Pomnik upamiętniający Tysiąclecie Państwa Polskiego i poległych w walce z niemieckim faszyzmem stoi na "rondzie" ponad 50 lat. Jeden z naszych czytelników uważa, że monument na stałe wpisał się w życie krośnian. - Wielu mieszkańców miasta, szczególnie związanych z ulicą Staszica, ma cały czas w pamięci miłe wspomnienia, w których tle pojawia się obraz właśnie tego pomnika - twierdzi.
Z drugiej strony, większość przechodniów (szczególnie młodzież) nawet nie wie, co on przedstawia. Stąd powszechna nazwa "rurowiec" czy też "pomnik "hydraulików". Są też tacy, którzy porównują go do słupa elektrycznego. Nikomu nie wadzi, ale i nikt nie zwraca na niego szczególnej uwagi.
Podczas przeprowadzonej w listopadzie 2017 sondy ulicznej mieszkańcy zapewniali nas, że nie przeszkadzałoby im zlikwidowanie pomnika, nawet by tego nie zauważyli. To dobrze, bo decyzja o jego demontażu została podjęta już pod koniec tamtego roku. Powodów było kilka, między innymi:
W piątek (20.07) zaczęły się pierwsze prace przy likwidacji monumentu. Odgrodzono teren robót i zaczęto zdejmować z cokołu płyty granitowe, które miejscami i tak już poodpadały. W poniedziałek (23.07) zdemontowano trzy metalowe rury i elementy zwieńczające pomnik. Teraz już będzie z górki. - Zostało nam tylko skucie i wywiezienie reszty cokołu - tłumaczy jeden z robotników.
Zobacz zapis transmisji na żywo z 25 lipca (środa):
Prace mają być zakończone do końca lipca. Towarzyszą im niezbyt wielkie utrudnienia - żadna z ulic nie została zamknięta. Trzeba tylko uważać na stojące przy domontowanym obiekcie auta wywożące zbędne materiały. Nie została także naruszona zieleń znajdująca się na okrągłym skwerze wokół budowli.
Można obstawiać co stanie na tym nowym rondzie: 1 - krzyż, 2-Kaczyński, 3 - Tupolew