70-arową działkę, na której stanęły trzy bloki, w 2018 roku miasto chciało sprzedać Archidiecezji Przemyskiej z 50% rabatem od ustalonej ceny. Jej wartość szacowano wtedy na ok. 700 tys. zł. Na tym terenie miał być wybudowany kościół. Nie zgodzili się z tym mieszkańcy, którzy zaczęli przeciwko temu protestować. Pisaliśmy o tym tutaj.
Z pomocą portalu Krosno24.pl zebrali ponad 500 podpisów pod obywatelską inicjatywą uchwałodawczą i doprowadzili do zmiany przeznaczenia działki z kultu religijnego na zabudowę mieszkalną w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Można o tym przeczytać tutaj.
Budowę trzech wielorodzinnych budynków mieszkalnych Towarzystwo Budownictwa Społecznego rozpoczęło w październiku 2020 roku. Łącznie jest w nich 71 mieszkań: po 23 lokale w budynkach A i B oraz 25 w budynku C.
Większość mieszkań jest pod wynajem, ale część z nich lokatorzy będą mogli wykupić po 5 latach. To tzw. wynajem z dojściem do własności - nowa formuła finansowania własnego mieszkania w Krośnie.
W czteropiętrowych blokach znajdują się 2, 3 lub 4-pokojowe mieszkania odpowiednio o metrażach 50, 60 i 70 m2. Mieszkania oddano w standardzie "pod klucz", czyli są gotowe do zamieszkania (lokatorzy muszą je tylko wyposażyć w meble, sprzęt AGD, lampy itp.). Do tego każdy lokal ma łazienkę, kuchnię oraz balkon. W każdym bloku jest winda, system wideodomofonów oraz niezbędne przyłącza, m.in. wodociągowy, ciepłociąg i kanalizacji sanitarnej.
Na parterach w dwóch budynkach będzie przychodnia i sklep Żabka. Natomiast w piwnicach znajdują się komórki lokatorskie i pomieszczenia techniczne. Łącznie powierzchnia użytkowa wszystkich budynków to ok. 8 500 m2.
Projekt obejmował również zagospodarowanie terenu: ogólnodostępne parkingi, plac zabaw, plac gospodarczy z wiatą śmietnikową i tereny zielone. - Mamy piękne osiedle. Mieszkańcy cieszą się, bo mają zróżnicowany metraż i dostępność do różnych mieszkań. Jest to marzenie przede wszystkim młodych rodzin – zaznacza Piotr Przytocki, prezydent Krosna.
W trzech budynkach mieszkanie znalazło 210 osób. - Mieszkania zostały rozdysponowane rok temu, kiedy podpisywaliśmy umowy partycypacyjne – mówi Piotr Zawisza, prezes TBS-u.
Inwestycja kosztowała ok. 17,5 mln zł. Sfinansowali ją najemcy, Urząd Miasta Krosna, Bank Gospodarstwa Krajowego, Rządowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa i Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
To nie koniec nowych mieszkań od TBS-u. - W budowie jest blok przy ul. Składowej 6, gdzie do oddania będzie 48 mieszkań. Prace zakończą się w grudniu tego roku. Natomiast w lipcu rozpocznie się budowa dwóch bloków przy skrzyżowaniu ul. Sikorskiego z Hallera, w których łącznie znajdzie się 130 mieszkań – mówi Piotr Zawisza.
Chętnych na mieszkania w Krośnie nie brakuje. W TBS-ie na rozpatrzenie czeka aż 1000 wniosków. - Potrzeb mamy wiele, bo lista oczekujących na mieszkania nie maleje, tylko rośnie. Wynika z tego, że miasto rozwija się, a ludzie chcą tu mieszkać – dodaje Piotr Przytocki.
I tutaj akurat Pan Adrian Krzanowski i reszta miała rację
Chłop swoje i baba swoje.
Wiem jak było, bo sam wspomnianą w artykule listę podpisywałem i to była akcja trwająca około pół roku, bo decyzję o tychże gruntach podejmowała Rada Miasta Krosna. Miało to być przehandlowane kościołowi po bardzo niskiej cenie. Dzięki temu, że Rada Miasta Krosna podjęła taką a nie inna decyzję wiele rodzin może spełnić marzenia o zamieszkaniu pod własnym dachem.
I jak się ma powyższe do poniższego; przedruk z terazkrosno z dn. 01-04-2022
Prezydent Piotr Przytocki przypomniał, że początki zabudowy blokami TBS na tym terenie miały miejsce kilkanaście lat temu.
- Mieliśmy różne perturbacje z budową tego osiedla, a największe problemy dotyczyły przejęcia gruntów od Skarbu Państwa. Udało się to wszystko pokonać i dopięliśmy swego. Mamy piękne osiedle z mieszkaniami o zróżnicowanym metrażu. Dzięki temu wiele rodzin może spełnić marzenia o zamieszkaniu pod własnym dachem - powiedział Piotr Przytocki.
Chociaż raz ktoś posłuchał zwykłych ludzi.