- Chcemy czuć się bezpiecznie, spać i wypoczywać, a nie potykać się na ulicy o osoby, które nadużywają alkoholu – mówi Michalina Filipczak, przewodnicząca Rady Osiedla.
W tej części miasta od wielu lat występuje problem z tym związany, a rada osiedla od dłuższego czasu stara się o ograniczenie punktów sprzedaży napojów alkoholowych zarówno w lokalach gastronomicznych jak i w sklepach na swoim terenie. Taki zakaz obowiązywał przez trzy tygodnie w październiku ubiegłego roku. - Różnica była widoczna przez ten czas. W nocy było o wiele spokojniej – dodaje przewodnicząca. - Tęsknimy do tego spokoju.
Jak podaje Michalina Filipczak, na terenie osiedla obecnie znajdują się 22 punkty sprzedaży wyrobów alkoholowych. - Ta liczba przy małej powierzchni osiedla, a dość dużej gęstości zaludnienia powoduje, że problem alkoholowy ma dużo osób.
Dodaje, że na Tysiąclecia żyje 20 osób, w tym 4 bezdomnych, którzy codziennie od 6 rano chodzą od sklepu do sklepu lub lokalu gastronomicznego i kupują alkohol.
Problem zbyt dużej liczby punktów sprzedaży napojów wysokoprocentowych jest widoczny głównie w weekendy. To wtedy cisza nocna nie obowiązuje, a mieszkańcy, głównie seniorzy muszą wysłuchiwać nocnych hałasów.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi pozwala na to, żeby wprowadzić ograniczenia w wybranych osiedlach i dzielnicach, niekoniecznie na terenie całego miasta. Dlatego rada osiedla Tysiąclecia jest za zmniejszeniem liczby punktów sprzedaży i punktów gastronomicznych, a także ograniczeniem sprzedaży w sklepach w godzinach od 22 do 6 rano.
Jej stanowisko zostało przekazane do Urzędu Miasta Krosna.
Drugie konsultacje społeczne, ale pierwsze w tym roku, przeprowadzono od 5 lipca do 2 sierpnia. O jednych i drugich pisaliśmy tutaj.
Magistrat tłumaczy, że dzięki tegorocznym badaniom chciał poznać propozycje i opinię krośnian na temat zwiększenia liczby zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych w lokalach gastronomicznych oraz wprowadzenia ograniczenia w godzinach nocnych sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach na terenie całego miasta lub w poszczególnych osiedlach i dzielnicach.
Wypełnione ankiety można było składać do trzech urn rozmieszczonych w dwóch budynkach Urzędu Miasta przy ul. Staszica i Lwowskiej oraz w budynku Urzędu Stanu Cywilnego, poprzez narzędzie elektroniczne lub mailowo i tradycyjnie, pocztą.
Liczba ważnych ankiet – 703
Osoby przeciwne ograniczeniu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych na terenie miasta - 480
Osoby będące za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych na terenie miasta – 221
Osoby przeciwne ograniczeniu sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych na terenie dzielnic i osiedli – 475
Osoby będące za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w sklepach w godzinach nocnych na terenie miasta – 228
Wyniki w poszczególnych osiedlach i dzielnicach:
osiedle Tysiąclecia – 134
osiedla Markiewicza – 22
dzielnica Polanka – 14
dzielnica Śródmieście – 13
osiedle Południe- 7
osiedle Traugutta – 5
dzielnica Białobrzegi – 4
dzielnica Zawodzie – 4
dzielnica Krościenko Niżne – 1
osiedle Turaszówka – 1
Większość osób opowiedziała się za wprowadzeniem ograniczeń w godzinach 22.00 do 6.00.
Pełny raport jest dostępny tutaj.
Konsultacje są pierwszym z etapów działań związanych z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Wiążą się one również z polityką miasta mającą zapewniać bezpieczeństwo mieszkańców.
Drugim etapem jest ponowne zasięgnięcie opinii organów pomocniczych rad osiedli i dzielnic, które już spłynęły do magistratu.
Trzeci etap to przygotowanie zbiorowej informacji i analizy stanu bezpieczeństwa w Krośnie z uwzględnieniem analizy mapy zagrożeń. Te wszystkie informacje w formie zbiorczego raportu zostaną przedstawione radnym najpierw na komisji, a później na sesji rady.
W ubiegłym roku Rada Miasta pod presją niektórych radnych, właścicieli sklepów i mieszkańców wycofała się z ograniczenia sprzedaży alkoholu i z określonych godzin funkcjonowania punktów sprzedających alkohol, zanim uchwała zdążyła wejść w życie. Teraz radni ponownie podejmą decyzję w tej sprawie. - Jeśli się uda, to raport zbiorczy przedstawimy radnym na wrześniowej sesji, jeśli nie to najpóźniej na sesji październikowej – mówi Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna.
Równocześnie Miasto rozpoczęło prace nad programem „Odpowiedzialny sprzedawca”. - W jego ramach przedsiębiorcy rezygnują ze sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. W zamian otrzymują naklejkę Odpowiedzialny sprzedawca. Taki program działa w Krakowie. Obecnie pracujemy nad propozycjami – dodaje.
Przepraszam, ale... coś tu nie gra, nocna prohibicja załatwi problem alkoholizmu za dnia? Czy oni piją, bo jest dostępny, bo dostają taką możliwość zakupienia? A jeśli nie dostaną, to w cudowny sposób przestają pić... i problemu nie ma. To tak nie działa. Nie leczmy objawowo jak wszystko w głównym nurcie w ten sposób usiłuje się leczyć, nic z tego nie wychodzi. Procent decyduje o procentach. Alkoholizm nie bierze się z czynników zewnętrznych, to pierwsza rzecz. Z alkoholikiem ktoś musi pracować nad tym, żeby zmienił mentalność, rozwiązał konflikty wewnętrzne, zaufał sobie i ludziom. Druga rzecz, jeśli nie dostaną w sklepie osiedlowym, zdobędą inną drogą albo zakupią tam, gdzie prohibicja nie będzie obowiązywać i ktoś po to pojedzie. Zazwyczaj jedzie najbardziej przekonany o swej trzeźwości nietrzeźwy. Po trzecie w biały dzień i do 22-23 po zmroku alkohol też się leje, nie czekają z piciem do nocy. Po czwarte kiedy nie widać ich wokół bloków, w bramach, w krzakach, też piją, tylko w melinach, ukryci w mieszkaniach, nie na oczach ludzi.
Tego nie da się uciąć mówiąc, że przeszkoda zażegnana, osiedle wyczyszczone z alkoholików, kiedy zalewają swój alkoholizm w ukryciu. Ci ludzie nie widzą dla siebie przyszłości, dobrych perspektyw na rozwojowe życie, popatrzmy szerzej, nie tylko przez pryzmat swoich odczuć związanych z awanturami i flaszkami. Bo alkoholizm to nie tylko zjawisko społeczne, to też pojedynczy ludzie i ich dramaty. Traktujmy ich jak innych ludzi. Wymagamy od nich, żeby stali się tacy, jak chcemy, żeby społeczność była zdrowa, zintegrowana, jednak nikt ich nie słucha, a przecież każdy z nich to odrębna historia upadków, zaprzeszłe sprawy, wyuczona bezradność, poczucie samotności pośród tych, którzy dobrze sobie radzą w życiu. Nie zawsze pochodzący z patologii, jednak z jakiegoś powodu zepchnięci na margines.
To ma sens! Przeprowadzono niejedne badania na temat alkoholizmu, które jednoznacznie wskazywały, że im większa dostępność alkoholu, tym więcej alkoholików.
Kto pije w nocy?- ludzie, którzy czują że są "niedopici". To pierwszy stopień alkoholizmu...
Za alkoholików płacimy w sensie finansowym wszyscy. Rodziny płacą inną walutą-przelanymi łzami.
jaluki : gdzie widzisz ten jad ? ja widzę jad w ludziach którzy chcą za mnie zadecydować wbrew mojej woli. Nie podoba mi się to że mniejszość ma zbyt wiele od powiedzenia. Z reguły to są starsi ludzie którzy albo są na socjałach i nie chce im się pracować albo ludzie na emeryturach. Oni to mają czas żeby interesować się takimi pierdołami. Może od razu zakaz sprzedaży alkoholu ? Przechodzimy na wodę święconą ?
Alkoholicy nie pozwalają nawet spokojnie zaparkować samochodu. Jak tylko zobaczą podjeżdzający samochod ,natychmiast żebrzą o pieniądze na "bułkę". Nikt nie panuje nad spokojem w samym centrum os.Traugutta. Przekleństwa, kłótnie, zaczepianie ludzi robiących zakupy jest tam na porządku dziennym. Zastanawia mnie skąd ci ludzie, nie pracujący mają pieniądze na zakup alkoholu. Czyżby to osoby pracujaąe sponsorowały płacąc podatek? Socjal!
I co z tego, że ponad 100 mieszkańców chciałoby przywrócenia nocnej prohibicji ? W tym kraju, żyją osoby, które tęsknią za komunizmem więc czy to oznacza, że od razu trzeba przywracać ten ustrój ? Tylko dlatego, że promil społeczeństwa tego oczekuje ?