Piotr Przytocki ma 57 lat. Startuje na prezydenta Krosna już po raz czwarty. Był pierwszym prezydentem w historii Krosna wybieranym w bezpośrednich wyborach przez mieszkańców (2002 r.), wcześniej to radni wybierali głowę miasta. Po czterech latach pierwszych rządów przekonał do siebie mieszkańców i w kolejnych wyborach (2006 i 2010 r.) wygrywał z innymi kontrkandydatami ogromną przewagą - w obu przypadkach zdobył w pierwszej turze ponad 70% głosów.
W 2008 r. ogłoszony został przez tygodnik Newsweek najlepszym prezydentem miasta w Polsce. Przez kolejne lata utrzymywał się w czołówce tego rankingu. Mimo milionów złotych i euro pozyskanych ze źródeł zewnętrznych i dziesiątek zrealizowanych inwestycji, które zmieniły miasto, ma swoich zażyłych przeciwników.
Krytycy zarzucają mu m.in.: że przez tyle lat nie ściągnął do Krosna żadnego poważnego inwestora; że zadłużył miasto; że "pompuje" miliony złotych w Centrum Dziedzictwa Szkła; że nie wszystkie inwestycje zostały zrealizowane idealnie; że nie konsultuje wszystkich pomysłów z mieszkańcami; że brakuje nowatorskich inicjatyw.
Przytocki startuje z komitetu wyborczego Samorządne Krosno Piotra Przytockiego. Komitet tworzą dotychczasowi radni, działacze dzielnicowi i inne osoby, które wspierały go do tej pory i chcą to czynić nadal w przyszłej radzie miasta. Ma też oficjalne poparcie Platformy Obywatelskiej.
Swój program wyborczy ma przedstawić w przyszłym tygodniu. Program ten jest szczególnie oczekiwany, bo pokaże inwestycje, które z dużą dozą prawdopodobieństwa zostaną zrealizowane w kolejnych 4 latach.
Paweł Krzanowski ma 42 lata. Jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, radnym z tej formacji od 2010 r. Od tego czasu przewodzi też klubowi PiS w radzie miasta. Już na wstępie określił grupę radnych PiS jako "opozycję" i przy każdej okazji krytykował władze miasta, nie angażując się w rozwiązywanie problemów i proponowanie alternatywnych rozwiązań.
Przez ostatnie 2-3 lata szczególnie zaangażował się za to w wysyłanie pism z pytaniami do Urzędu Miasta i miejskich instytucji. Opozycyjny radny pytał o przetargi, wydatki, zarobki, wyjazdy. Urzędnicy narzekali, że zamiast zajmować się "robotą", musieli godzinami ślęczeć nad odpowiedziami dla radnego. Bo radny ma do nich prawo.
Odpowiedzi zbierał regularnie do teczki i postanowił, że te kilkaset stron korespondencji użyje w kampanii wyborczej.
Na przykład, interesowało go, czy prowadzenie quizu dotyczącego członkostwa Polski w Unii Europejskiej przez europosłankę Elżbietę Łukacijewską na zawodach balonowych było zgodne z ordynacją wyborczą. Albo: w jakich mediach reklamowały się baseny miejskie i na jaką kwotę. Albo: kto z radnych brał udział w delegacjach zagranicznych i krajowych. Albo: jakie zlecenia od miasta otrzymała firma SpeedArt (wydawca Krosno24.pl). Albo: czy funkcjonariusze straży miejskiej zostali nagrodzeni finansowo za schwytanie wściekłego lisa na terenie miasta.
Podobnych - poważnych i mniej - pytań radnego Krzanowskiego jest niezliczona liczba. Do wszystkich dołączone są obszerne i dokładne odpowiedzi prezydenta i miejskich instytucji.
Od lutego br. portal prosił Pawła Krzanowskiego o udzielenie wywiadu w sprawach miasta. Przez wiele miesięcy konsekwentnie odmawiał spotkania. Twierdził, że portal jest nieobiektywny, a jego dziennikarz Adrian Krzanowski nierzetelny.
Kandydat nie przedstawił jeszcze swojego programu wyborczego.
Małgorzata Szybiak to kandydatka na prezydenta Krosna z Krośnieńskiego Forum Samorządowego, tworu wyborczego, który łączy ludzi o bardzo różnych poglądach: od byłych członków PO, poprzez sympatyków Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwina-Mikke i związkowców, aż po byłego działacza Samoobrony. Jeszcze we wrześniu mówiło się, że z tego komitetu na prezydenta wystartuje Piotr Lenik, dyrektor krośnieńskiego szpitala, były członek Platformy Obywatelskiej. Oficjalnie Piotr Lenik nie komentował tej informacji. - To media kreują rzeczywistość - uciął.
Małgorzata Szybiak ma 31 lat. Ukończyła studia z zakresu administracji i zarządzania oraz dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Obecnie jest dyrektorem Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Krośnie. Wcześniej działała w Platformie Obywatelskiej i była asystentką europosłanki Elżbiety Łukacijewskiej. Sama posłanka Parlamentu Europejskiego odcięła się od tej kandydatury: - Ze zdumieniem dowiedziałam się, że startuje. I poparła oficjalnie Piotra Przytockiego.
Nie znamy jeszcze wizji miasta kandydatki. W tym tygodniu nie znalazła czasu na rozmowę z portalem. - W przyszłym tygodniu odbędzie się konferencja prasowa - poinformowała.
Na prezydenta Krosna chciał również startować Bogusław Bogdan - jeden z założycieli akcji charytatywnej "Pomagam Ci", zasłynął on z organizacji demonstracji przeciwko sklepowi z dopalaczami w Krośnie. Ze względów formalnych jego kandydatura nie została zarejestrowana.