DYSKUSJE
(Wiel)błąd i wielkie oburzenie. Egzotyczne zwierzę zimą w Krośnie?
Niki_Manifesto
02.12.2018 09:57

kasjerdupa: wodę krzemionkową i kamienie szlachetne.

Mylisz się, ale to dobrze, nikt nie zagwarantował, że proces zdobywania wiedzy będzie biegł wygodną gładko wyasfaltowaną drogą, trzeba przejść wiele etapów kształtowania światopoglądu, aby dotrzeć do własnej życiowej prawdy weryfikując ją w wielu sytuacjach, doświadczeniach. Świadomość w kwestii wykorzystywania zwierząt jest coraz większa, tak i widok świniaka zabawiacza tłumów spotkałby się conajmniej z niesmakiem wielu osób prywatnych i organizacji przychylnych zwierzętom i środowisku. Zapewne w głównej mierze tych, którzy słusznie uważają za bezpodstawne z perspektywy żywienia i zdrowia zjadanie mięsa ssaków, a w szczególności czerwonego mięsa. Od strony biologicznej człowiek nie jest mięsożercą rozprawiającym się z surowym upolowanym mięsem zwierza, nie ma cech drapieżników. Natomiast kulturowy psychologiczny związek człowieka z mięsem to uzależnienie. Pragną jeść mięso "na głodzie". Z kolei przekaz błędnych informacji wyprodukowanych za wielkie pieniądze i równie wielkie wpływy dominujących w przemyśle żywieniowym koncernów - mięsnych, mleczarskich, piekarskich to oszustwo na ludziach. Kluczowym jest ustalenie faktu kto zleca badanie, czyli kto wykłada kasę, komu zależy na przychylnych wynikach badań, jaką grupę badanych obejmuje, a więc jaką grupę społeczeństwa dany koncern uważa za najsłabszą psychicznie, podatną na manipulacje, żonglowanie informacją. To wszystko widać jak na dłoni. Informacja to potężne narzędzie oddziaływania na ludzi. Użyta w złych zamiarach, wyrządza szkodę. Powiem tylko w sekrecie, że pewne substancje z uzależniającego jedzenia stale dostarczane (nie tylko tego masowo wyprodukowanego chemicznie, również z własnych hodowli) odbierają świadomość, powodując mgłę umysłową, mówiąc prościej widzi się rzeczywistość powierzchownie, naiwnie ufając w dobre intencje producentów "żywności".  Jest jakieś światełko, nie wszyscy działają jak automaty.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
kasjerdupa
01.12.2018 22:10

Wielbłądzie mieso jest z pewnością bardzo smaczne. Egzotycznie smaczne. Tak samo jak mieso strusia,  lub kangura. 

Czy jeśliby naszą polską świnię ubrać w czerwony kaftan i przepędzić ulicami miasta,  ktokolwiek by się wzruszył losem Prosiaczka? 

H7

 Każdy postrzega wieprzowinę przez pryzmat boczku, w ten sam sposób, w jaki unifikuje  kurczaka z ważywem.  

Każdy prócz Nikity, ale ona je tylko wodę i kamienie, więc dla niej wykorzystywanie zwierzat w rolnictwie, przemyśle, lub szeroko pojętej kulturze masowej jest chore i bezpodstawne.

kasjerdupa
Konto zablokowane
Niki_Manifesto
30.11.2018 12:40

Jaką formę decyzji? Wokol_krosna, żadną. Nie handluje się "żywym towarem" w celu komercyjnym, konsumpcyjnym, rozrywkowym... nawet jeśli odbywa się to w ramach katolickiej akcji jednoczenia ludzi, co dla wielu nadal ma aspekt wychowawczy... (i niech sobie tak myślą, dopóki sami nie odkryją, że ktoś myśli za nich i nie wolno im myśleć inaczej)

To głosowanie jest jak sprzedaż sprowadzająca zwierzę do roli przedmiotu. Jestem również daleka od stopniowania problemów na ważne dla rozwoju zdrowo wrażliwego społeczeństwa i mniej ważne, przeciwstawianiem pomocy jednym i drugim potrzebującym. Przeciwdziałaniem takiemu definiowaniu i stopniowaniu etyka również się zajmuje. Pozdrawiam.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
wokol_krosna
30.11.2018 12:10

Niki, nie zrozum mnie źle, ale rzeczywiście nie widzę problemu w głosowaniu nad jednodniowym wyjazdem wielbłąda, któremu - mam nadzieję - nie dzieje się krzywda. Jaką formę podejmowania decyzji proponujesz? Ale ten wielbląd nie jest konieczny, jest tylko dodatkiem do orszaku, może nie wyjeżdżać nigdzie, jeśli to budzi kontrowersje. Natomiast jesli mówimy o empatii, to widzę o wiele pilniejsze problemy, np osób cierpiących na astmę i alergie  z powodu zanieczyszczenia środowiska w Krośnie.  I dlatego uparcie wracam do tematu parków, bulwarów i zdrowej żywności.  A w skali globalnej - może ktoś chciałby wpłacić np 10 zł na posiłek terapeutyczny dla dzieci głodujących w Afryce? https://www.dobrafabryka.pl/dobroczynne24/

wokol_krosna
na forum od listopada 2017
pav_
30.11.2018 12:05

Pytanie tylko skąd ten jad i ujadanie "niewiernych" na katolicki zwyczaj i tradycję z której to sami "neopoganie " wyrośli. Nie chodzi tu bynajmniej o los wielbłąda, chodzi o oczernienie, oplucie i wyszydzenie samych biorących udział w orszaku jako "głupawą gawiedź" która to musi iść na orszak aby zobaczyć egzotycznego zwierza bo nie stać ich na wyjście do ZOO. Wielbłąd w naszych warunkach klimatycznych nie ponosi żadnego cierpienia bo jest przygotowany tak na wysokie jak i niskie temperatury, nie jest sprowadzany do nas z innego klimatu, on u nas żyje normalnie. U nas urodzony i wychowany, przyzwyczajony do publicznych występów.

pav_
na forum od listopada 2017
Niki_Manifesto
29.11.2018 20:22

wokol_krosna: nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś, albo też pominąłeś celowo drugą część mojego posta z 16:21, ani słowem nie wspominając o tym, jak ten wielbłąd miałby trafić na krośnieńskie podwórko - do czego nie dojdzie, a jednak był taki cel. Żywe zwierzę trafiło na licytację, jak przedmiot, niewolnik, czyli jest aktualnie "sprzedawane" za głosy w celach konsumpcyjnych (to jest szerokie pojęcie, nie dotyczy tylko spożywania), komercyjnych, ku uciesze katolickiej gawiedzi.

Zooterapia daje dobre efekty wyłącznie jeśli jest prowadzona w sposób ciągły, przez dłuższy czas. Jednodniowy wielbłąd (sam sestresowany nagłym wtargnięciem w obce środowisko, tłum ludzi) niczego nie zdziała, nie tędy droga. A i kto słyszał o cameloterapii? Nie każde zwierzę... Tak, rozmawiajmy. Do czego prowadzi ta rozmowa? Z podniesionej przeze mnie nieetycznej licytacji "żywego towaru" zeszło na nierealną animaloterapię i usprawiedliwianie. Właśnie takich rozmów nam trzeba!

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
wokol_krosna
29.11.2018 18:07

Niki: Myślę, że nie można popadać w skrajności. Jestem zdecydowanie przeciwko wykorzystywaniu zwierząt na futra, złemu traktowaniu, porzucaniu itp. Ale przecież nie jest pozbawianiem zwierząt godności każde ich wykorzystanie, np koni w zawodach jeździeckich, psów w  ratownictwie górskim, w policji, w opiece nad osobami niewidomymi czy nawet w wypasie owiec itp.  Wszystko zależy od tego, w jakich warunkach te zwierzęta żyją, jak są traktowane, jak długo "pracują" itp. Te "pracujące" mogą być przecież otoczone bardzo dobrą  opieką.Myślę, że organizatorzy chcieli po prostu sprawić radość dzieciom, które na co dzień nie mają dostępu do ogrodu zoologicznego i egzotycznych wycieczek.  Nie znam się na psychice wielbłądów, więc nie wiem, czy godzinne przejście przez miasto raz w roku jest dla nich traumatyczne - mam nadzieję, ze organizatorzy dbają o dobre warunki. A dla dzieci kontakt ze zwierzeciem może być źródłem radości, może własnie zainteresuje ich przyrodą, zmniejszy poziom stresu itp - animaloterapia / zooterapia jest bardzo skuteczna w wielu chorobach, zwłaszcza układu nerwowego. Tu oczywiście może być tylko impuls w tym kierunku, ale można go dobrze spożytkować., np zachęcając do wpłat na schronisko dla zwierząt albo nawet do zabrania porzuconego zwierzęcia do domu.

wokol_krosna
na forum od listopada 2017
zarazek1979
29.11.2018 18:01

Ludzie jakie złe warunki. O czym wy mówicie. To są zwierzęta przystosowane do warunków w jakich przebywają, w  zwiazku z ich obecnymi warunkami życia. Myślicie że jak zwierzę żyje w Zoo to ma lepsze warunki?. Tu choć pomaszeruje przez miasto , zazna trochę ruchu.To są żywe istoty , rozumne, przez wieki nauczone pracy,tak jak ludzie. Dajcie im możliwość zarobić na swoje utrzymanie.One w tych orszakach idą bez żadnych obciążeń, po prostu maszerują, to takie złe?. Jak na pustyni w karawanie zapie.........ją z tobołami pełnymi towarów to jest ok., bo ktoś z  tego żyje na sacharze?.  A tu pracują dając innym radość z ich podziwiania. A co do kontrowersji , to niech będą, niech ludzie rozmawiają, to pomaga , jest lepsze od narzucania swojego "widzi mi się".Dziękim temu może zainteresujemy dzieci ekologią, przyrodą ,ochroną zwierząt.

Pozdrawiam

Hodowca zwierząt

zarazek1979
na forum od listopada 2017
Niki_Manifesto
29.11.2018 16:21

wokol_krosna: zupełnie nie zrozumiałeś, nie o to w tym przypadku chodzi. Choć przykład z Tunezji jest zbieżny z zakopiańską "tradycją" obwożenia turystów (wycieńczonymi) końmi. No jasne, że koń czy wielbłąd nie będzie protestować... człowiek rozumny w ich imieniu może. I takie protesty wobec zakopiańskich praktyk już miały miejsce. A tu ludzi bawi wylicytowanie sobie żywego zwierza, jak przedmiot, bo taki egzotyczny okaz. Ty też nie widzisz w tym nic niestosownego... etyki, empatii w dzisiejszym świecie trudno się doszukiwać, nawet u powierzchownie rozważnych osób wrażliwych, połkniętych i przeżutych przez konsumpcjoznim i krzykliwą medialność - religijność również się w tym zawiera.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
kurnachata
29.11.2018 15:21

Gdzie tam. Skurczybyk ma tak grube futro ze właśnie człek powinien mieszkać w okolicach Afryki bez zimy. Znów obecnie Afryka płynie na bele czym dziurawym do zimnej północnej Europy.

kurnachata
na forum od listopada 2017
/3
W polu powyżej wpisz numer strony, do której chcesz przejść
DYSKUSJE
TWOJE KONTO
  • Zaloguj się aby uzyskać dostęp do konta
PYTANIA, PROBLEMY, SUGESTIE
13 493 44 44
REKLAMA