Kwiatkowska
Tężnia powstała przy kładce na ul. Fredry, tuż obok placu zabaw. To drewniana konstrukcja wypełniona gałązkami, po których spływa solanka. Rozpryskując się na gałązkach i parując na słońcu, tworzy wokół budowli specyficzny mikroklimat sprzyjający zdrowiu.
Wokół tężni umieszczono 6 ławek. Urządzenie posiada dwa tryby pracy: sterowanie zegarem czasowym oraz uruchamianie za pomocą czujnika obecności. Gdy usiądziemy lub staniemy w pobliżu, czujniki uruchomią pompę i po chwili poczujemy bryzę.
Porównywalna jest ona do tej, którą można odczuć nad morzem. Zawiera m.in. jod, brom, magnez, sód, potas i żelazo. Takie inhalacje korzystnie działają nie tylko na alergików i astmatyków, ale także relaksują i poprawiają odporność.
Tężnia będzie działała w okresie od wiosny do jesieni. Jej praca będzie wstrzymana w momencie, gdy pojawi się ryzyko ujemnych temperatur.
W tym samym czasie powstała druga tężnia przy wieżowcach na ul. Piastowskiej. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
Tężnia nie będzie jedyną atrakcją nad bulwarami. Miasto przygotowało koncepcję zagospodarowania kilku miejsc przy rzece, ale w maju br. odbyło się także spotkanie z mieszkańcami, podczas którego każdy mógł zgłosić swoje pomysły.
Tak powstała koncepcja stworzenia 6 stref nad Wisłokiem. Końcem września podpisano umowę na wykonanie ich projektu. Firma Infra Project z Krosna ma na to 12 miesięcy. Koszt projektu to niespełna 330 tys. zł.
Na razie do końca grudnia wykonawca projektu ma przedstawić jego wstępną koncepcję, która zostanie omówiona z władzami miasta. Decyzje, które zostaną podjęte na tym etapie, będą miały wpływ na ostateczny wygląd projektu.
Oto co w tej chwili jest brane pod uwagę:
Zakole Wisłoka, za basenami i kortami tenisowymi, tzw. Sztuki. Chodzi o ten teren:
Zachowany zostanie istniejący sad i pasieki oraz drogi dojazdowe do kładki i altany morsów. Powstanie naturalistyczny park nadrzeczny obejmujący:
Na wysokości basenów, po drugiej stronie Wisłoka:
W przyszłości przy tworzeniu sieci ścieżek rowerowych zostanie połączona kładką z częścią A. Powstaną tam:
Teren pomiędzy targowicą a kładką na ul. Fredry:
Bezpośrednio przy istniejącym, powstanie kolejny plac zabaw z urządzeniami dla dzieci powyżej 3 lat. W planach jest także wodny plac zabaw w formie nieregularnej ścieżki. Za tężnią, tuż przy ścieżce pieszo-rowerowej, planowane jest miejsce dla food trucków.
Największą część strefy C zajmować będzie skatepark (pow. 1445 m²) oraz pumptruck (pow. 2332 m²). Oba te miejsca są już zaprojektowane, pozostało rozmieszczenie ich w przestrzeni.
Skatepark będzie miał kształt litery „L” i znajdą się na nim 33 różne przeszkody, m.in. rampy, zjazdy, schody, poręcze i boxy. Można będzie na nim trenować jazdę wyczynową na łyżworolkach, deskorolce lub rowerze. Pumptruck będzie się składał z dwóch asfaltowych torów o kształtach zamkniętych pętli, na których znajdą się szybkie zakręty i wzniesienia. Podczas jazdy cyklista wykonuje ruchy pompowania „góra–dół”. To pozwala jeździć po torze bez konieczności pedałowania. Wyrabia to refleks, równowagę i kondycję.
W strefie C pojawić ma się także strefa do kalisteniki i street workoutu (urządzenia, na których można pracować z ciężarem własnego ciała np. różnego rodzaju drążki, poręcze i rurki).
Tutaj również mają pojawić się toalety.
Pomiędzy poszczególnymi częściami tej strefy ma się znaleźć zielona przestrzeń dająca cień. Zieleń będzie także oddzielać strefę od parkingu.
Po drugiej stronie kładki, przy MPGK:
Mają tu powstać tory przeszkód: 2 dla osób pow. 16 roku życia i 2 minitory dla dzieci – tory mają być zlokalizowane obok siebie i umożliwiać rywalizację.
Tu także planowana jest ozdobna i dająca cień zieleń.
Teren obecnie nie należy do Miasta, więc jeśli nie uda się przejąć działek, tory mają zostać przeniesione do strefy B.
Teren za dużym parkingu przy ul. Okrzei:
Miasto planuje stworzyć tutaj zielony skwer z widokiem na starówkę. Pojawią się ławki, ławko-huśtawki, a także ozdobne nasadzenia, rabaty oraz drzewa, które w przyszłości dadzą cień.
Teren pomiędzy Wisłokiem a Lubatówką:
Powstaną tu ścieżki spacerowe, trawiasta plaża z leżakami i naturalne siedziska pomiędzy drzewami.
Wszystkie strefy mają być połączone z istniejącymi i planowanymi ścieżkami pieszo-rowerowymi. Pisaliśmy o nich tutaj.
Uwaga @wokol_krosna o skateparku na osiedlu Traugutta jak najbardziej trafna, tym bardziej, że w tym regionie miasta brak podobnych obiektów, a osiedle wcale niemałe. Teren po byłym wysypisku śmieci i okolica aż się prosi o zagospodarowanie
Jeszcze kilka propozycji.
Skatepark jest już przy ulicy Wojska Polskiego. Może nie ma sensu lokować kolejnego w centrum miasta? Lepiej zrobić go - razem z pumptrackiem - w innej okolicy, np. na osiedlu Traugutta, koło lotniska. Albo gdzieś przy nowym osiedlu. A jeśli nie - to przy basenie i lodowisku.
Dla foodtracków lepsze miejsce to naprzeciwko wejścia na stadion, przy ścieżce w stronę kładki. Więcej osób skorzysta, a przy tężni powinien być spokój.
Tereny sportowe dla starszych i młodszych powinny być zlokalizowane przy hali sportowej, a wypoczynek jedynie w strefach od B do E. Mądrze pisze "wokol krosna": postawcie na piękne parki, nasadzenia, strefy wypoczynku od huku tych pseudo-sympatyków torów, postawcie na kawiarenki w tych miejscach jakieś huśtawki, ławeczki, sztuczne zbiorniki wodne fontanny, bo tego potrzebują mieszkańcy starzejącego się miasta. Te tory przeszkód wszelakich i usportawiające 5% społeczenstwa lokujcie przy basenie i lodowisku
Super się to ogląda. Mieszkając w Angli, gdzie dla ludzi nie robi się w temacie rozrywki nic, to z jednej strony duma, a z drugiej żal, że nie tam a tutaj mieszkam.
3. BŁĘDEM jest też umieszczenie urządzeń do kalisteniki i street workoutu w strefie C, tuż przy placu targowym i starym mieście. Kto będzie ćwiczył na oczach przechodniów! Przecież takie urządzenie powinny być w miejscach bardziej osłoniętych! Zresztą są już w wielu punktach w Krośnie i zazwyczaj - na tych w miejscach odsłoniętych - nikt na nich nie ćwiczy. Są już takie urządzenie na halą sportową i to jest bardzo dobre miejsce, osłonięte od głównej drogi, trochę schowane za żywopłotem.
Takie urządzenia można umiejscowić miedzy hala sportową a lodowiskiem. To miejce dość blisko centrum, ale lekko oddalone i osłoniete, nie ma walorów widokowych. A to miejsce przy targowicy, z NAJPIĘKNIEJSZYM W KROŚNIE WIDOKIEM, powinno być przeznaczone na zwykły PARK, z ławeczkami!
To wszystko wnioski wynikające z podstawowej analizy potencjału miejsc, ich zalet oraz analizy grupy docelowej osób, które mogą z tych miejsc skorzystać. Przecież trzeba chronić niepowtarzalne walory krajobrazowe Krosna, chronić potencjał miesca między starówką a Wisłokiem!
Świetnie, ze ruszają działania! ALE: Rozmieszczenie niektórych stref jest BŁĘDNE!
1. Scena powinna być miedzy starym miastem a Wisłokiem, tuż przy stadionie! To teren, na który można byłoby zejść spacerkiem z rynku, schodami i tam usiąść, by posłuchać muzyki czy obejrzeć występy. To naturalne przedłużenie kulturalnej strefy rynku! Mozna by tam zejść ceremonialnie podczas uroczystości, tam własnie można byłoby zorganizować część wydarzeń kulturalnych. To też miejsce na skwer z pięknymi roślinami, z widokiem na wzgórze staromiejskie. Kto będzie szedł na występy do bardzo oddalonej od drogi strefy B, na wysokości basenów, po drugiej stronie Wisłoka? Na pewno nie osoby starsze, nie osoby z małymi dziećmi, z wózkami, nie turyści - czyli kto? Pewno nikt. Będzie to zmarnowany potencjał, tak jak park sensoryczny - świetny, ale na uboczu.
Funkcje strefy B powinny być w strefie C.
2. Pamptruck i skatepark nie powinny być w strefie C!, blisko starego miasta, w najbardziej reprezentacyjnym miejscu! Tam będzie przychodzić młodzież, głównie chłopcy, czyli osoby, które zwykle są mało zainteresowane widokiem starego miasta. Zazwyczaj są głośni. Teren pamptrucku wygląda po prostu brzydko. Takie miejsca organizuje się gdzieć na uboczu, a na pewno nie tutaj!
Młodzież na rowerach może podjechać gdzieś dalej, tu powinno być miejsce dla starszych, dla dzieci i dla turystów! Ładne, zadbane rabaty kwiatowe, ławeczki.
Poza tym blisko jest tężna, plac zabaw dla dzieci, otoczenie powinno sprzyjać relaksowi, wyciszeniu.
Oby to jeszcze zamieniono!!!
do NUK2009
Czy Ty wiesz co my robimy tą tężnią?
Recenzent się trafił, masakra. Wreszcie miasto zaczęło coś robić i w końcu tereny nadrzeczne zaczną naprawdę służyć mieszkańcom do odpoczynku i relaksu a ten wyje, że to be, to nie tak. To weź i sam coś zrób!
Odnośnie tężni solankowej...to pic na wodę, sic. Nie rozumiem tej realizacji.
Odnośnie Strefy A...oby utworzenie parku naturalistycznego (który teraz tam jest) nie przerodziło się w park sensoryczny taki jak przy ul. Szopena.
Odnośnie tych wszystkich, różnych pomysłów...oceniam je raczej pozytywnie i doceniam pracę UM Krosno nad całościowym podejściem do tematu.
