Wizerunek Jana Szczepanika, wybitnego wynalazcy (pisaliśmy o nim tutaj) ozdobi kamienicę przy ul. Pisłudskiego 18. Za jego powstanie odpowiadają Łukasz Rudecki i Paweł Witkowski. To dwaj artyści pochodzący z Radomia, którzy na ściany budynków przenieśli już kilka obrazów Jacka Malczewskiego, wybitnego polskiego malarza z przełomu XIX i XX wieku.
Prace nad malowidłem w Krośnie rozpoczęli w poniedziałek (8.08), a planują zakończyć sobotę (13.08). Artyści tworzą mural na podstawie fotografii Jana Szczepanika, której szkic w odpowiedniej skali przenieśli na ścianę za pomocą rzutnika. – Zdecydowaliśmy się na projekt, który przedstawia postać młodego wynalazcy na tle podkarpackiego pejzażu. Z lewej strony będzie widoczna kamera, jeden z jego wynalazków – mówi dr hab. Łukasz Rudecki, prodziekan Wydziału Sztuki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu.
Na tym zdjęciu urzekło nas jego spojrzenie, w którym widać taką pewność siebie, przenikliwość i pozytywną energię. Widać, że patrzy w przyszłość bez lęku
- dodają artyści.
Mural malują od góry do dołu. Używają specjalnych farb elewacyjnych o podwyższonej trwałości. Do dyspozycji mają określoną paletę podstawowych kolorów, które mieszają tak jak zwykli malarze, aby uzyskać odpowiednią barwę. Zazwyczaj przy takich projektach zużywają kilkadziesiąt litrów.
– Są fragmenty ściany, które musimy pokryć gęstą farbą ze względu na stan nawierzchni. Są też miejsca, gdzie musimy nałożyć 2-3 razy przeźroczystą lub półprzeźroczystą farbę, aby wydobyć tę konkretną barwę czy detal. To się nazywa laserunek. Dodatkowo całość pokrywamy specjalnym lakierem z filtrem UV – mówi Paweł Witkowski i dodaje: - Są to specjalne, trwałe farby do murali więc sądzimy, że mieszkańcy Krosna przez wiele lat będą cieszyli się jego wizerunkiem.
Przechodnie bardzo pozytywnie reagują na nowy mural. – Pozdrawiają nas i mówią, że im się podoba, że jest super – mówią artyści.
- Obecnie miasta bardzo chętnie korzystają z murali jako formy przekazu kultury. Są osoby, które są wykluczone kulturalnie i nie chodzą do muzeów. Dzięki muralistom mogą zobaczyć pracę danego artysty i szerzej zainteresować się sztuką. Dodatkowo jest to świetna promocja dla miasta, które w ten sposób może prezentować swoich miejscowych bohaterów. Sam dzięki temu projektowi więcej dowiedziałem się o Janie Szczepaniku – mówi Paweł Witkowski.
Wykonanie muralu zleciło Muzeum Rzemiosła, które pozyskało na ten cel dofinansowanie z Narodowego Centrum Kultury w Warszawie. Oficjalne odsłonięcie malowidła nastąpi w trakcie Karpackich Klimatów.
Mural to drugie tego typu malowidło, które powstanie w Krośnie w ostatnim czasie. Pierwszy przedstawia Ignacego Łukasiewicza i znajduje się po przeciwnej stronie ulicy. Pisaliśmy o nim tutaj.
Tylko przyklasnąć za taką decyzją, ale jak zwykle znajdą się malkontenci którym wszystko co upiększa nasze miasto się nie podoba. Lepiej nic nie robić - prawda? Też mieliby o czym ponarzekać - bo nic się nie robi. Ci, co im nigdy nic nie dogodzisz mają chyba jakieś kompleksy.
Dla jakich powodów oba murale mają różnych wykonawców? Przecież te różne maniery wykonawcze już widać i estetycznie wyje to lekko... Już nie wspominam, że obie postaci z murali powinny być ku sobie zwrócone, a nie odwrócone plecami.A rzutnik - cóż! Michał Anioł i setki autorów historycznych dekoracji ściennych rzutnika nie używali...
No na pewno lepsze to niż odrapane ściany bo w okolicy rynku to koszmar... A i reklama cudowna dla miasta z pewnością na imprezie, która ożywi ten rynek na 3 dni i to by było na tyle w roku...