Posłuchaj audycji na ten temat:
"Pociągiem do Rzeszowa w 45 minut?" - tak brzmiał tytuł artykułu, który opublikowaliśmy na portalu końcem maja 2008 roku. Wtedy pierwszy raz opisaliśmy pomysł budowy kolejowej łącznicy kolejowej istotnie skracającej trasę z Krosna do stolicy województwa. Z dość optymistycznych szacunków, którymi dzielił się krośnieński inżynier Dariusz Niemczyk - współautor idei budowy łącznika - wynikało, że czas podróży pociągiem dałoby się skrócić o 80-100 minut, gdyby do kompletu wyremontowano przecinającą Krosno linię nr 108 (czyli m.in. fragment z Krosna w kierunku Jasła).
Aby dostać się do Rzeszowa, trzeba było wówczas spędzić na pokładzie pociągu 2,5 godziny. Minęło 17 lat i dziś najszybszy pociąg pokonuje tę trasę w godzinę i 39 minut - tylko dlatego, że szynobus pomija większość przystanków. To nadal zbyt długo, ale 8 sierpnia br. doszło do przełomowego wydarzenia. W Pałacu Polanka, po grubo ponad dekadzie mówienia, planowania, ogłaszania i zmieniania koncepcji, państwowa spółka PKP Polskie Linie Kolejowe podpisała umowę na modernizację LK nr 108 między Nowym Zagórzem, Krosnem a Jasłem.
Przetarg wart 1 mld 249 mln zł wygrała firma PORR S.A., jeden z największych koncernów budowlanych w Europie, z austriackim rodowodem, realizujący wiele kluczowych inwestycji infrastrukturalnych w Polsce. Ze wspomnianej sumy około 400 mln zł pochłoną przedsięwzięcia w Krośnie, które zaraz opiszemy. To nie koniec kosztów, gdyż Miasto wydało lub wyda łącznie około 27 mln zł na dokumentację, wykup nieruchomości oraz infrastrukturę drogową.
- Do końca bieżącego roku planujemy rozpoczęcie robót na najbardziej newralgicznym odcinku w Krośnie, związanych z obniżeniem infrastruktury kolejowej. Zakładamy, że prace na tym odcinku potrwają 24 miesiące - przekazała Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK.
Jak dodała, od marca 2026 mają rozpocząć się roboty na odcinku od stacji Jasło do stacji Krosno. Powinny zakończyć się w tym samym roku, dzięki czemu pociągi - po mniej więcej rocznej przerwie - będą mogły znów dojeżdżać do głównej stacji w naszym mieście.
- Również od marca 2026 chcemy rozpocząć prace na odcinku od Targowisk do Nowego Zagórza. Odcinek od Sanoka do Nowego Zagórza planujemy oddać do ruchu w roku 2026, natomiast od Targowisk do Sanoka prace potrwają do połowy roku 2027. Po zakończeniu prac wymagających zamknięć torowych pozostaną do realizacji roboty okołotorowe, które potrwają do października 2028 roku - nadmieniła Dorota Szalacha.
Wszystko skorelowano z budową łącznicy Jedlicze Męcinka - Szebnie, na którą kontrakt podpisano w zeszłym roku (pisaliśmy o tym tutaj). - Umowa na nią jest w trakcie realizacji. Wykonawca jest na etapie opracowywania dokumentacji projektowej i pozyskiwania niezbędnych decyzji administracyjnych. Na ich podstawie rozpocznie prace budowlane przewidziane w I kwartale 2027 roku. Termin zakończenia umowy planowany jest na czerwiec 2029 - uściśliła przedstawicielka PKP PLK.
Rewitalizacja szlaku nr 108 będzie jedną z największych inwestycji w Krośnie po 1989 roku. Dla kolejarzy do głównych jej celów należą: skrócenie czasu przejazdu do Rzeszowa o 25 minut oraz podniesienie maksymalnej prędkości do 120 km/h dla składów pasażerskich i 110 km/h dla towarowych. Magistrat natomiast skupia się m.in. na tym, że na półkilometrowym odcinku - od terenów na wysokości dawnej huty Jedynki po obszar przy ZUS-ie i nieopodal galerii VIVO - pociągi pojadą poniżej poziomu gruntu, a niekiedy tunelami.
Modernizacja będzie wykonana w ten sposób, aby w przyszłości móc dokonać elektryfikacji LK nr 108 od Jasła przez Krosno, Sanok, Zagórz aż do Krościenka przy granicy z Ukrainą. To jednak na razie teoretyczne plany na wiele lat do przodu.
Chociaż nie wiadomo do końca, jak dokładnie zmieni się infrastruktura drogowa w samym Krośnie, Urząd Miasta przedstawił kilka wizualizacji. Na ich podstawie przedstawiamy prawdopodobne scenariusze, które ostatecznie w szczegółach mogą się różnić.
Będą dwa tunele. Pierwszy rozpocznie się na tyłach wieżowca policji (patrz wizualizacja powyżej), a zakończy na przystanku Krosno Miasto, gdzie pasażerowie wsiądą z podziemnych, ale odsłoniętych od góry peronów. Pożegnamy się tym samym z przejazdem kolejowym na ulicy Lwowskiej, ponieważ zaplanowano tam rondo, a przywitamy z większym niż obecnie parkingiem (patrz wizualizacja poniżej).
Gdy pociąg wyruszy z Krosna Miasta, po chwili wjedzie w drugi, krótszy tunel pod nowym, okrężnym skrzyżowaniem o pięciu wylotach, powstałym w miejscu teraźniejszego ronda Naftowców. Zauważalnie zmieni się tam układ drogowy:
Obecnie jadąc od strony ZUS-u w kierunku Lidla mijamy po prawej przejazd kolejowy na ulicy Hallera (on również zostanie zlikwidowany) i nie musimy zahaczać o ulicę Bohaterów Westerplatte. To jednak się zmieni - kierowcy będą wjeżdżać na rondo w kształcie elipsy, okrążać je niemal całe i wracać na drogę przy salonie Volkswagena. W przeciwnym kierunku będzie prościej, gdyż - jak widzimy na zaprezentowanych przez urzędników wizualizacjach - planowany jest tam dodatkowy pas ruchu omijający wysepkę pośrodku:
To niejedyne nowe ronda. Następne wybudowane zostanie zamiast obecnego, pieszego przejścia przez tory dzielącego ulicę Piastowską na dwie części. Powstanie nowa droga, która połączy oba odcinki:
Co więcej, kolejne rondo pojawi się w ciągu Lwowskiej przy supermarkecie Lidl. Obecnie jest tam zwykłe skrzyżowanie.
Przy podpisaniu umowy na remont LK nr 108 potwierdzono również, iż w Krośnie powstaną trzy nowe przystanki kolejowe: Huta (przy ulicy Okulickiego, nieopodal fabryki BWI), Guzikówka (przy ulicy Jagiellońskiej) i Galeria (alternatywna nazwa Południe, za VIVO).
Co jeszcze w ramach kolejowej rewolucji? Pociągi pojadą po nowym moście nad Lubatówką oraz przebudowanym wiadukcie nad ulicą Grodzką:
Nie do poznania zmieni się okolica skrzyżowania ulic Sikorskiego i Dywizjonu 303, gdzie w pobliżu przejazdu kolejowego zaprojektowano rondo. To tereny, które Krosno wchłonęło z Krościenka Wyżnego podczas zmiany granic miasta. W założeniach jest także fragment łącznika do powstającej drogi S19. Więcej pisaliśmy o tym m.in. tutaj.
Zmiany również w Turaszówce i Polance, gdzie przystanki kolejowe będą przebudowane. W tej drugiej dzielnicy będzie to wiązało się z wyburzeniem nieużytkowanego w większości budynku stacyjnego, w którym była dawna poczekalnia. Modernizacja LK nr 108 naturalnie wiąże się z przebudową przejazdów kolejowych w całym mieście.
Jak będzie wyglądać organizacja ruchu w trakcie tych skomplikowanych robót? Czy miasto ma plan na zminimalizowanie uciążliwości dla mieszkańców? Na razie niewiele wiadomo, mamy jednak krótkie stanowisko Urzędu Miasta:
- Przed rozpoczęciem prac wykonawca robót opracuje harmonogram ich realizacji. Na jego podstawie, w porozumieniu z PKP PLK, zostaną ustalone objazdy i wprowadzona czasowa organizacja ruchu, której celem będzie zapewnienie przede wszystkim minimalizacji utrudnień w ruchu drogowym na terenie miasta Krosna - zapewniła Joanna Sowa, rzeczniczka magistratu.
Na podpisaniu umowy PKP z firmą PORR w Pałacu Polanka obecnych było wielu lokalnych polityków i samorządowców.
Sam Piotr Przytocki, prezydent Krosna, podkreślał w prezentacji, że projekt wspierały osoby z różnych opcji politycznych. Dobrze podsumowała to wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, która mówiła, że inwestycja w odnowę LK nr 108 łączy różne środowiska, także polityczne:
Nawiązywał do tego także wiceminister odpowiedzialny za kolej Piotr Malepszak, który podkreślał, że wszystko, co zbudowane zostanie w ramach tej modernizacji, będzie służyć na wiele dekad - także pokoleniom, które jeszcze się nie narodziły:
Modernizacja szlaku kolejowego jest możliwa dzięki środkom z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej na lata 2021–2027. Środki te miał odblokować z Unii Europejskiej premier Donald Tusk, obiecując powrót Polski na drogę praworządności (zostały one zamrożone przez Komisję Europejską w związku z zastrzeżeniami dotyczącymi zmian w systemie sądownictwa w poprzednich latach, za czasów rządów PiS). Przypomniała o tym wojewoda Teresa Kubas-Hul:
Nie zabrakło podziękowań oraz gratulacji dla decydentów, ale i dobrego nastroju. Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK S.A. stwierdził, że Krosno - mając siedem przystanków kolejowych - mogłoby kupić własne pociągi, tworząc powiatową kolej:
Koncepcja uruchomienia podmiejskiej kolejki nie jest jednak wyłącznie żartem. Co jakiś czas magistrat o niej wspomina, wątek ten pojawił się także w trakcie oficjalnego zawarcia kontraktu w Pałacu Polanka. Takie składy (o czym pisaliśmy w tym artykule) miałyby kursować od Wróblika Szlacheckiego przez Krosno do przystanku Jedlicze Męcinka, a ich rozkład jazdy powiązany byłby z godzinami odjazdów dowozowych autobusów MKS.
Jeszcze przed 8 sierpnia br. zapytaliśmy PKP S.A. (za infrastrukturę torową odpowiada spółka PKP PLK, natomiast za budynki dworców inna spółka – PKP S.A.) o postępy w związku z zapowiadaną renowacją zabytkowego budynku stacji Krosno. Zakwalifikowała się ona bowiem do Programu Inwestycji Dworcowych do roku 2030. Niecałe dwa lata temu PKP S.A. zapowiadała:
"Renowacji zostanie poddana elewacja wraz z (jej) detalami. Modernizację - z poszanowaniem dla historycznego charakteru dworca - przejdą również wnętrze obiektu i plac przed nim. Budynek i jego otoczenie staną się przyjazne dla osób z niepełnosprawnościami, rodziców z dziećmi czy pasażerów z dużym bagażem." Pisaliśmy o tym także tutaj.
Teraz chcieliśmy wiedzieć m.in., czy plan remontu dworca Krosno pozostaje aktualny, a jeśli tak - kiedy planowane jest rozpoczęcie prac, jaki będzie ich zakres, ile potrwa oraz jakiej wysokości środki zostaną przeznaczone.
- Obecnie budynek dworca na stacji Krosno nie pełni funkcji związanych z obsługą podróżnych. Spółka PKP ma plany inwestycyjne w stosunku do tego obiektu, natomiast więcej szczegółowych informacji (skala inwestycji i jej wartość, zakres prac, ramowy harmonogram) będziemy mogli przekazać w późniejszym czasie - odpowiedział Michał Stilger, rzecznik PKP S.A., i nadmienił: - Plany PKP S.A. nie mają wpływu na inwestycję PKP PLK związaną z modernizacją infrastruktury linii kolejowej nr 108 .
Jak wyliczył Urząd Transportu Kolejowego, w 2024 roku ze stacji Krosno korzystało dziennie od 100 do 149 pasażerów, a przy każdym zatrzymaniu do pociągu wsiadało lub z niego wysiadało 10-20 podróżnych. Dla przystanku Krosno Miasto wartości te wynoszą odpowiednio 50-100 i 10-15 przy pojedynczym zatrzymaniu. W przypadku przystanków Krosno Turaszówka i Krosno Polanka mowa o 0-9 pasażerach dobowo i 0-2 przy jednym zatrzymaniu.