Paweł Krzanowski przeprasza zastępcę prezydenta

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Krosna Paweł Krzanowski musi przeprosić publicznie Bronisława Barana, zastępcę prezydenta Krosna i wpłacić dwa tysiące złotych na hospicjum. To wynik rozprawy sądowej, która odbyła się w czwartek (13.11) w trybie wyborczym.
Paweł Krzanowski chętnie pozował do zdjęcia po zakończonej rozprawie w sądzie

To była pierwsza i najprawdopodobniej jedyna w tej kampanii wyborczej rozprawa sądowa, która odbyła się w trybie wyborczym. Tryb taki umożliwia rozpatrzenie przez sąd wniosku osoby pokrzywdzonej w ciągu 24 godzin.

O co poszło? Paweł Krzanowski na potrzeby kampanii wyborczej założył stronę internetową, na której publikował różne dokumenty - odpowiedzi Urzędu Miasta na jego liczne pytania. Pisaliśmy o tym w tekście Troje kandydatów na prezydenta Krosna. Część Czytelników zarzuciła nam wtedy stronniczość: "Śmieszny artykuł, z cyklu jak obsmarować człowieka dzięki mediom. Dawno nie widziałam tak idiotycznego materiału..." - pisano na Facebooku.

Wśród wielu materiałów opublikowanych na jego stronie znalazło się pismo, w którym anonimowy autor donosił o rzekomej zmowie przy ogłaszaniu i realizacji przetargów. W nieprawidłowościach przetargowych miał uczestniczyć Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna i jego rodzina. - To było ewidentne pomówienie. Nie wolno się posługiwać anonimowymi donosami i próbować w ten sposób deprecjonować człowieka. Nie jest to dobra metoda prowadzenia kampanii wyborczej. Dlatego zdecydowałem się rozstrzygnąć sprawę w sądzie - mówił Bronisław Baran.

W trakcie rozprawy, która odbyła się przed południem w sądzie okręgowym w Krośnie, obie strony uzgodniły treść ugody. W jej wyniku Paweł Krzanowski musi usunąć ze strony internetowej anonimowy donos, przeprosić Bronisława Barana na lokalnych portalach internetowych (w tym na Krosno24.pl) za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji oraz wpłacić 2 tysiące zł na rzecz krośnieńskiego hospicjum.

Po rozprawie Paweł Krzanowski twierdził, że jego obowiązkiem jest sprawdzanie wszystkich sygnałów, które płyną od mieszkańców. Czy kandydatowi na prezydenta miasta pasuje publikować anonimowe donosy? - dopytywał portal. - Według redaktora naczelnego Krosno24.pl nie, a według Pawła Krzanowskiego - kandydata na prezydenta i radnego - należy sprawdzać i publikować takie rzeczy. Taka jest praca radnego.

Bronisław Baran był oburzony takim postępowaniem: - To jest kwestia elementarnej uczciwości i etyki w tym, co się robi. Jestem przeciwny kreowaniu rzeczywistości opartej na donosach, pomówieniach i oczernianiu. Pracujmy nad tym, żeby było więcej prawdy, etyki i godności w tym, co się robi.

Hasłem wyborczym Pawła Krzanowskiego w tej kampanii wyborczej jest "Obudź się! Krosno".

16 listopada 2014 r. odbędą się wybory samorządowe. Wybierzemy nowych gospodarzy Krosna: prezydenta i 21 radnych. Portal przygląda się kampanii wyborczej i relacjonuje najważniejsze wydarzenia. Zobacz co wydarzyło się do tej pory:

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)