PGE Ekstraliga jest to najlepsza żużlowa liga na świecie, jeździ w niej osiem drużyn i czołówka najlepszych zawodników. Udało się to, na co fani żużla z Krosna czekali od dawna. Nie brakowało jednak osób, którzy wątpili w awans Wilków. Radość musi być dla Was tym większa.
- Mimo ogromnych emocji, cały czas mam przed oczami ten ostatni wyścig i tę radość z faktu, że wygraliśmy na tak trudnym terenie, jakim jest tor wielokrotnego Mistrza Polski. Przez opinię publiczną i ekspertów byliśmy skreśleni, ale udało nam się pokazać coś wielkiego i wspaniałego. I to jest w sporcie najpiękniejsze, że mniejszy może wygrać z tym większym. Mamy niższy budżet i mniejsze struktury klubowe. W Zielonej Górze klub jest wielkim tworem. To 150-tysięczne miasto żyje żużlem - mówi się o nim rano, w dzień i w nocy. To jest jedno z tych miejsc, gdzie żużel to religia.
W 4 lata do Ekstraligi. To wspaniały wynik!
- Gdy pracowałem jako dziennikarz Polskiego Radia Rzeszów, przez wiele lat z bliska obserwowałem krośnieński żużel. Widziałem marazm wśród mieszkańców, którzy przychodzili na mecze, a otrzymywali zwykle to samo - najczęściej ostatnie miejsce w drugoligowych rozgrywkach. Jeden, dwa wygrane spotkania w sezonie to było święto. Bolało mnie, że tak wygląda ten sport w Krośnie. Przed założeniem Wilków przez 4 lata byłem rzecznikiem prasowym i menedżerem PR Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Pracowałem w Warszawie i na Śląsku. Współorganizowałem imprezy międzynarodowe i odpowiadałem za relacje z partnerami związku. Bardzo dużo się tam nauczyłem w aspekcie współczesnego marketingu, zarządzania grupą ludzi i korelacji podmiotów sportowych z firmami i instytucjami. To był duży rozwój zawodowy.
W maju spotkanie Wilków z Falubazem zakończyło się walkowerem z powodu stanu toru. Pamiętamy, jak pierwszy raz w historii żużla sędzia śrubokrętem sprawdzał stan nawierzchni. Z czym wtedy musiał zmierzyć się klub?
Co po awansie klubu zyskuje miasto?
- Dla Krosna to wielka szansa na promocję, takie okno na świat. Największą oglądalnością w Polsce cieszy się PGE Ekstraliga Żużlowa. Każdy mecz jest transmitowany w telewizji w najwyższych standardach oprawy. Relacjonuje się je z kilkanastu kamer, są komentowane w studiu telewizyjnym. To są wielkie wydarzenia z udziałem najlepszych zawodników na świecie. Jesteśmy w gronie 8 najlepszych drużyn na świecie, bo PGE Ekstraliga to najmocniejsza i najlepsza liga na świecie.
Po raz pierwszy w historii najwyższej rozrywkowej klasy żużlowej w Polsce znalazło się takie małe miasto jak nasze. W tym momencie Cellfast Wilki są oknem wystawowym dla Krosna. Dostarczamy mieszkańcom rozrywki, podtrzymujemy ich na duchu. Co dwa tygodnie przychodzą na mecze i je przeżywają. Jest to doskonała okazja do integracji lokalnego środowiska: spotkań i rozmów. Firmy, które są z nami, dzięki nam będą mogły promować się na arenie całego kraju.
Kiedy Wilki będą świętować w Krośnie?
- Jak wszyscy zawodnicy zakończą starty, bo mają występy w ligach zagranicznych. Wstępnie 7 października (piątek) myślimy o takim spotkaniu z mieszkańcami oraz kibicami w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza. Ich zainteresowanie to jest nasza wielka siła.
Przez cały czas klub wspierała firma Cellfast.
- Awans do Ektraligi to też jej wielka zasługa, bo postanowiła zaufać temu projektowi, chociaż nie miała podstaw. Naszą współpracę zaczęliśmy w 2019 roku. Wielkie słowa podziękowania należą się tutaj właścicielowi firmy Cellfast - Andrzejowi Słabikowi. Znamy się od lat, bowiem siedzieliśmy razem w jednej ławce w liceum - krośnieńskim "Koperniku". Firma Cellfast to nie tylko sponsor, ale też partner na dobre i na złe. Pomaga klubowi na wielu niwach. Zarówno Cellfast, jak i inni nasi sponsorzy wspierając Wilki, robią to w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu. Chcą, żeby ludzie w Krośnie, mając kontakt z czymś do tej pory niedostępnym, lepiej się czuli i przy okazji integrowali się.
Jakie wymogi musi spełnić miasto, jeśli chodzi o infrastrukturę, w tym stadion, aby klub mógł zostać dopuszczony do rozgrywek w PGE Ekstralidze?
- Muszą być zrealizowane wszystkie punkty z podręcznika licencyjnego PGE Ekstraligi, żebyśmy mogli zostać dopuszczeni do rozgrywek. A tych wymogów wobec naszego stadionu jest dużo. Do zrealizowania są co najmniej 33 pozycje: odwodnienie toru, plandeka do zasłonięcia w razie deszczu, banda kinetyczna na prostych odcinkach, rozbudowa parku maszyn, nowa wieżyczka sędziowska. Będziemy spotykać się z władzami miasta i rozmawiać na temat tych inwestycji.
W okresie zimowym będzie ogrom prac do wykonania. Budowana jest trybuna wokół pierwszego wirażu, która ma być oddana do użytku na początku roku. To będzie najbardziej atrakcyjne miejsce na stadionie. W Ekstralidze wymaganych jest co najmniej 5 tys. krzesełek, u nas będzie 5,5 tys. Jednak to dalej będzie najmniejszy obiekt w Ekstralidze.
Jakie plany ma klub na nowy sezon 2023?
- Jesteśmy świadomi, że trzeba wzmocnić drużynę. Rozpoczęliśmy rozmowy, żeby być w grze o zawodników, którzy mogliby nas zasilić. Do pierwszego meczu tylko pół roku, w marcu rozpoczną się pierwsze treningi, a w kwietniu rozpocznie się sezon. W Ekstralidze każdy mecz jest decydujący, zrobimy wszystko, żeby się tam utrzymać. Przypuszczam, że całe Krosno będzie chodzić na żużel, bo to, co nas czeka, to będą wielkie emocje.
Zobacz galerię zdjęć z meczu w Zielonej Górze.
Cellfast Wilki zapraszają na Spotkanie z Mistrzami, które odbędzie się w piątek (7.10) o godz. 17:00 w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza przy ul. Kolejowej. Wstęp wolny.
Brawo i gratulacje dla całej drużyny Wilków i Prezesa Leśniaka!
Jako krośnianin płacący podatki w Krośnie zastanawiam się czy miasto (Przytocki) nie przesadza ze sponsorowaniem Klubu. Najpierw oświetlenie, potem trybuna na wirażu, ekrany akustyczne od strony Zawodzia (totalna kpina) i teraz jeszcze 4 miliony na dostosowanie stadionu do wymogów PGE Ekstraligi. Rozumiem że jest to jakaś forma promocji dla Krosna ale wydać grubo ponad 20 mln w ciężkich czasach to chyba lekka przesada. Ludzie czekają na wiele inwestycji które miasto obiecało wykonać i tego nie zrobiło tłumacząc to brakiem pieniędzy....a tu takie rozdawnictwo.
Może Klub powinień bardziej intensywnie szukać sponsorów także poza Krosnem a nie wyciągać rękę po publiczne pieniądze.
Pozdrawiam
Gratuluję sucesu i życzę stałej obecności. Kibicem i niedoszłym startującym byłem od początku powstania drużyny - Legi w 1957 r, opartej w całości na zawodnikach krośnieńskich i okolic.
Mam prośbę do wszystkich, którzy to czytają, a znają braci Edwarda Węklar /sklep Edex/ i Kazimierza Węklar, braci Niezgodów /bodajże Stanisław i Włodzimierz - nie wiem co się z nimi dzieje/ o zaproszenie ich na spotkanie 7 października do RCKP. Miłoby było ich zobaczyć.
Do tych, którzy tworzyli pierwszą drużynę dołoże, Kręta Wiesława, Andrzeja Wincha, Emila Jakuboskiego i szczególnie zasłużonego dla sportu żużlowego w Krośnie Romana Gąsiora. To samouk zawodnik trener zawodnik drugpliglowy, który był rezerwowym w kadrze.To on ratując właśnie zawodnikowi z Zielonej Góry w Zielonej Górze w 1968 r. zdrowie a może życie utracił sprawność nogi. Jadący w parze Szmyd Tadeusz zna sprawę dokładnie. Podziel się tym opisem przy tak wielkiej uroczystości. Był to drugi taki wyczyn Romana Gąsiora. Po pierwszym w Krośnie uratowany przeciwnik /Wanda lub Cracovia/ rzucił mu się z radości na torze na szyję. Sędzia musiał przyjść ich rozdzielić. Zwracam się z prosbą do zarządu klubu i sponsorów o przywrócenie Memoriału imieniem GĄSIORA ROMANA. To on stworzył podwaliny pod rozwój sportu żużlowego w Krośnie. Na jego osobie wychowywali się kibice.
Jeżeli pominąłem kogoś z tych, którzy tworzyli pierwszą drużynę to przepraszam i proszę o podpowiedź.
BRAWO WILKI! BRAWO PREZES! BRAWO KIBICE! BRAWO CELFAST ! BRAWO PREZYDENT!!!
Żużel to sport Nr 1 w Krośnie i na Podkarpaciu! Dzięki WILKOM, dużo ludzi w Polsce i świecie teraz wie gdzie jest Krosno.
Jeszcze raz BRAWO I GRATULACJE! Z całym szacunkiem dla piłki nożnej, siatkówi czy też koszykówki to jednak żużel w Krośnie jest najważniejszy. Jest mega profesjonalnie robiony przez Zarząd i przez to stadion pęka w szwach. WILKOM kibicuje mnóstwo ludzi z innych miast, niekoniecznie tych żużlowych.
Powodzenia w EXTRALIDZE !!!
Ciekawe jak będzie ze sponsorem Cellfast. Zwalniają grubo ludzi, bo zamówienia siadły. Poza tym przenoszą sie do Stalowej Woli na strefę...
>Kiedy 4 lata temu powstał nowy klub żużlowy, niewielu wierzyło, że zapowiedzi prezesa o pięcioletnim planie dostania się do najwyższej ligi będą prawdziwe.
Tak się zastanawiam. A co to za wyczyn? W tak niszowym sporcie wystarczy sypnąć pieniędzmi i byle gdzie będzie awans do najwyższej ligii.
Ale to działa w dwie strony. Więc lepiej całujcie Celfast po nogach, bo jak go zdenerwujecie (a Pan Prezydent już ma doświadczenie w tym temacie), to i o czołowej lidze na długie lata będzie można zapomnieć.
Historia pisze się na naszych oczach, chociaż jeden sezon w elicie, a pozostanie w kronikach.
Klub czeka przebudowa składu, najlepsi mają już podpisane kontrakty, a ci dostępni nie koniecznie będą chcieli jeździć dla Wilków (jak Musielak).
Prezes mówi że sklad może być gotowy dopiero na wiosnę. Zawieszeni Rosjanie nie mają kontraktów, a to było by gigantyczne wzmocnienie na Ekstraligę.
Ekstraliga a 1 liga to spora różnica... Budżet budżetem, ale w składzie trzeba mieć 2-3 dzików, którzy mecz w mecz 8-10 punktów zrobią z każdym...
Pomijam już sprzęt, bo to co ma Lublin czy Częstochowa obecnie w porównaniu do 1 ligi to po 1 okrążeniu jest posprzątane i 5-1...
Niby żużel jest mocno zespojony z Krosnem i jego historią lecz jest to bardzo niszowy sport prawie jak gra w szklane kulki a to też za sprawą może i hut szkła? Także popularny tylko w Polsce, bardzo delikatnie znany w Niemczech, Szwecji, znikomo znany w Uk ,USA i Australi.
@AG - Nie zapominaj, że klub z Krosna dostanie ponad 6 mln złotych z kontraktu telewizyjnego Canal + do tego dolicz około 5 mln budżetu od sponsorów i sprzedaży biletów i już masz 11 mln, być może dojdą nowe firmy, być może Cellfast zwiększy budżet i na spokojnie będzie 12-14 mln, a to sporo jak na takie Krosno. Bardziej śmieszy mnie taka piłka kopana-kluby z ekstraklasy mają budżety po 100 mln i na co to idzie ? Na majtki i skarpetki dla piłkarza ? Tu to rozumiem, sam motocykl kosztuje ze 100 tys. części, opony, logistyka itd.
Skoro Mielec było stać, wyremontować za ponad 40 mln stadion, kiedy tamtejsza Stal awansowała, do tego na ten rok dostali od miasta ponad 1.5 mln zł dotacji to dlaczego miasto Krosno miałoby nie wspomóc, chociażby usprawnieniem stadionu, bo o resztę się nie martwię. Prezesi Wilków dadzą sobie radę.
Udział w Ekstralidze żużlowej to ogromne wydarzenie, ale również potężne wydatki. Cieszę się że przyszło mi żyć w takich czasach. Oby Wilkom udało się jak najdłużej jeździć w najlepszej lidze świata. Prezesi muszą bardzo ruszać głowami, aby zdobyć duże kwoty na utrzymanie w nadchodzącym sezonie.
@darful może mieć rację (vide koszykówka). Tam potrzeba było 1-2 mln, jak to się skończyło wszyscy wiemy i widzimy do dziś, a żużel to jednak dużo większe pieniądze (5-10 mln).
Bez większego sponsora, czytaj sporej kasy w budżecie klubu może to być epizod w ekstralidze...
Dziś każdym sportem żądzą pieniądze (utrzymaniu klubu, zawodnicy, sprzęt) a bez nich Wilki będą dostarczycielami punktów dla innych ekip!
Inna sprawa czy miasto dołoży do interesu żeby promować Krosno?
Żużlem się w ogóle nie interesuję, ale serdecznie gratuluję i liczę na rozsądek władz w finansowaniu modernizacji toru. Lepiej inwestować w żużel, który jest ewidentną promocją miasta, niż w kolejne podwyżki Przytockiego i urzędasów.
Wielkie gratulacje dla zawodników i trenera. Ogromny sukces.
krosno24.pl jak zwykle - artykuł w błyskawicznym tempie
ŻENADA
Po 4 dniach, redakcja wreszcie ogarnęła się, żeby coś o tym historycznym sukcesie napisać.
A w oddali już słychać trzask pupska niektórych, jak miasto znów będzie musiało się dołożyć do stadionu.
Gratulacje Wataha. Powodzenia na rynku transferowym i trzymamy kciuki za dobre występy w kolejnym sezonie.