Portalu
Wypadek miał miejsce na przejściu dla pieszych w pobliżu mostu na Lubatówce.
Około godz. 21.10 samochód opel combo na krośnieńskich rejestracjach jechał pasem w kierunku Sanoka. Autem kierowała kobieta, w samochodzie jechało także dziecko. Przez przejście dla pieszych przechodził w tym czasie mężczyzna w wieku ok. 30-40 lat. Miał na sobie niewielki plecak.
Uderzenie pojazdu w pieszego było tak silne, że pękła całkowicie przednia szyba samochodu, a mężczyzna upadł kilka metrów dalej. Na asfalcie pojawiła się spora ilość krwi. Ludzie, którzy jako pierwsi podbiegli do mężczyzny opowiadali później, że miał on tak bardzo zakrwawioną twarz, że trudno było ocenić jego wiek.
Na miejsce natychmiast przyjechały służby ratunkowe. Ranny został przeniesiony do karetki. Niestety, lekarze stwierdzili jego zgon kilkanaście minut później.
Szczegóły całego zdarzenia będzie badała policja pod nadzorem prokuratora.
Przejście na ul. Podkarpackiej łączy dwa osiedla - bloki przy ul. Grodzkiej oraz Guzikówkę. Wielokrotnie informowaliśmy o potrąceniach pieszych w tym miejscu. Zarówno mieszkańcy, jak i policja zwracają uwagę na bardzo duże natężenie ruchu oraz nadmierną prędkość przejeżdżających samochodów na tym odcinku drogi DK28. Policja już w 2017 wnioskowała do Urzędu Miasta o poprawę bezpieczeństwa na tym przejściu.
AKTUALIZACJA (7.09)
Ofiarą śmiertelnego potrącenia jest 40-letni mieszkaniec Krosna.
I znowu zginal pieszy na przejsciu i dalej beda ginac dopuki nie odbierze sie im prawa pierszenstwa na pasach. Ja jestem kierowca jezdzacym ponad 30 lat bez wypadku, jak i pieszym . Sytauacje ktore obserwuje przed przejsciem sa niekiedy przerazajace. Wchodzenie bez upewnienia czy moge , sa nagminne, wchodzenie i patrzenie w telefon, sa codziennoscia. Wymuszanie przez pieszych zeby samochod sie zatrzymal , odnosze wrazenie ze sprawia im to przyjemnosc. Przyklad, jade ta nieszczesna obwodnica w kolumnie 10 samochodow, jestem na koncu, dochodzi pieszy do przejscia i ostentacyjnie zmusza mnie do zatrzymania jako ostatniego , tak jakby nie mogl poczekac 3 sekundy zeby dac mi szanse przejechania bez hamowania. Jako pieszy jestem za tym zeby odebrac mi mozliwosc pierszenstwa na pasach i tylko takie prawo dac mi gdzie jest zamontowana sygnalizacja swietlna. Innych mozliwoscie nie ma , bo nasze miasto nie ma kasiorki na podziemne korytarze . Ocalilo by to zycie setkom nieszczesnikom co maja napisane na ngrobku- mialem pierszenstwo na pasach
Chyba każdy kto stał przed tym przejściem wie że przechodzić tam to strach.
Jak jest zielone na górnych światłach na wyjeździe z Grodzkiej to wie że kierowcy ruszają jak wariaci w dół w stronę węzła i dalej jak na Jasło.
W dodatku często jest tak że jak z jednej strony (np. od Jasła) jest luka, to z tej drugiej (od Miejsca P/Sanoka) jest sznur pojazdów i trzeba stać na wysepce na środku.
W dodatku te przejścia wzdłóż tej pseudoobwodnicy wcale nie są oświetlene.
Ostatnio przejeżdzałem tam co są te pasy na krzyżówce w Turaszówce na Klonową. Też w nocy kompletnie nie widać człowieka.
No i czemu kilka lat temu postawiono światła nie na tych pasach co zginęły dwie osoby, tylko na tych drugich?
@triador - tak właśnie jest. Pieszy dla swojego bezpieczeństwa powinien czekać, aż samochody przejadą, a nie wchodzić i liczyć na to, że kierowca wyhamuje. A jeśli już trafi się jakiś, który się zatrzyma, to ZAWSZE należy zwracać uwagę, czy pojazdy na sąsiednich pasach rónież się zatrzymały. Niestety, większość pieszych łazi jak święte krowy, bo przecież oni mają pierwszeństwo. Tylko zapominają, że kierowca ma wokół siebie blachę, a pieszy co najwyżej rozum i wyobraźnię.
Jeszcze jedno - pieszy czekający na chodniku wcale nie ma pierwszeństwa. Nabywa je dopiero po wejściu na jezdnię.
Ktoś zaprojektował przebudowę DK28, ktoś klepnąłten bubel. Co kawałek, począwszy od świateł przy Dmochowskiego do zjazdu w Jagiellońską, bubel na bublu. A to brak 30 metrów chodnika, A to droga dla rowerów kończy się bez sensu pomiędzy barierami rurowymi, a to krawężniki wysokie na odcinku od myjni na jednym pasie ruchu, a to przejście wymienione w artykule, a to......... Ktoś, kto to projektował powinien za to beknąć. Zdrowo. No ale teraz poprawki mogą kosztować miliony. I co? Nikt nie przewidział albo głupawe tłumaczenia projektantów i nadzoru. A ty użytkowniku pieszy i kierowco martw się sam. O prawoskręcie z Wyszyńskiego w Podkarpacką nie wspomnę. Aż się prosiło zrobić. Pas prawy do jazdy na wprost i do skrętu w prawo. Zielona strzałka jest. Ale wystarczy jeden samochód jadący prosto i reszta za nim skręcająca w prawo czeka na zielone. A obok pas do skrętu w lewo. A można było .... Itd itp. Miejsca aż nadto nawet na prawoskręt oddzielny. Ale teraz przeróbki faktycznie będą kosztować miliony. Jak zwykle Polak mądry po szkodzie. Ale ktoś wziął za projekt NIEMAŁĄ KASĘ.Odpowiedzialnych jak zwykle nie ma. Albo, że nie można było. Paranoja!!
@wcz1966, niby tak. Tylko jak wtedy wytłumaczyć, że na tym konkretnym przejściu FAKTYCZNIE jest więcej zdarzeń niż na pozostałych przejściach? Jasne, że w końcowym rozrachunku wina kierowcy, tylko czemu infrastrkuktura w tym konkretnym miejscu sprawia, że wielu kierowców, którzy na każdym innym przejściu są bez winy, stają się tutaj winnymi?
Wyjąsia są dwa:
1. Udajemy, że nie ma problemu z tym przejściem i winni są kierowcy - automatycznie zgadzamy się na kolejne ofiary śmiertelne. Bo nie oszukujmy się, będą kolejne ofiary na tym przejściu.
2. Przejście zostanie przebudowane/zlikwidowane/postawione światła/policnajn 24/h - nie ważne - coś z tym przejściem musi w końcu być zrobione.
TAM DAWNO POWINNO BYĆ; JAK NIE PRZEJŚCIE PODZIEMNE, TO PRZYNAJMNIEJ KŁADKA DLA PIESZYCH GÓRĄ... !!!
Piesi tam chodzą jak cielęta, nikt nie myśli nadkładać drogi do świateł koło kościoła ani do przejścia pod ślimakiem...a samochody - nie ma się co oszykiwać - nie będą zwalniać dla każdego co stoi przy przejściu kiedy droga prosta i szeroka jak stół!... Będziemy zliczać kolejne ofiary regularnie...
Jaśnie Panowie niepo-Radni ! - wydajcie wreszcie nasze pieniądze na coś logicznego!
20 % kierowców nie powinno mieć w ogóle prawa jazdy. Z komentarzy płynie jeden wniosek, że kierowcy to omnibusy, którzy pozjadali wszystkie rozumy, a piesi to idioci, którzy powinni czekać godzinę na przejściu aż jaśnie państwo przejadą swoimi autkami z 90 na liczniku. Zero pokory. Tak, jesteście wspaniali bo macie prawko.
Wiele osób pisze, że przejście powinno być zlikwidowane, bo sa przypadki smiertelne. Na wszystkich przejsciach na Podkarpackiej były śmiertelne przypadki. Na wysokości os. WSK zginęły 2 młode dziewczyny. Na kolejnym, gdzie zamontowane są światła, również zdarzały się wypadki w których brali udział piesi. Ktoś, kto zatwierdził projekt tej niebezpiecznej drogi, w której nie uwzględniono przejść podziemnych lub nadziemnych dla pieszych, powinien się puknąć w głowę. Poza tym brawura kierowców. Wielu z nich urządza wyścigi. Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych jest na porzadku dziennym. Może zamontowanie fotoradarów co kilkaset metrów cos by zmieniło. Może należałoby ograniczyć prędkość do 50 km/h. Proszę nie pisać, że na 2-pasmówce nie można. Można, w Tarnowie na dwupasmówce jest ograniczenie do 50 km/h.
Na całej długości od VIVO do Zręcińskiej proszę o pomiar odcinkowy. Zarobek gwarantowany a bezpieczenstwo jest ważne na kazdym mb tej drogi. Montaż kamer na istniejących konstrukcjach. Swiatłowody miejskie są w pobliżu - podłączyć za darmo do sieci miasta. Zdemontować zabawkę z odczytem predkosci bo i tak czesciej pokazuje predkosc tylko tego auta które jedzie zewn. pasem a tego co przejdzie szybciej obok juz nie. Moim zdaniem zbędna zabawka - proponuję przesunać ją na wyścigi samochodowe na lotnisku.. bedzie atrakcja dla widzów.
@ciekawykrosnianin, @baggio zgadzam się z Wami.
Przejście powinno zostać zlikwidowane. Niedaleko sa bezpieczne przejścia z sygnalizacją świetlną i kolejne pod węzłem drogowym. Nie zapominajmy stara obwodnica zmieniła swój harakter. To nie centrum miasta! A pisi się tak zachowują. Obecnie to trasa średnicowa pełniąca funkcję szybkiego i sprawnego przemieszczania się z jednego końca miasta na drugi. Taka była koncepcja budowy tej szerokiej drogi. Obecnie to 20-30 tyś pojazdów na dobę!
Nic nie zmieni fotoradar i czasowe pomiary prędkości bo przy 50 km/h dalej można zabić człowieka który wtargnie na pasy przed przejeżdzającą kolumną samochodów.
Tak juz nie raz pisałem w artykułach o kontrowersyjnym przejściu, ze dwupasmowa prosta na trasie działa na kierowców tak ze przyspieszają a tu nagle pojawia im sie przejście dla pieszych. Z górki na światłach startuja z kopyta i pikują w dół a jadąc pod gore zwykle trzymają pewnie nogę na gazie by sie wzbić. Za każdym razem wpadają na kontrowersyjne przejście ozdabiane kolejnymi światłami.
A wystarczylby prosty odcinkowy pomiar predkosci na calej obwodnicy :) albo zwykly fotoradar dwustronny...
Wmawianie pieszym że mają pierwszeństwo na przejściu to głupota, najpierw pieszy MUSI się upewnić że może bezpiecznie na nie wejść a nie iść z marszu zwykle mając nos w smartfonie i słuchawki na uszach (dotyczy to też rowerzystów).
Na początek - szkoda człowieka.
Ale... na właśnie, pisałem to już nie raz. Na wielopasmowej jezdni NIGDY nie zatrzymuję się jako pierwszy przed przejściem przed którym czeka pieszy. Ludzie w większości nie myślą. Ja się zatrzymam, pieszy wejdzie i w tym czasie zostanie "zdjęty" przez samochód na sąsiednim pasie. Wiem wiem, nie wolno wyprzedzać na pasach, ale każdy może się zagapić. Szczytem debilizmu była dla mnie babka, która zatrzymała się mimo zielonego światła przed przejściem przed którym czekał pieszy.
Czekam na wyzwiska, że jestem cham i nieuprzejmy kierowca, ale ciekawe, ilu ludziom uratowałem życie dzieki temu, że "przeze mnie" musieli dłużej poczekać przed przejściem.
PS. Oczywiście jeśli jakiś "uprzejmy" się zatrzyma pierwszy, to również się zatrzymuje.
Problemem nie jest przejście. Problemem są polscy kierowcy.
To przejście dawno powinno być zlikwidowane wyżej jest bezpieczne przejście na światłach albo dołem pod wiaduktem jest przejście
Koniecznie zainstalować fotoradar na ulicy Podkarpackiej i światła przed przejściem dla pieszych!!!
Koszt przejścia podziemnego to nie tylko dziura i betonowe schody.Często dochodzi koszt windy dla osób niepełnosprawnych.
PROPONUJĘ ZLIKWIDOWAĆ TO PRZEJSCIE. OK 200 m (2 min pieszo) w góre do ul. Gordzkiej mamy światła i około 300 m w dół do węzła na Guzikówkę mamy bezpieczne przejście pod drogą!!! Ludzie są wygodni i chcą mieć jak najbliżej (POWIELONO STARY SKRÓT PRZY BUDOWIE NOWEJ DROGI) ale na takiej trasie nie powinno być przejść drogowych w takich miejscach!!! (z górki i zaraz za skrzyżowaniem 200m gdzie samochody dopiero ruszają i zaraz muszą się zatrzymywać przed przejściem).
Kondolencje dla rodziny zmarłego.
Obwodnica Krosna od wielu lat jest w planach. I co?mieszkańcy blokują budowę jak np. Białobrzegi...
Ani jednego takiego przejścia dla pieszych nie powinno być w ciągu ul Podkarpackiej! W tych miejscach gdzie są te przejscia powinny być przekopy pod jezdniami i zrobione przejscia dla pieszych oraz przejazdy dla rowerów. Mamy 21 wiek a miasto robi na takiej drodze zwykłe przejscia. DRAMAT !!!
wyprzedzanie na tym przejściu to normalka i niestety szybkość ,prawie nikt nie respektuje znasku B-33 50km/h.
Ale to nie jedyne przejście z problemami ,na ul W. Polskiego przy 14-stce kierowcy pokochali zjazd przez przejście od strony warzywniaka nawet wtedy gdy pieszy ma jeszcze zielone. Na ulicy Witosa jest przejście do którego niema utwardzonego dojścia
Każde przejście może być feralne jeżeli nie zachowuje się ostrożności. Z kładki też można spaść. Wypadki zawsze będą dopóki ludzie nie będą zachowywać elementarnych środków ostrożności. Gdyby piesi patrzyli na boki a nie pod nogi czy w komórkę, a kierowcy po mieście nie pędzili setką to wypadków by nie było i kładki byłyby zbędne.
ZGINĄŁ CZŁOWIEK. ciekawe co teraz zrobi miasto i zarządca drogi.Czy jak zwykle zwołają narade posiedzą popiją skou i nic.A może będą czekać aż ZGINIE KOLEJNA OSOBA. ciekawe ile jeszcze musi zginąć żeby CZŁOWIEK BYŁ WAŻNIEJSZY NIŻ PIENIĄDZE.bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Kondolencje dla rodziny.
.... i czas pomyśleć naszym radnym ile jeszcze takich artykułów musi powstać, by zmienić organizację przejścia w tym miejscu.
dagmara99 zdjecie jest jak najbardziej na miejscu...moze widok krwi zniecheci kierowcow do rozwijania zbyt dużych predkości....poza tym to feralne miejsce już dawno powinno mieć inne rozwiazanie(może teraz i oby teraz UM zadecydował o przejściu dołem bądź kładką )- ile ludzi ma zginąć żeby w końcu urzędasy otworzyli oczy.....a Endrju89 ma dobry pomysł
A może by tam zamontować solidny próg zwalniający.
Swiat pędzi z duża predkoscia -ludzie razem z nim--szybkie i nerwowe zycie nie sprzyja wnikliwej obserwacjii kierowcy. Jesli zrobimy przejscie pod ziemią to wzrosnie liczba napadów-tak żle i tak niedobrze. A może bysmy nieco zwolnili tempo -np do 50km/godz?
Panie i Panowie Urzędnicy,
Wielokrotnie pisano na tym portalu o niebezpiecznych przejściach na DK28. Nie wybudowaliście obwodnicy tak jak Biecz, Gorlice Sanok. Trudno. Ale nie traktujcie krytycznych postów jak ataku na Waszą nieomylność. Nie bierzecie pod uwagę tego co Wam piszą i podpowiadają inetrnauci. Jeśli na DK28 jesli nie zrobicie podziemynch przejść to nadal będą ginąć ludzie. Podziemne przejście o szr 1-2 metrów nie jest drogie, jest trwałe i bezpieczne nie wymaga ciaglych napraw jak kładki. Wykopać dziurę zalać betonem i po kłopocie. Żadna filozofia.
Jeżdżę tamtędy kilkadziesiąt razy w ciągu dnia , raz spojrzenie na przejście , raz w lusterko żeby mi nikt w dupę nie wjechał , samochody ciężarowe jadą lewym pasem i na pewno nie 50km/h , czasami się ścigają , pisane było setki razy zlikwidować to przejście i drugie to wyjście z ekranów koło Żwirki bo parę metrów dalej też jest przejście z sygnalizacja , żadne kładki , żadne schodki
Publikując ciągle artykuły o tym przejściu, sprawiacie, że ludzie się boją. Media nie są od straszenia ludzi. Naprostszy sposób jest to natychmiastowa likwidacja tego przejścia. No chyba czas w końcu zacząć myśleć. Drugie jest kilkaset metrów wyżej - na hiperbezpiecznych światłach. I nie interesuje mnie los osób, którym się nie chce. Miastu też się nie chce wybudować tam przejścia niekolidującego z drogą.
Kładka to koszt kilku milionów a nie można prościej i taniej ? Czyli zrobić schodki w dól przejście pod mostami i po drugiej stronie schodkami do góry ? Czy to taki problem ? Albo zlikwidować to przejście i koniec kropka ? Przecież dosłownie 300m dalej jest bezpieczne przejście dla pieszych z sygnalizacją!
Publikowanie zdjęcia z rozlaną na ulicy krwią ofiary wypadku jest nie na miejscu. Dla mnie to forma nie do zaakceptowania.
Może ktoś z UM jednak podejmie jedyną słuszną decyzję o budowie kładki dla pieszych w tym miejscu. Ciekawe ile kosztuje kładka.
Nie jestem ciekaw ceny za jedno, dwa...... ludzkie istnienia
