Krośnieński szpital od września zeszłego roku realizuje „Program wczesnego wykrywania raka piersi wśród mieszkanek Krosna”, który jest finansowany przez miasto. Skierowany jest on do kobiet w wieku 40-49 lat oraz 70-74 lat zamieszkałych w Krośnie (dla kobiet w wieku 50-69 lat niezależnie od miejsca zamieszkania, oferowany jest inny program, finansowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia).
W ramach programu 400 krośnianek może skorzystać z bezpłatnych badań mammograficznych. Do tej pory wykonało je jedynie 70, a u 1/3 z nich wykryto nieprawidłowości w piersiach.
- W większości są to pacjentki 40+, które wcześniej nie robiły mammografii, opierając diagnostykę piersi jedynie na badaniu USG. Część kobiet odwiedzająca szpitalną Poradnię Ginekologiczno-Położniczą nie jest zainteresowana mammografią. Tłumaczą, iż jest to badanie przeznaczone dla starszych pań. Są przekonane, że jest jeszcze dla nich za wcześnie – informuje szpital.
Specjalista ginekologii i położnictwa lek. Piotr Wajda tłumaczy, że mammografia zalecana jest już po 35. roku życia. - Ma to związek z budową piersi, która przeobraża się w trakcie życia kobiety. Ciąża jest pewnego rodzaju granicą – po niej w piersi zaczyna się powoli dokonywać przebudowa tłuszczowa, by około 40. roku życia tkanka tłuszczowa zaczęła w piersi dominować. USG jako badanie kontrolne sprawdza się u osób młodszych i tych z dużą ilością tkanki gruczołowej, natomiast mammografia obrazuje pierś u osób starszych i tych, u których jest mniej gruczołu, a więcej tkanki tłuszczowej – wyjaśnia.
Kobiety, u których wykryto nieprawidłowości w piersiach, poddawane są dalszej diagnostyce w kierunku raka piersi. Lekarz kieruje pacjentki na badanie USG lub/i mammografię celowaną. W przypadku wykluczenia zmian nowotworowych, pacjentki otrzymują od lekarza zalecenia okresowej kontroli.
Natomiast w przypadku wykrycia zmian nowotworowych pacjentki kierowane są do Centrum Diagnostyki i Leczenia Chorób Piersi Breast Cancer Unit (BCU) Podkarpackiego Ośrodka Onkologicznego w Brzozowie. Na razie podczas prowadzonego programu taka sytuacja miała miejsce u czterech kobiet.
Według statystyk Ministerstwa Zdrowia z 2019 roku, to właśnie w województwie podkarpackim najwięcej kobiet wymagało pogłębionej diagnostyki (ok. 5,1 tys. na 100 tys. kobiet przebadanych ogółem) i było to ok. 60% więcej niż średnia krajowa.
- Regularne badania pozwalają wykryć zmiany, które w przyszłości mogą przekształcić się w zagrażający życiu nowotwór – podkreśla krośnieński szpital.
Aby skorzystać z programu, należy zarejestrować się osobiście w Poradni Ginekologiczno-Położniczej Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. Można to zrobić w poniedziałki i wtorki w godz. 8:00-10:00 oraz środy od 11:00 do 12:00. Więcej informacji pod numerem tel. 13 43 78 266.
Czyli po staremu, jak widać rak piersi, jajników u kobiet i rak prostaty u meżczyzn to nadal temat tabu w tym kraju... a później się dziwić, że kobita jedna z drugą "wychodowały" sobie guza w "brzuchu" wielkości dorodnego arbuza.
A potem zaawansowana choroba nowotworową, ale to wina lekarzy, że pacjent zmarł...
Nowotwór hodowany latami, wina lekarzy że rozsiew...
Otyłość, papierosy, wina lekarzy że zmarł na zawał...
Alkohol, dieta, wina lekarzy, że wątroba zajechana i byle choroba może stanowić problem...