Kto na prezydenta: Przytocki, Krzanowski, Habrat, Lenik?

16 listopada br. odbędą się wybory samorządowe. Wybierzemy nie tylko nowych radnych, ale także prezydenta. Czy zostanie nim po raz kolejny Piotr Przytocki? A może ktoś nowy? Sprawdzamy kto ma chrapkę na najwyższe stanowisko w mieście.
Piotr Przytocki, Paweł Krzanowski, Józef Habrat, Piotr Lenik - czy wśród nich jest przyszły prezydent Krosna?

Piotr Przytocki

Piotr Przytocki jest prezydentem miasta od 2002 r., czyli piastuje ten urząd już 3 kadencje. Ponieważ nie ma ograniczenia liczby kadencji na tym szczeblu, może zatem starać się o reelekcję. - Nie wiem jeszcze, czy będę kandydował. Na razie mam dużo pracy, bo realizujemy potężne zadania inwestycyjne jak na Krosno - mówi obecnie Piotr Przytocki. - Refleksję zostawiam innym.

Paweł Krzanowski

Taką refleksję ma jego główny oponent - 43-letni Paweł Krzanowski, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, prywatny przedsiębiorca. Na pewno będzie kandydował na prezydenta Krosna, bo dostał już rekomendację swojej partii na wszystkich szczeblach. Chce przede wszystkim uświadomić mieszkańcom Krosna, że 12-letnie rządy Piotra Przytockiego nie były najlepsze: - Zadałem 180 zapytań do prezydenta. Niektóre odpowiedzi są interesujące. Będę chciał to pokazać podczas kampanii - mówi tajemniczo.

Podaje przykład źle zrealizowanej inwestycji: - Najgorzej zrobiona rzecz w mieście od wielu lat to kostka brukowa na ul. Piłsudskiego, Pawła z Krosna i Słowackiego. To inwestycja na ponad 3 mln zł. To się nadaje do prokuratury. Wylicza też inne słabości miasta: kiepska jakość prac drogowych, wyjazd młodych ludzi, ucieczka przedsiębiorców z miasta. - Mam kontakt z różnymi ludźmi, którzy otwarcie krytykują to, co dzieje się w mieście. To znani krośnieńscy biznesmeni, którzy chcą inwestować tu, na miejscu.

Paweł Krzanowski uważa, że ma już na tyle duże doświadczenie, że nadaje się na stanowisko szefa miasta: - Prezydent powinien mieć doświadczenie w biznesie, potrafić kierować ludźmi, dać im więcej odpowiedzialności, a nie zasłaniać się papierami, jak robi to obecny prezydent - mówi i chwali się, że "brał udział w potężnych inwestycjach", jako kierownik i inspektor nadzoru budowy w swojej branży np.: budowa hali Eurocash koło Krosna, hotel w Arłamowie (wartość inwestycji 370 mln zł), muzeum w Oświęcimiu (system gaszenia pożarowego), projektowanie i nadzorowanie "starej" obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 28.

Kandydat PiS twierdzi, że może nie za często go widać na różnych wydarzeniach w mieście, bo "dużo pracuje, również poza Krosnem". - Poza tym jestem osobą skromną, nie lubię się promować publicznie. Nie chodzę na imprezy z tzw. śmietanką samorządową.

W trakcie rozmowy radny twierdził, że nie bywa na Karpackich Klimatach, bo dostaje pojedyncze zaproszenie, a "przeważnie chce iść z żoną". Po autoryzacji wywiadu napisał: "Każdego roku bywam na Karpackich Klimatach".

Paweł Krzanowski kandydował już na prezydenta Krosna w 2010 r. Zdobył niemal 3 tysiące głosów, podczas gdy Piotr Przytocki ponad 13 tysięcy.

Józef Habrat

Potencjalnym kandydatem na stanowisko prezydenta Krosna jest też Józef Habrat, niegdyś działacz ZZR "Samoobrona" Andrzeja Leppera. - Rozważam możliwość kandydowania, ale jest to w trakcie uzgodnień z członkami Stowarzyszenia Mieszkańców Miasta Krosna. To stowarzyszenie, które inaczej postrzega rozwój miasta niż obecny prezydent i Rada Miasta, a swoje opinie publikuje w gazetce "Donośny Dzwon".

- Źle podejmowane decyzje gospodarcze powodują degradację miasta, które już dziś pogrąża się w spirali zadłużenia finansowego, mamy ukryte bezrobocie, bardzo dużą emigrację młodzieży, nierynkowe kierunki kształcenia prowadzone w szkołach średnich i PWSZ. Rodzime małe zakłady produkcyjne i usługowe chylą się ku upadkowi. Mamy przerost powierzchni handlowych w stosunku do liczby mieszkańców miasta i prowadzony przez te sklepy drenaż rodzimych kapitałów - wylicza Józef Habrat.

Przypomina, że w 2002 roku środowisko krośnieńskich kupców sprzeciwiało się budowie hipermarketu Tesco przy ul. Niepodległości, na miejscu starej huty "Jedynki": - To był poważny błąd tej władzy, że nie utworzono tam Centrum Dziedzictwa Szkła i krośnieńskiej galerii handlowej z wydzieloną częścią na rozrywkę i odpoczynek, jak proponowany wtedy Aquapark.

Jaki jest jego pomysł na Krosno? - Nowe miejsca pracy, godne warunki pracy i płacy, rozwój przedsiębiorczości, pomoc miasta w zakresie obniżenia kosztów działalności gospodarczej, usprawnienie pracy Urzędu Miasta i instytucji okołobiznesowych - wylicza Józef Habrat, który na co dzień prowadzi kancelarię usług rachunkowych. - Dobry kandydat na prezydenta powinien mieć przygotowanie ekonomiczne i biznesowe, a także jak Witos umieć wsłuchiwać się w głos wyborców, bo kto władzę sprawuje, ten się w wyborców wsłuchuje.

Józef Habrat ocenia, że obecny prezydent Piotr Przytocki miał niewielkie doświadczenie w biznesie i prawie żadne w działalności samorządowej. - Pierwsze wybory wygrał dość przypadkowo. Brak doświadczenia w jego działaniu jako samorządowca i przedsiębiorcy było widać w pierwszych miesiącach po objęciu urzędu. Piotr Przytocki zanim został prezydentem prowadził prywatną firmę Tetrix oraz pełnił funkcję prezesa Podkarpackiej Izby Gospodarczej. - To żadne doświadczenie - ocenia Habrat.

Habrat jest optymistą: - Jestem znany ze swej działalności społecznej i politycznej. Od 6 lat w Suchodole prowadzę młodzieżowy Ludowy Klub Sportowy, dla mieszkańców dzielnicy organizuję Biesiady Suchodolskie, jestem pomysłodawcą i organizatorem Krośnieńskiego Biegu Narciarskiego Śladami Jana Pawła II, wydaję gazetkę "Badonianka - wieści suchodolskie", wspólnie z członkami SMMK wydaję gazetkę "Donośny Dzwon", staram się uczestniczyć w dyskusjach dotyczących strategii rozwoju miasta Krosna. Prowadzę również stronę internetową pod tytułem moj-suchodol.dl.pl.

Działacz z Suchodołu kandydował już na prezydenta miasta w 2002 r. Dostał 896 głosów.

Piotr Lenik

Ambicje, by zostać prezydentem Krosna ma też najprawdopodobniej Piotr Lenik - obecny dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Krośnie. Obecnie przebywa na urlopie, więc nie udało się nam potwierdzić jego aspiracji związanych z najbliższymi wyborami.

Pewne jest jedno. Trzech radnych z byłego klubu Platformy Obywatelskiej - Piotr Lenik, Arkadiusz Opoń i Ireneusz Kwieciński - utworzyli końcem listopada 2013 własny klub radnych - Krośnieńskie Forum Samorządowe. Pod taką nazwą komitetu wyborczego zgłoszą kandydatów do Rady Miasta i najprawdopodobniej kandydata na prezydenta. Plany ogłosić mają we wrześniu na konferencji prasowej.

Spekulacje dotyczące kandydowania Piotra Lenika na prezydenta Krosna potwierdza częściowo Arkadiusz Opoń: - Różne środowiska cały czas namawiają go, żeby podjął tę trudną decyzję i spróbował wystartować. Skoro tak dobrze zarządza krośnieńskim szpitalem, to na pewno nie byłby złym prezydentem. Skoro udało mu się oddłużyć szpital, to mógłby to zrobić też w mieście.

Oficjalnie kampania wyborcza rozpocznie się za kilka dni - 27 sierpnia br.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)