Rondo na skrzyżowaniu Czajkowskiego, Jagiellońska i Pużaka powstało cztery lata temu pomimo przejazdu kolejowego w jego bliskim sąsiedztwie. Takie usytuowanie stwarzało niebezpieczeństwo dla samochodów jadących ulicą Czajkowskiego od strony Alcatrazu.
W tym miejscu często dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Kierowcy nagminnie łamali przepisy i zatrzymywali się w obrębie przejazdu: na torach lub przed samymi rogatkami. W wyniku kontroli inspektorów Urzędu Transportu Kolejowego, rondo i ruch okrężny w tym miejscu postanowiono zlikwidować.
Więcej o tym pisaliśmy tutaj.
Po zmianie ulica Czajkowskiego stanie się drogą z pierwszeństwem przejazdu. Ważną zmianą będzie również to, że kierowcy jadący ulicą Czajkowskiego w kierunku obwodnicy (DK 28) nie będą mogli skręcić w lewo, w ulicę Jagiellońską. Ta zmiana wynika z możliwości wystąpienia blokady skrzyżowania łącznie z przejazdem kolejowym przez samochody oczekujące na skręt. Takie sytuacje miały już miejsce w czasie funkcjonowania ronda.
Zakaz skrętu w lewo będzie też obowiązywał kierowców jadących ulicą Jagiellońską w kierunku ulicy Czajkowskiego. Ta decyzja wynika z konieczności udrożnienia ruchu na skrzyżowaniu.
W ciągu dwóch dni drogowcy usuną też dwa niebezpieczne przejścia dla pieszych na ulicy Podkarpackiej. Znikną pasy w sąsiedztwie mostu nad Lubatówką, gdzie w ciągu ostatnich lat dochodziło do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych, a we wrześniu br. w tym miejscu zginął pod kołami samochodu 40-letni mężczyzna. Więcej o feralnym przejściu pisaliśmy tutaj.
Drugie pasy zostaną zlikwidowane w niedalekiej odległości od zjazdu na osiedle WSK, pomiędzy skrzyżowaniem z ulicami Czajkowskiego i Składową, a przejściem dla pieszych z sygnalizacją świetlną (w pobliżu przystanku autobusowego). W 2015 roku została na nim śmiertelnie potrącona 13-letnia dziewczynka.
Nie ma czym się podniecać. Rondo przy przejeżdzie kolejowym to porażka. PKP WIOSKOWAŁO O LIKWIDACJĘ!
Ps. równie dobrze od ul. Czajkowskiego można jechać w stronę ul. Podkaprackiej (obwodnicy) i na skrzyżowaniu ze światłami albo na wprost przez osiedle WSK rondo i nowa drogą albo w lewo obwodnicą i na węzeł Guzikówka. Samochodem może kilka minut dłużej bo światła. A tak to nie ma tragedni.
Witam,ciekawi mnie jaki jest koszt realizacji takiego ronada i likwidacja i kto za to płaci....
No to teraz przez parking Merkury market będzie kolejna nitka .Tylko idiota z magistratu mógł to wymyśleć.
Jedyne rozwiązanie ze skrętem na Jagiellońską jest takie, aby to właśnie Jagiellońska była drogą z pierwszeństwem przejazdu przez skrzyżowanie i skręcała przez przejazd kolejwy w kierunku ul. Grodzkiej, a Pużaka i pozostała część Czajkowskiego byłyby drogami podporządkowanymi. Jednak taka organizacja ruchu jest mało sensowna. Pozostaje po prostu ominąć skrzyżowanie i zawrócić na pierwszej lepszej bocznej uliczce i skręcić w prawo na Jagiellońską.
adam1985 - widać jesteś młodym człowiekiem, ale nie na tyle młodym żeby nie dojść do wniosku, że niektórych ludzi nie nauczysz NICZEGO. Oni poprostu zawsze wiedzą lepiej. I będą jeździć jak popadnie, po zmianach (likwidacji ronda) również - niestety :(
I teraz to się dopiero zacznie Ułańska fantazja , na tych zakazacj skrętu w lewo...
nie jestem tak do konca przekonana o slusznosci zlikwidowania skretu w lewo z ulicy Czajkowskiego w Jagiellonska. Tedy wlasnie byl swietny wjazd na osiedle .Nie trzeba bylo jechac az do Podkarpackiej. Teraz to dopiero bedzie stanie na swiatlach przy Podkarpackiej i nadrabianie niepotrzebne drogi.Zupelnie tego nie pojmuje.To po to tak pieknie rozbudowano wjazd i wyjazd na osiedle zeby teraz tak utrudnic?
Bardzo dobry pomyśł. Wreszcie ktoś przejrzał na oczy. Dość już ofiar na tych, nie ma co ukrywać, nietrafionych przejściach. Dobrze, że feralny "biszkopt" ktoś zlikwidował, zanim doszło do tragedii na przejeździe.
A swoją drogą mam nadzieję, że odbiją ten nadlany asfalt na Czajkowskiego, bo szkoda było by miski olejowej w nie jednym samochodzie.
Czy kotś pomyślał o tym że jadąc od dołu ulicą czajkowskiego i chce dostać się na ulicę Jagiellońską musi wjechać na ul Podkarpacką potem na osiedle Traugutta, objechć rondo i dopiero będzie mógł dojechać na ulicę Jagiellońską. GRATULUJĘ NASZYM WŁACDZĄ 5/5
Władze miasta zamierzają usuwać wszystkie przejścia dla pieszych na których ktoś tragicznie zginął? Dobrze, że w Rzeszowie nie wpadają na takie pomysły, bo inaczej pieszy musiałby zacząć lewitować albo założyć sobie fundusz na opłacanie mandatów od straży miejskiej. Słabe rozwiązanie, widać ten kto wpadł na ten genialny pomysł przemieszcza się głównie samochodem. Warto wspomnieć że kwestie ścieżek rowerowych i ich oznaczenia prawie nie istnieją - tak miasto walczy z korkami i smogiem.