wyborczych i sposób głosowania. Najprawdopdoobniej w poniedziałek rano opublikujemy wstępne wyniki głosowania na terenie Krosna.
1) Tłumy (?) na sali "Sokoła" to efekt imprezy zamknietej, partyjnej - inf. dla tych, co tu wypisują piramidalne głupoty. Za zaproszeniami, dla "miernych, ale wiernych".
2) Że mało protestujących "kodziarzy" - kwestia czasu, możliwości odwagi, która w Polsce staniała jak jeden grosz. Podziwiam i gratuluję.
3) Dla myślących - a w tle przywołują mądre słowa Tokarczuk, które wybrzmiały po nagrodzie - nieśmiertelny wiersz, który warto przeczytać , jesli ktoś nie zna - ze zrozumieniem - przed niedzielą, by się nie obudzić w Polsce jedynie z TVP i bez FB za lat parę:
Dwie ojczyzny(wiersz klasyka)Antoni Słonimski
W twojej ojczyźnie karki się zginaPrzed każdą władzą,Dla zwyciężonych - wzgarda i ślina,Gdy ich na rzeź prowadzą.
W twojej ojczyźnie, gdyś hołdy składał -Przed obce trony.W ojczyźnie mojej, jeśli kto padał,To krwią zbroczony
W twojej ojczyźnie do obcych w wierzeBóg się nie zniża.Moja ojczyzna świat cały bierzeW ramiona krzyża.
W twojej ojczyźnie sławnych portrety -Tom w etażerce.W mojej ojczyźnie słowa poetyOprawne w serce.
Chociaż ci sprzyja ten wieczór mglistyI noc bezgwiezdna,Jakże mnie wygnasz z ziemi ojczystej,Jeśli jej nie znasz?
"polska wersja dobrobytu"....."to jest MIŚ na skalę naszych możliwości" :-)
Dokądże wreszcie będziesz ,Jaroslawie, nadużywal naszej cierpliwości?Do jakiej granicy posunie się twoja nieokiełzana bezczelność?Dokądże będziesz prowadzil swoich bolszwików do zniszczenia prawa i sprawiedliwosci?Pamiętaj,że dyktatura ma swój kres a bolszewicka rewolucja zjada swoje dzieci.Czeka cię ten sam los,ktory spotkal Stalina ,Lenina i innych.Oby jak najszybciej!
Cztery lata temu w kampanii wyborczej temat podwyżki kwoty wolnej od podatku od dochodów osobistych był jednym z najpopularniejszych, żeby nie powiedzieć: najważniejszych. PiS i Andrzej Duda obiecywali podwyżkę kwoty wolnej z 3091 zł do 8000 zł. Dla wszystkich podatników. I to od razu po wyborach. Taka podwyżka miała kosztować budżet 17 mld zł. Podwyżkę nakazał też Trybunał Konstytucyjny, który pod koniec 2015 r. uznał, że kwota wolna jest w Polsce za niska. Śmiesznie niska na tle innych krajów, które to rozwiązanie stosują. Co ważniejsze jednak, na tyle niska, że nawet osoby z dochodami mniejszymi od minimum egzystencji muszą płacić podatki. A to narusza konstytucyjną zasadę sprawiedliwości społecznej
To typowa partia ludu pracującego miasteczek i wsi. Damy wam 500, ale zagłosujcie na nas. To nic, że odbierzemy wam przy okazji wolność i będziemy rządzić 30 lat. To nic, ze znacjonalizujemy firmy. To nic, że znowu zaczniecie słuchać Wolnej Europy, bo my was w TVP okłamujemy propagandą.
Prezydent Duda i PIS w swojej kampani w 2015 r. obiecywali weteranom pracy emerytury stażowe za 40 lat pracy. I co ? Jak zwykle kłamali.Więcej na nich nie zagłosuję.
Nawet kościół katolicki już nie chce popierać PiS, bo widzi, jakie rzeczy opowiada Jarosław. No jak można tak mówić do Polaków typu: "gorszy sort" albo "mordy zdradzieckie"? No jak można kłamać, że PiS jest wiarygodne, a ani 1 km drogi S19 nie wybudowali?
Wszyscy moi znajomi i rodzina głosujemy albo na Lewicę albo Koalicję Obywatelską. Mamy już dośc zamieszania w kraju. PiS tylko sieje nienawiść, ceny idą w górę, Polska sie kompromituje, rząd rozwala się limuzynami. Dość!