Arkadiusza Andrejkowa odwiedzamy na rusztowaniu, gdy artysta tworzy malowidło. Wizerunek Jana Szczepanika jest już dobrze widoczny. – Zawsze punktem wyjścia dla każdej mojej realizacji jest stara fotografia. Tak jest w i tym przypadku – mówi artysta. – Mural wykonuję za pomocą trwałych, silikonowych farb o bardzo dobrej jakości. Kolorystyka będzie raczej stonowana. Na takiej dużej ścianie jak ta oprócz samej postaci znajdą się też elementy tła.
Pomysł na mural patrona krośnieńskiego Szczepanika narodził się dwa lata temu z okazji 150. rocznicy urodzin wynalazcy, która miała miejsce w tym roku. – Głównym inicjatorem jeden z naszych nauczycieli – mówi Dariusz Niepokój, dyrektor ZSP nr 1, któremu pomysł bardzo się spodobał i postanowił go zrealizować.
Przygotowania do jego wykonania trwały półtora roku. – Dostarczyłem panu Arkadiuszowi wszystkie materiały, którymi dysponowałem i na ich podstawie powstał projekt muralu. Przedstawia on naszego patrona w pracy nad kolejnym wynalazkiem.
Prace rozpoczęły się w poniedziałek (10.10) i zakończą się prawdopodobnie w tym tygodniu. Mural powstaje na 12-metrowej ścianie budynku. Będzie miał wymiary ok. 7 m szerokości i ok. 8 m wysokości. Nie tylko upamiętni patrona szkoły, ale również zasłoni jej starą, nieaktualną nazwę, która przed likwidacją gimnazjów brzmiała Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1.
Dyrektor jest pewny, że finalny efekt ucieszy uczniów i mieszkańców. Ma nadzieję, że będzie trwałym dowodem na troskę szkoły o swojego patrona. – Chcemy propagować idee, zapał i twórczość Jana Szczepanika. Jest on osobą godną naśladowania nie tylko przez młodzież, ale również dorosłych. Budujące jest to, że coraz więcej młodych ludzi zna naszego patrona.
Dariusz Niepokój przyznaje, że chciał stworzyć mural przed obchodami jubileuszu urodzin, ale nie udało się to z powodu braku funduszy na ten cel i zobowiązań zawodowych Arkadiusza Andrejkowa.
Sanocki artysta swoją artystyczną drogę rozpoczynał od tworzenia graffiti na murach. Zasłynął tworzeniem deskali, rodzaju murali powstających na deskach stodół czy szop. Maluje je na podstawie starych fotografii. Projekt o nazwie „Cichy memoriał” skradł serca wielu osobom, które również chciały mieć taki mural u siebie. – Na tę chwilę, to chyba tylko w województwie lubuskim niczego nie tworzyłem.
Artysta odwiedził Krosno w 2019 roku, kiedy to stoczył pojedynek z innym artystą Sylwestrem Stabryłą na namalowanie portretu króla Kazimierza Wielkiego. Pisaliśmy o tym tutaj.
Mural na ścianie szkoły jest trzeci w Krośnie, w tym drugi, który przedstawia Jana Szczepanika. Pierwszy powstał w sierpniu tego roku na kamienicy przy ul. Piłsudskiego w sąsiedztwie muralu Ignacego Łukasiewicza. Pisaliśmy o tym tutaj. Pomysł na mural zainspirował władze miasta Tarnowa, które również u siebie wykonały takie malowidło ścienne.
Super, brawo, potrzeba więcej takich dzieł i inicjatyw w tym szarym mieście!
Wygląda na to, że będzie to najładniejszy mural w Krośnie.
Bardzo fajny pomysł. Imię zobowiązuje, dobra robota.
Widzę codziennie postępy, gdyż mieszkam i graniczę ze szkołą. Świetna robota :) Pozdrowienia dla kolegi po fachu.
Piękny się mural zapowiada, szkoda, że Pan Adrejkow nie robił poprzednich w Krośnie...