Tężnia solankowa to drewniana konstrukcja wypełniona gałęziami najczęściej tarniny, na które spływa solanka, czyli rodzaj wody mineralnej. Solanka spływając w dół, rozbija się o gałązki tworząc specyficzny aerozol.
Jest on bogaty w takie mikroelementy potrzebne dla zdrowia organizmu jak magnez, jod, potas, żelazo, brom czy sód. W ten sposób w pobliżu tężni powstaje specyficzny mikroklimat, który można porównać do takiego, kiedy spaceruje się plażą nad Morzem Bałtyckim. Wspomniane pierwiastki wchłaniane są przez oddech lub skórę.
Takie dwie niewielkie tężnie powstaną w Krośnie w ramach projektów, które zaproponowali sami mieszkańcy do ubiegłorocznego Budżetu Obywatelskiego (pisaliśmy o nich tutaj).
Jedna powstanie przy ul. Piastowskiej, pomiędzy budynkiem MOPR a delikatesami Centrum. Druga – przy bulwarach nad Wisłokiem, w sąsiedztwie terenu rekreacyjnego przy kładce na ul. Fredry (pisaliśmy o nim tutaj).
Ta druga będzie nieco większa, zbudowana na kostce brukowej o powierzchni ok. 100m2. Instalacja tężni będzie miała wymiary 2x6m, a po jej obu stronach staną zacienione pergole, pod którymi znajdą się ławki.
Ta przy ul. Piastowskiej będzie nieco bardziej kompaktowa: 1,5x4 m.
Obie instalacje będą wyposażone w czujniki obecności, które uruchomią pompę solanki, a także oświetlenie LED, ławki i kosze na śmieci. Miejsca te będą ogólnodostępne i bezpłatne.
Zadania realizuje krośnieńska firma KPB-Budownictwo, która wygrała oba przetargi. - Nasza Spółka posiada już doświadczenie przy tego typu inwestycjach – mówi Łukasz Gadzała, prezes zarządu. – Wykonaliśmy tężnię solankową przy okazji budowy wielorodzinnego budynku mieszkalnego przy ul. Składowej 6 w Krośnie dla TBS PM Sp. z o.o. (pisaliśmy o tym tutaj).
Umowny termin zakończenia prac to wrzesień br. Ich koszt to w sumie niewiele ponad 400 tys. zł.
Takie małe tężnie to raczej element dekoracyjny przestrzeni publicznej.
Nie wiem jak wysoko jest nasycone powietrze jodem przy takich mini tężniach. Natomiast wiem że w Ciechocinku przy tężniach ilość jodu jest wielokrotnie wyższa, niż nad morzem podczas sztormowej pogody.
Tężnie to efekt czyjegoś lobbowania do projektów z budżetu obywatelskiego, funkcji leczniczej nijak nie widzę. Przy przelewaniu solanki tylko jak czujniki wykryją czyjąś obecność. Koszt budowy to jedno, a koszt eksploatacji i obsługi tego czegoś?
Nigdzie nie trafiłem na stronach Krosna na informację o efektywności zdrowotnej takich małych tężni - czy są w tym kierunku badania, a jeżeli tak to jakie są ich wyniki bezpośrednio pod tężnią i dalej stopniowo się od niej oddalając oraz w ogóle wyniki pod tężnią działającą i nie?
Moim zdaniem te "tężnie" to raczej efekt dekoracyjny niż zdrowotny.
Tężnia nad rzeką - świetny pomysł. Bardzo powoli, ale jednak po trochę tworzy się ładne miejsce relaksu w Krośnie. Oby jak najszybciej na sąsiadujacym terenie powstał park. Kulturowy wypas owiec - również bardzo dobry pomysł :) W sobotę nad Wisłokiem w ramach akcji "Krosno - wiosną 2024" przywieziono kilka kózek, które skubały trawę. To ekologiczne rozwiązanie - bez spalania paliwa, bez hałasu, do tego z naturalnym nawozem. I jeszcze atrakcja dla dzieci. Może by na stałe "zatrudnić" takie kózki lub owce z pasterzem" ?
A może kulturowy wypas owiec i oscypki w szklanym pudełeczku?
Chodzi o to, że tężnie w naturalny sposób są powiązane z solankowymi uzdrowiskami. A przy tym umiejscowione tak, że rzeczywiście można się zdrowotnie zrelaksować.
A w Krośnie jak to wygląda i ma wyglądać? Tężnia przy bloku, rondzie, rzece i otwartej siłowni? Jaki to ma związek i logikę np.solankę sprowadzać czy tą odzyskaną z dróg po zimie odzyskiwać?
"Tężnia przy ul. Składowej. Nie jest ona jednak ogólnodostępna."
A miała być Panie Prezydencie. :-/ I przez jakiś czas była. Zmieniło się to po zaledwie kilku tygodniach od oddania budynku do użytku. Bo co, że zapytam tak prostacko.