RYNEK

Krosno Center. Kolejna próba ożywiania Rynku

Uwolnimy miejsca parkingowe dla klientów. Zorganizujemy wspólną ofertę. Ożywimy Stare Miasto. To tylko niektóre z haseł nowej inicjatywy "Krosno Center".
Redakcja Portalu
Nowa incjatywa ożywiania Rynku ma nazwę "Krosno Center"
Facebook - krosno center

Dwa lata temu odbyło się kilka wydarzeń zorganizowanych w ramach akcji "Rynek Krosna - Serce Miasta", min. Dzień Grilla czy Noc Zakupów. Wprowadziły one życie na krośnieński Rynek. Na Stare Miasto tłumnie schodzili się mieszkańcy Krosna i okolic. Ich autorem był Adrian Krzanowski - aktywista miejski i dziennikarz portalu Krosno24.pl.

Tak wyglądała Noc Zakupów w ramach akcji "Rynek Krosno. Serce Miasta" w 2016:

Mimo sukcesu akcji, prezydent miasta i jego doradcy postanowili, że w 2017 r. inicjatywę zrealizuje kto inny. Niestety, działania kolejnej firmy nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Wręcz przeciwnie - przedsiębiorcy zanotowali straty.

W tym roku akcję miała zastąpić i poszerzyć nowa idea rewitalizacji handlowej Rynku pod nazwą "Krosno Center". Jej pomysłodawca nie chce występować pod nazwiskiem. Zapewnia, że ma kilka koncepcji.

- Trzeba zacząć od podstaw, czyli zrobienia ludziom miejsc parkingowych - tłumaczy. - Zabiegani ludzie chcą podjechać pod sklep i zrobić zakupy. A my powinniśmy im to umożliwić - dodaje.

Do tej pory miasto rozdało 150 kart darmowego postoju w obrębie centrum, w tym tylko 40 dla mieszkańców. A wszystkich miejsc jest 145. Wychodzi więc na to, że usługodawcy zabrali parkingi swoim klientom.

Dlatego powstał pomysł stworzenia trzech stref parkingowych:

  1. Dla mieszkańców. Każdy miałby swoje przypisane miejsce, najlepiej na jednym większym parkingu. 
  2. Dla pracowników i prowadzących biznes. Dla nich byłyby przeznaczone parkingi na ul. Fortecznej, Legionów, Podwale.
  3. Dla klientów. Płaciliby po 1 zł za dwie pierwsze godziny, a za każdą kolejną 10 zł.

- W ten sposób rotowałoby ponad 100 miejsc parkingowych, bo nikt raczej nie będzie zostawiał auta na dłużej - mówi inicjator. - Dwie godziny spokojnie wystarczą na zrobienie zakupów i zjedzenie obiadu. A jeśli ktoś ma czas na kilkugodzinne chodzenie po sklepach, jedzie np. do "Vivo!" - wyjaśnia.

Pomysłodawca zebrał już podpisy od przedsiębiorców. Teraz czeka na decyzje Urzędu Miasta.

Kolejnym pomysłem jest cykliczne przedłużanie godzin otwarcia sklepów na Rynku. Na przykład w piątek, kiedy większość ludzi i tak planuje zakupy. Początkowo raz w miesiącu, potem częściej. - Można namówić właścicieli, żeby nie otwierali sklepu o 9.00, tylko np. o 12. Wtedy mieliby czynne do 20.00, a godziny by się zgadzały - mówi inicjator "Krosno Center".

Twierdzi też, że wszyscy usługodawcy prowadzący jakąkolwiek działalność na Rynku lub w jego okolicach powinni się stowarzyszyć, a następnie przedstawić konsumentom zintegrowaną ofertę w formie gazetki i strony internetowej. Dzięki temu reklama będzie tańsza, całościowa i dostępna dla większej liczby ludzi. Na razie "Krosno Center" obecne jest na Facebooku.

Wcześniej fanpage prowadzony był dla jednej z restauracji, dlatego po zmianie nazwy na "Krosno Center" od razu "zyskał" ponad 3 tysiące polubień. Natomiast fanpage Rynek Krosna. Serce Miasta, który pierwotnie służył do promowania centrum miasta powiela jedynie wpisy innych stron (takich jak Karpackie Klimaty czy właśnie Krosno Center).

Inicjatywa Krosno Center na Facebooku promuje poszczególne lokale gastronomiczne, publikuje zdjęcia z Rynku, zaprasza do przyjścia na imprezy miejskie. Wśród najbliższych wydarzeń gastronomicznych są m.in. Cocktail Weekend (24-26.08) - każdy z lokali ma serwować specjalne drinki i koktajle oraz Grillowanie na koniec wakacji (1.09) - lokale zapraszają na specjały z grilla, niekoniecznie kiełbasę.

- Chcemy trafić do wszystkich mieszkańców Krosna i okolic, którzy mają nieco mniejszą orientację w mieście - wyjaśnia pomysłodawca Krosno Center. - Chcemy, żeby do Krosna przyjeżdżali ludzie z całej Polski, tak jak na większe imprezy. Żeby stworzyć klimat, zamierzamy sprowadzić muzyków, którzy w zwykły dzień graliby na ulicy. Wtedy Krosno stałoby się naprawdę Małym Krakowem.

Realizator inicjatywy zapewnia, że działania wykonuje nieodpłatnie, w formie wolontariatu. Potwierdza to także Urząd Miasta.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU:

Małgorzata Habrat, Adrian Krzanowski