Kluczowa chwila kolejowej rewolucji. Nowe pociągi ruszają już teraz

Ważą się losy modernizacji linii kolejowej w Krośnie. Trwa walka o to, czy w ramach przetargu zostaną zbudowane częściowo podziemne tory. Marzenia miasta o pociągach jeżdżących pod ulicami mogą zniweczyć finanse. Tymczasem władze Podkarpacia wkrótce uruchomią nowe, codzienne szynobusy z Krosna do Ustrzyk Dolnych i Rzeszowa.
Kolejowa spółka podejmie decyzję, jak zmieni się Krosno. Na szali jest zwłaszcza likwidacja niektórych przejazdów, w tym na ulicy Lwowskiej
Damian Krzanowski
W SKRÓCIE:
  • 9 firm i konsorcjów chce zmodernizować linię kolejową nr 108 na odcinku Jasło - Krosno - Nowy Zagórz. PKP PLK otworzyły koperty z ofertami, ale nie rozstrzygnęły jeszcze przetargu.
  • Najważniejsze dla Krosna jest to, czy kolejarze dopłacą kilkaset milionów za utworzenie podziemnego odcinka szlaku. Dzięki temu zlikwidowane zostałyby dwa przejazdy i jedno piesze przejście.
  • Decyzja jeszcze nie zapadła, lecz władze miasta są dobrej myśli. - Cały czas prowadzimy rozmowy - zapewnia wiceprezydent Krosna Grzegorz Rachwał.
  • Choć remont LK nr 108 zbliża się wielkimi krokami, od lutego i marca podkarpacki samorząd uruchamia nowe, regionalne pociągi jadące przez Krosno.
  • Pojawią się bezpośrednie szynobusy do Ustrzyk Dolnych, zwiększy się też liczba odjazdów do Rzeszowa. Co więcej, w weekendy będą to w większości kursy przyspieszone.

Jesteśmy krok bliżej, by rozpoczęła się długo zapowiadana modernizacja linii kolejowej nr 108. Pod koniec stycznia PKP PLK otworzyły 9 kopert z ofertami w przetargu. Najniższą złożyło konsorcjum firm ZUE oraz Duna Polska: ponad 267 mln zł brutto za przeprowadzenie prac w ich podstawowym zakresie, czyli od Jasła do stacji Krosno. Obejmuje on wykonanie nowego przystanku Krosno Huta przy ulicy Okulickiego, nieopodal BWI.

Zarządca infrastruktury może jeszcze sfinansować dodatkowe zadania w ramach inwestycji. W tym przypadku takie tzw. opcje są cztery i gdyby PKP PLK zrealizowały niektóre, z budżetu musiałyby wygospodarować zdecydowanie więcej pieniędzy. Bez wątpienia to, jaką decyzję podejmie państwowa spółka, będzie rzutowało na komunikacyjną przyszłość Krosna.

Kolej zdecyduje, jak będziemy jeździć po Krośnie

Opcja pierwsza dotyczy robót od dworca do terenów za przystankiem Krosno Miasto. W jej ramach, na niespełna trzykilometrowym odcinku, obniżony zostałby poziom torów. Dzięki temu zniknęłyby przejazdy kolejowe na ulicach Lwowskiej i Hallera oraz piesze przejście przecinające ulicę Piastowską, ponieważ pociągi przejeżdżałyby pod jezdniami.

Wizualizacja obniżenia torów. Na pierwszym planie ul. Piastowska, dalej ul. Lwowska 
UM KROSNO

Z tą opcją powiązana jest budowa łącznika ulicy Sikorskiego z drogą przecinającą nowe tereny inwestycyjne. Droga ta jest istotna ze względu na połączenie z drogą ekspresową S19, o czym pisaliśmy w tym artykule.

Taki wygląd stacji Krosno Miasto odejdzie do historii. Pytanie, czy będzie to odświeżenie, a może rewolucja
Wiktor kazanecki

Jak informuje nas Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK, w tej opcji znalazła się budowa dwóch nowych przystanków: Krosno Guzikówka przy ulicy Jagiellońskiej oraz Krosno Południe (inna możliwa nazwa to Krosno Galeria) za centrum handlowym VIVO. Nie powstaną one, jeśli zrealizowany zostanie alternatywny wariant, czyli opcja druga: remont tego samego odcinka, lecz z pozostawieniem szyn w ich dotychczasowym śladzie.

PKP PLK zaoszczędziłyby wtedy kilkaset milionów złotych, ale okrojenie inwestycji pogrzebałoby komunikacyjne plany miasta, o których mówi się od kilkunastu lat. Na marne poszłyby też wcześniejsze wydatki na dokumenty związane z obniżeniem torów. Po remoncie rogatki wciąż wstrzymywałyby ruch na dwóch skrzyżowaniach drogowo-kolejowych w pobliżu hotelu Nafta. Do tego działoby się to częściej niż teraz, ponieważ liczba połączeń na LK nr 108 za kilka lat ma istotnie się zwiększyć.

Magistrat trzyma kciuki. "W grze bardzo duże pieniądze"

Trzecia opcja dotyczy kolejowych rozwiązań na terenie Jasła, a czwarta obejmuje modernizację szlaku od południowych rubieży Krosna do węzła w Zagórzu.

Jeśli PKP PLK postanowią zrealizować inwestycję w jej pełnej skali, wydać musiałyby co najmniej 1 mld 200 mln zł. - Podpisanie umowy z wykonawcą przewidujemy w drugiej połowie bieżącego roku - dodaje Dorota Szalacha.

Pociągi w Krośnie zawitały w 1884 roku. Obecną linię nr 108 wytyczono jako część Pierwszej Węgiersko-Galicyjskiej Kolei Żelaznej
Damian krzanowski

W Urzędzie Miasta nie mają wątpliwości, że najważniejsza jest opcja numer jeden w przetargu. - Cały czas prowadzimy rozmowy z PKP i staramy się o obniżenie torów. W grze są naprawdę bardzo duże pieniądze, które - jeżeli trafiłyby do Krosna - byłby to ogromny sukces. Decyzja zapadnie prawdopodobnie na początku marca podczas zebrania zarządu PKP PLK - mówi wiceprezydent Krosna Grzegorz Rachwał.

KOLEJ ZDECYDUJE O SKALI INWESTYCJI:
  • Na pewno zmodernizuje odcinek stacja Jasło - stacja Krosno i wybuduje przystanek Huta.
  • Opcja pierwsza: odnowi część szlaku na terenie Krosna, obniży poziom torów i wybuduje przystanki Guzikówka oraz Południe.
  • Opcja druga: zmodernizuje ten sam odcinek, co w opcji pierwszej, ale bez obniżania torów i budowy dwóch przystanków.
  • Opcja trzecia: dotyczy Jasła.
  • Opcja czwarta: wyremontuje linię od południowych granic Krosna do Zagórza.

Z rozkładu jazdy wynika, że trasa między Jasłem i Zagórzem zostanie zamknięta 15 września, ale to wstępny termin. Nadal nie wiadomo też, czy podczas inwestycji rozplanowanej na prawie 4 lata linia nr 108 przez cały czas będzie nieprzejezdna, a może uda się ją otwierać na wakacje, Wielkanoc czy Boże Narodzenie. - Szczegóły dotyczące organizacji ruchu zostaną określone po podpisaniu umowy z wykonawcą i zatwierdzeniu harmonogramu robót - zapewnia przedstawicielka PKP PLK.

Pociągi przyspieszą o 40 km/h

Jak deklarują kolejarze, po modernizacji "zwiększy się komfort i bezpieczeństwo" dla podróżnych. Infrastruktura ma być dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych, wymienione zostaną m.in. rozjazdy, odnowione zostaną też perony, przejazdy na drogach oraz obiekty inżynieryjne. Co więcej, pociągi osiągną prędkość do 120 km/h - dziś mogą rozpędzić się maksymalnie do 80 km/h.

Wielki remont powiązany jest z budową łącznicy z Jedlicza do Szebni, dzięki której składy mknące do Rzeszowa nie będą musiały odwiedzać Jasła. Kontrakt na tę drugą inwestycję PKP PLK zawarły w listopadzie, o czym pisaliśmy tutaj.

Dzięki budowie łącznicy PKP Intercity łatwiej byłoby uruchomić połączenia na północ od Krosna. Pociągi nie będą musiały wtedy zajeżdżać do Jasła
damian krzanowski

Chociaż przebudowa LK nr 108 zbliża się wielkimi krokami, właśnie teraz Podkarpacki Urząd Marszałkowski - odpowiedzialny za organizację lokalnej kolei - postanowił nieco poprawić ofertę takich połączeń na południu województwa. Dzieje się to po długim okresie, gdy podróżni mieli do dyspozycji zaledwie dwie pary pociągów Jasło - Krosno - Sanok.

Ruszają pociągi z Krosna do Rzeszowa i Ustrzyk

Od 22 lutego kursować będą weekendowe, przyspieszone pociągi Polregio relacji Rzeszów - Ustrzyki Dolne przez Krosno. Wyróżniać będą się tym, iż zatrzymają się na bardzo ograniczonej liczbie stacji. Przykładowo w naszym mieście będzie to wyłącznie dworzec główny.

Godzinę odjazdu z Krosna wyznaczono w soboty, niedziele i wybrane święta na 7:18. Później pociąg zatrzyma się dopiero w Sanoku (8:04), a więc pokona ten dystans szybciej nawet od pospiesznych składów PKP Intercity. Następnie obsłuży Zagórz (8:13), Uherce (8:43) i zakończy bieg w Ustrzykach o 9:10.

Rozkład jazdy w drugą stronę jest nieco bardziej skomplikowany. Połączenie Ustrzyki - Krosno - Rzeszów będzie przyspieszone jedynie w soboty i kilka dodatkowych, świątecznych dni w kalendarzu. Na naszym dworcu zamelduje się o 16:31, następnie przystanie m.in. w Jedliczu (16:40), Jaśle (16:58) i Strzyżowie (17:38), by dotrzeć do stolicy regionu o 18:08.

Tak wygląda wnętrze podkarpackich szynobusów
Wiktor Kazanecki

W niedziele też będzie dało się wrócić z Ustrzyk, ale trzeba liczyć się z tym, iż będzie to zwykły pociąg osobowy - zatrzyma się na każdym napotkanym przystanku. Połączenie to będzie realizowane jako wydłużona wersja istniejącego od lat pociągu "Bieszczadzki Żaczek", którego trasa dotychczas rozpoczynała się w Sanoku. W Krośnie będzie można wsiąść na pokład o 16:28, a w Rzeszowie wysiąść o 18:34.

To nie koniec zmian w rozkładzie, gdyż od 10 marca osobowe pociągi z Rzeszowa do Ustrzyk zaczną jeździć również w dni robocze. Z dworca w Krośnie odjadą o 7:13 i 14:15. Gdyby ktoś chciał pojechać w stronę Rzeszowa, będzie miał dwie opcje: o 16:26 i 18:58. Czas przejazdu zarówno do Ustrzyk, jak i do Rzeszowa wyniesie ponad 2 godziny.

O takich godzinach jeździć będą pociągi Krosno - Sanok i dalej...
krosno24
... a tak wyglądać będzie rozkład jazdy w stronę Jasła
krosno24

Przyspieszone pociągi Polregio ominą Krosno Miasto

- Uruchomienie pociągów bezpośrednio łączących Rzeszów, Krosno i Ustrzyki Dolne jest odpowiedzią na zgłaszane potrzeby i postulaty ze strony pasażerów - wyjaśnia Aleksandra Gorzelak-Nieduży z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego. - Obecnie stało się to możliwe dzięki zmianie parametrów linii nr 108, na odcinku Zagórz – Ustrzyki, poprzez podniesienie dopuszczalnych nacisków na tor.

Dlaczego jednak przyspieszone pociągi weekendowe nie obsłużą przystanku Krosno Miasto, skoro zatrzymują się tam nawet składy PKP Intercity - i to się w najbliższych miesiącach nie zmieni? Jak objaśnia rzeczniczka, chodzi o "potrzebę skrócenia czasu przejazdu".

- W dni robocze pociągi Rzeszów - Ustrzyki Dolne zatrzymają się na każdym przystanku. Pierwsze przejazdy traktowane są jako pilotażowe i nie jest wykluczone uwzględnienie ewentualnych uwag. Mając jednak na uwadze chęć uzyskania jak najkorzystniejszego czasu przejazdu oraz dobrze działającą komunikację miejską w Krośnie, nie powinno być znacznym utrudnieniem korzystanie tylko z dworca kolejowego - ocenia Aleksandra Gorzelak-Nieduży.

Kolej w Krośnie odzyskała popularność, ale na razie tylko ta dalekobieżna. Modernizacja ma sprawić, że i do lokalnych składów zawita więcej podróżnych
wiktor kazanecki

Przedstawicielka władz województwa potwierdza jeszcze jedną, drobniejszą zmianę. Piątkowy szynobus "Bieszczadzki Żaczek" z Rzeszowa przez Krosno do Sanoka zyskał od nowego roku wydłużoną trasę do Zagórza.

Rozkład jazdy pociągów, który najpierw zmieni się w sobotę 22 lutego, a później w niedzielę 9 marca, dostępny jest już w wyszukiwarce Portalu Pasażera.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
k2101
14.02.2025 20:47

Dobrze opisane, ale brakuje informacji o tym, że miasto chce podzielić przebudowę dróg naa 2 etapy. I tak w pierwszym nie powstanie rondo na Lwowskiej i koło Lidla, nie będzie przebudowy dalszych odcinków dróg, w tym Lwowskiej przy urzędzie. Nie będzie połączonej Piastowskiej i ciągu pieszego do Grodzkiej. To wszystko w II etapie.

k2101
na forum od listopada 2017
black_crow
14.02.2025 20:27

Pierwszy raz słyszałem o pomyśle częściowego puszczenia torów kolejowych poniżej powierzni ulic chyba 20 lat temu i co jakiś czas wraca to jako wielka modernizacja i usprawnienie ruchu w mieście. Nie wierzę, aby to kiedykolwiek zostało zrealizowane, choć przyznać muszę że pamiętam czasy gdy krośnieńska hala sportowa wyglądała jak kupa cegieł porośnięta krzakami i nikt nie wierzył że coś kiedyś z tego będzie...

black_crow
na forum od kwietnia 2019
goatman
14.02.2025 17:47

Na tym etapie pozostaje jedynie liczyć na władze miasta, aby stanęły na wysokości zadania. Jeśli uda się wynegocjować obniżenie torów, to będzie to chyba największy sukces miasta od wielu wielu lat.

goatman
na forum od listopada 2017
naopak
14.02.2025 17:22

Plany piękne. Czy realne? Czas pokaże...

naopak
na forum od stycznia 2025
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)