W sali Rady Miasta widok był niezwykły: radni usadzeni zostali w znacznie większych odległościach od siebie (ok. 1,5 m), część z nich miała ubrane maseczki higieniczne oraz rękawice ochronne. Przygotowano także dla nich płyn do dezynfekcji rąk.
Publiczność nie mogła być obecna na sali, więc osoby postronne mogły oglądać obrady na ekranie w innym pomieszczeniu. Takie przygotowanie obrad zostało uzgodnione z krośnieńskim sanepidem.
Na sesję przybyło 17 osób, obecnych nie było czworo radnych ze względu na to, że znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem (schorzenia, podeszły wiek itp.). – Bardzo państwu dziękuję, że potraktowaliście dzisiejsze spotkanie jako służbę dla swoich mieszkańców i miasta – podkreślił Zbigniew Kubit, przewodniczący Rady.
Radny Robert Hanusek (Klub Samorządowy) pytał, czy istnieje możliwość, aby radni mogli pracować zdalnie przez Internet, z wykorzystaniem laptopów, które otrzymali na początku kadencji. – Technicznie byłaby taka możliwość za pomocą Skype'a. Nie jest to jednak możliwe pod względem prawnym – wyjaśniał przewodniczący. Poinformował też, że sesje odbywać się będą jak najrzadziej, w kwietniu najpewniej w ogóle, a dyżury radnych zostają odwołane.
Prezydent Krosna Piotr Przytocki poinformował, że jest cały czas w kontakcie ze szpitalem, wojewodą i służbami sanitarnymi. – Sprawy w Urzędzie Miasta toczą się normalnie, przy zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom – zapewnił. – Robimy wszystko, by nas nic nie zaskoczyło. W tym całym zamieszaniu potrzebny jest zdrowy rozsądek.
Oprócz zakładania masek i mycia rąk jest potrzebne myślenie
Radny Paweł Krzanowski (PiS) pytał o „pakiet dla przedsiębiorców”, czyli jak prezydent może pomóc przedsiębiorcom w mieście w tym trudnym czasie, np. w zakresie umorzenia podatków.
- Nie ma żadnych „pakietów”, są ustawy, w granicach których się poruszamy – ripostował prezydent i poinformował o kilku działaniach, które podjął:
Prezydent wyraził obawy co do sytuacji finansowej miasta ze względu na to, że wielu przedsiębiorców w mieście zaczyna tracić płynność finansową: - Nie wiemy, co będzie dalej. Czeka nas przebudowanie budżetu. Piotr Przytocki stwierdził, że zmniejszą się przychody, dlatego już teraz pewne zadania są anulowane, a przetargi umarzane. – Jeszcze nie ogarnęła nas panika, wszystko jest pod kontrolą.
Radny z klubu PiS Sławomir Bęben podzielił się spostrzeżeniem jako przedsiębiorca: - Skutki epidemii będą znaczne. Będzie ciężko. Śledzę działania premiera i prezydenta, ale to, co proponują, mi się nie podoba – powiedział. Było to już drugie krytyczne wystąpienie radnego PiS w sprawie polityki gospodarczej partii, z którą związał się w Radzie Miasta. Pisaliśmy o tym tutaj.
Radni rozpatrywali m.in. uchwałę w sprawie wyrażenia opinii na temat powiększenia miasta o teren zlokalizowany w miejscu byłego lotniska „Iwonicz”, na pograniczu Targowisk i Pustyn.
Jednogłośnie (17 głosów „za”) opowiedzieli się za zmianą granic Krosna. Kolejnym krokiem będzie złożenie wniosku do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji za pośrednictwem Wojewody Podkarpackiego. Wojewoda wyda opinię w tej sprawie do końca kwietnia br. Na wydanie rozporządzenia w sprawie zmiany granic Rada Ministrów ma czas do końca lipca br. Jeśli decyzja będzie pozytywna, Krosno powiększy się o ok. 122 ha z dniem 1 stycznia 2021 r.
Teren zostanie przeznaczony pod budowę drogi łączącej Krosno z projektowaną drogą ekspresową S19 oraz pod utworzenie strefy inwestycyjnej.
Wygląda na to ,że radny Bęben nie otrzymuje przekazu dnia od Prezesa. Brzmi mniej więcej tak: mamy najlepszą tarczę w Europie , a szczególnie lepszą od Niemiec. Mamy najlepszą służbę zdrowia na świecie, możemy spokojnie chodzić do sklepu więc możemy też iść na wybory. Możemy też sppkojnei wysłać dzieci na egzamin ósmoklasisty, które następnie mogą się serdecznie wyściskać ze swoimi dziadkami. Howgh !