Kazanecki
O pomyśle zmian na Placu Monte Cassino, zwanego "starym rondem", informowaliśmy już w 2015 r. Wtedy Urząd Miasta rozstrzygnął konkurs na projekt zagospodarowania tego miejsca. Najciekawsza okazała się propozycja zakładająca m.in. stworzenie tam prawdziwego ronda (przeczytaj o tym tutaj).
Pierwsze zmiany zaszły trzy lata później, gdy ze środka "starego ronda" zniknął niszczejący pomnik. Z kolei w 2019 r. ruszyła budowa kamienicy w miejscu przylegającego skweru.
Gdy budowlańcy wznosili budynek, krośnianie liczyli się z utrudnieniami. Pieszym i pasażerom MKS zabrano odcinek chodnika, więc korzystali z wydzielonego fragmentu jezdni. Autobusy poruszały się po krótkim buspasie, a kierowcom innych pojazdów nakazano jeździć bliżej centrum placu.
Niedawno do nowo powstałej kamienicy wprowadzili się pierwsi mieszkańcy, a Urząd Miasta usunął bariery oddzielające buspas od pasa dla samochodów. Na asfalcie pozostały jednak znaki poziome, czyli tymczasowe żółte linie. Kierowcy mogli więc nie wiedzieć, jak przejechać przez "stare rondo". Zapytaliśmy o to magistrat.
- W chwili obecnej na Placu Monte Cassino została przywrócona i obowiązuje stała organizacja ruchu, czyli stan sprzed rozpoczęcia budowy kamienicy - mówi Joanna Sowa, rzeczniczka UM. We wtorek (15.12) drogowcy starli mylące oznakowanie.
"Stary-nowy" sposób jazdy w tym miejscu od lat sprawia kłopoty zmotoryzowanym. Mylący jest zwłaszcza wygląd placu, przypominający skrzyżowanie o ruchu okrężnym. W rzeczywistości to system jednokierunkowych uliczek połączony z dwukierunkową ulicą Lwowską (pisaliśmy o tym tutaj).
To jednak się zmieni. Urząd Miasta nie porzucił planu przebudowy "starego ronda", mimo kłopotów finansowych miasta podczas epidemii.
- Przygotowywany jest projekt techniczny przebudowy całego Placu Monte Cassino oraz ulicy Wojska Polskiego, a co za tym idzie - całkowita zmiana organizacji ruchu - informuje magistrat. Ponadto przystanek MKS "Plac Monte Cassino" zostanie przesunięty na ulicę Staszica, bliżej I Liceum Ogólnokształcącego ("Kopernika").
Jak uścliśla Beata Pawłowska-Nicałek z Wydziału Drogownictwa UM, "opracowywana dokumentacja projektowa Placu Monte Cassino posiada pewne cechy wizualizacji prezentowanej dwa lata temu".
- Konkretnie chodzi o formę skrzyżowania, tj. o ruchu okrężnym - wyjaśnia. A więc "stare rondo" najpewniej faktycznie stanie się rondem.
Gdyby tak jeszcze przemalować ten różowy blok na stonowany kolor i uporządkować chaos reklamowy w usługowym przyziemiu, które można byłoby ładnie podświetlić remntując jednocześnie ciąg pieszy poprawiąc jednocześnie przestrzeń publiczną tego całego ciągu. Z kolei ten drugi bok na prawo od kamienicy z głową odswieżyć bo on jest naprawdę ciekawy w skali całego miasta (zewnętrzne klatki i przyzwoite podziały elewacji). Naprawdę potencjał tego miejsca jest ogromny. A to ważny fragment miasta (które jako takie nie ma śródmieścia) dzięki, któremu Krosno mogłoby zyskać nową twarz.
Mam nadzieję ,że nie bedzie to kolejne rondo typu naleśnik tylko pełnowymiarowe. Miejsca tam jest na nie wystarczająco,
