MPGK tłumaczy, że dotychczasowa cena wody, która obowiązywała od 2021 roku, była od jakiegoś czasu poniżej kosztów jej produkcji. Przez ponad 2 lata znacząco te koszty wzrosły. Holding wylicza:
1. Przyjęto, że poziom inflacji będzie wynosił 2,5%, a tymczasem skumulowana inflacja rzeczywista za ostanie 3 lata wyniosła ok. 30%.
2. Do tego doszły podwyżki cen energii elektrycznej (wzrost o 121%), gazu (wzrost o 609%) oraz odsetek od zaciągniętych kredytów i pożyczek (wzrost średniego oprocentowania pożyczek z 2,54% do 7,05%).
3. W górę poszły także inne koszty, których wzrost był wynikiem wysokiej inflacji.
Skutek? Od 1 września br. cena za wodę dla gospodarstw domowych wzrasta w Krośnie i w gminie Korczyna o prawie 20%, natomiast cena za ścieki wzrasta w Krośnie o prawie 5%, a w gminie Korczyna o ponad 13%. Dodatkowo, zmieniły się też stawki opłat abonamentowych.
– Podwyżka ta jest niestety dla mieszkańców znacząca, ale jest i tak niższa od wskaźnika skumulowanej inflacji – mówi Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego. Tłumaczy też, że podwyżka byłaby wyższa, gdyby nie różne działania Holdingu, np. rozbudowa własnych źródeł energii (m.in. fotowoltaika).
Przez to, że spółka pokrywała koszty działalności wodociągowej z własnych rezerw, zostało ograniczonych wiele ważnych dla mieszkańców inwestycji związanych z rozbudową sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Zatrzymane zostały m.in. przygotowania do modernizacji Zakładów Uzdatniania Wody "Wisłok" w Iskrzyni i "Jasiołka" w Szczepańcowej.
Nowe taryfy dla Krosna i Korczyny zostały już zatwierdzone przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. W kolejce czekają też taryfy dla innych gmin: Wojaszówka, Miejsce Piastowe, Chorkówka, Krościenko Wyżne, Jedlicze, Iwonicz-Zdrój.
Komunikat MPGK można przeczytać tutaj.
Nowe ceny hurtowe za wodę i odprowadzane ścieki najprawdopodobniej wkrótce przełożą się także na ceny wyliczane przez spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
Dlaczego MPGK chwali się, że energetycznie jest samowystarczalne (mają nadwyżki w produkcji prądu, produkują też biogaz), a jako argument podaje wzrost cena za energię elektryczną? Jak można podawać taki argument, jeśli te podwyżki ich nie dotyczą? Wiadomo, bo redakcja takich informacji nie sprawdzi, a już mieszkaniec tym bardziej.
No to już wiadomo na co pójdzie dodatkowe 300+. Woda, prąd , gaz, benzyna, chleb, warzywa i tak w kółko. Ciekawe tylko czy starczy. Inflacja wykańcza ludzi, a PiS twierdzi, że dla nich na chleb wystarczy. Fakt, Kuchcińskiemu (kandydat PiS w Krośnie) starczy, na same powietrzne taksówki wydał kilkaset milionów złotych pieniędzy podatników. Naprawdę ktoś w Krośnie będzie głosował na lotnika ?
Kilka nurtujących pytań: 1. A czy gdy koszty energii i inflacja spadną, to spadną ceny za wodę? 2. Czy w MPGK w ciągu ostatnich 2 lat były podwyżki? 3. Dlaczego koszty oprocentowania kredytów mają być przerzucone na mieszkańców?