W obecnej siedzibie Muzeum Rzemiosła brakuje miejsca na nowe ekspozycje, a wiele interesujących eksponatów z tego powodu znajduje się w magazynie. Dlatego władze zarówno instytucji kulturalnej, jak i miasta zdecydowały się na utworzenie nowej siedziby muzeum w zabytkowej kamienicy u zbiegu ul. Blich i Słowackiego.
Budynek z końca XIX wieku jest elementem historycznej zabudowy Rynku w jego północno-wschodniej części. Kamienica o secesyjnych cechach posiada charakterystyczną narożną loggię zwieńczoną kopulastym dachem.
Obecnie znajduje się w niej biuro podróży, administracja Centrum Dziedzictwa Szkła oraz Punkt Informacji Kulturalno-Turystycznej. Do niedawna budynek był własnością magistratu, ale na mocy uchwały został przekazany Muzeum Rzemiosła, które stara się o dofinansowanie jego remontu z funduszy unijnych.
Kamienica ma dwie kondygnacje, poddasze i piwnice. Łącznie to 780 m2 do zagospodarowania. Muzeum posiada już wstępną koncepcję, jak ma być urządzona powierzchnia. W piwnicach znajdzie się ekspozycja poświęcona wynalazcy Janowi Szczepanikowi, na wyższych kondygnacjach zostaną urządzone sale wystawiennicze i sala wystaw czasowych, zaś na poddaszu będzie administracja i pomieszczenia naukowo-badawcze dla pracowników Muzeum Rzemiosła.
W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone badania konserwatorskie elewacji. - Chciałabym przywrócić budynkowi zabytkowe elementy. Posiadamy dokumentację zdjęciową pokazującą, jak wyglądała np. stolarka. Zachowamy pięknie rzeźbione drzwi, które zostaną poddane konserwacji. Oprócz tego odnowimy klatkę schodową, ceramiczną posadzkę i modernistyczne poręcze – wymienia Marta Rymar, dyrektorka Muzeum Rzemiosła.
Do nowego budynku zostaną też przeniesione dotychczasowe ekspozycje muzealne poświęcone historii rzemiosła od czasów średniowiecza. Przedstawiają one zwyczaje cechowe i pokazują losy fryzjerstwa, tkactwa, modniarstwa, odlewnictwa, kowalstwa i zegarmistrzostwa z XIX wieku. Nie zabraknie też nowych wystaw.
- Chciałabym pokazać jak z tych manufaktur powstawały takie zakłady jak Lnianka, Fabos czy huty szkła, czyli cały nasz okręg przemysłowo-tkacki – dodaje Marta Rymar.
Natomiast w opuszczonym "Domu pod zegarem", który został specjalnie wybudowany dla Michała Mięsowicza, dyrekcja Muzeum Rzemiosła planuje otworzyć nową instytucję kultury. Będzie to "Manufaktura czasu" nawiązująca do Fabryki Zegarów Wieżowych, która funkcjonowała w tej kamienicy w latach 1901-1938. Wyprodukowano w niej ok. 280 mechanizmów zegarowych. Muzeum chce w ten sposób przybliżyć działalność znanego krośnieńskiego zegarmistrza.
– Planujemy przywrócić fabrykę w wersji muzealnej, a jednocześnie bardzo nowoczesnej i interaktywnej. Będzie można poznać proces powstawania zegarów wieżowych od projektu po ich realizację. Zostanie odtworzona pokazowa linia produkcyjna, a wśród eksponatów pojawią się np. oryginalne maszyny czy narzędzia używane przy produkcji części konstrukcyjnych zegarów wieżowych. Poszczególne elementy produkowane były na miejscu w fabryce, natomiast odlewy np. trybów czy ram mechanizmów zamawiano w hucie, a dopiero potem dokuwano już na miejscu, w fabrycznej kuźni.
Muzeum jest w posiadaniu dokumentacji architektonicznej oraz ma zaplanowaną aranżację przestrzeni. Na przykład tak jak w oryginale na piętrze będą się znajdować montownie zegarów oraz mieszkanie rodziny Mięsowiczów. Są już też wybrane oryginalne eksponaty z ich archiwum, które instytucja chce zaprezentować.
Budynek pozostanie taki jak dotychczas z jednym wyjątkiem. Zostanie przebudowana klatka schodowa, która połączy wszystkie poziomy budynku. – W tym momencie do piwnic musimy wchodzić z zewnątrz budynku, nie ma bezpośredniego przejścia z poziomu parteru.
Oprócz tego zostaną wydrążone trzy piwnice, które obecnie są zasypane. Dzięki temu nowa instytucja uzyska dodatkowe sale. Będzie też winda dla osób z niepełnosprawnościami, a w ogrodzie muzealnym zostanie stworzona przestrzeń, gdzie będą pokazane interaktywne urządzenia do mierzenia czasu. - Będzie można poznać metody mierzenia czasu, od tych najdawniejszych do najbardziej kosmicznych. Oprócz tego będą strefy dla dorosłych i dzieci – dodaje Marta Rymar.
Na oba budynki Muzeum Rzemiosła stara się pozyskać dofinansowania z funduszy unijnych. Na oku ma już kilka projektów.
Prace w fabryce ruszą od września, bo muzeum otrzymało dofinansowanie w wysokości miliona zł. Jeśli otrzyma kolejne finansowe wsparcie, to od stycznia przyszłego roku rozpocznie się też remont w drugim budynku. Prace mają się zakończyć w 2025 roku.
Okropne te wizualizacje. Zimne i beznamiętne wnętrza - chociaż patrząć na gust osób decydujących to w sumie nie dziwi. Wszechobecna betonoza i puste ściany są przecież takie "nowoczesne". A co jeśli pieniędzy z funduszy nie będzie? przemyślał to ktoś? Za milion to co najwyżej można ławeczkę patriotyczną postawić...
Mam dreszcze jak patrzę na takie wizualki "nowoczesnych" wnętrz wykańczanych tanimi materiałami z marketu. Czy nie da się przeprowadzić mniej barbarzyńsko remontu np. z większym zachowaniem walorów historycznych budynku? Owszem, to z reguły wyższy koszt i mniej tandetnych bajerów, a to zapewne nie każdy będzie potrafił docenić
Gratulacje! Świetne pomysły! Dodatkowo warto wspomnieć, że Krosno ma zegary niczym w filmie "Powrót do przyszłości" i to podobieństwo też można wykorzystać :)
Super!Gratulacje za pomysł.