Krzanowski
Rozmowa z Franciszkiem Tereszkiewiczem - Kanclerzem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie.
Czy wielu absolwentów ma szansę otrzymać pracę w regionie?
- Tak, jestem o tym przekonany. W poprzednich latach przeprowadziliśmy badania, odnosząc je do absolwentów Kolegium Nauczycielskiego i Nauczycielskich Kolegiów Języków Obcych. Wyniki tych badań, informacje uzyskiwane od absolwentów potwierdzają, że absolwenci specjalności: język angielski i język niemiecki znajdują zatrudnienie w 100%, absolwenci języka polskiego i wychowania fizycznego również, choć nie wszyscy. Na podstawie deklaracji i planów tegorocznych absolwentów PWSZ mogę powiedzieć, że wielu z nich podejmie studia magisterskie, stacjonarne, głównie w Krakowie, inni nie podejmują zatrudnienia w zawodzie nauczycielskim, ale poszukują innych form pracy, część zapewne podejmie pracę lub studia zagranicą.
Jak wielu absolwentów PWSZ kontynuuje naukę na studiach uzupełniających magisterskich?
- Mam nadzieję, że wzorem lat ubiegłych [chodzi o absolwentów b. Kolegium Nauczycielskiego – przyp. red.], zdecydowana większość tegorocznych absolwentów wybierze się na studia magisterskie uzupełniające na uczelnie, z którymi PWSZ współpracuje. Mam na myśli Uniwersytet Jagielloński oraz Uniwersytet Rzeszowski. Absolwenci mogą również wybierać inne uczelnie, na których będą kontynuować naukę w formach studiów II stopnia. Ponad 95% absolwentów PWSZ kontynuuje naukę.
Czy to prawda, że absolwentów PWSZ szczególnie upodobał sobie Uniwersytet Jagielloński?
- Wydział Filologiczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w stosunku do absolwentów języka angielskiego oraz języka niemieckiego, a uprzednio dla specjalności język polski, zaoferował możliwość kontynuowania studiów w systemie stacjonarnym. Jest to niewątpliwie osiągnięcie. Pojawiła się bowiem taka forma studiów, której do tej pory nie było. UJ prowadził do tej pory studia zaoczne, natomiast nie prowadził uzupełniających sttudiów dziennych. Od jesieni tego roku – część naszych absolwentów będzie mogła tam podjąć studia stacjonarne na filologii angielskiej, niemieckiej.
Jak przebiega współpraca PWSZ z uczelniami akademickimi?
- Współpraca z uczelniami akademickimi stanowi bardzo mocną stronę PWSZ. Od początku funkcjonowania kolegiów nauczycielskich oraz PWSZ, zabiegaliśmy o współpracę z najlepszymi uczelniami. Stąd wybory nakierowane na UJ, dawniej na b. WSP w Rzeszowie, a obecnie Uniwersytet Rzeszowski oraz na Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie. Życzliwości władz tych uczelni możemy zawdzięczać to, że krośnieńska PWSZ zawarła porozumienia o współpracy. Porozumienia te obejmują szereg aspektów współpracy. Po pierwsze, możliwość kontynuowania studiów dla naszych absolwentów; po drugie, możliwość zatrudniania nauczycieli akademickich w krośnieńskiej PWSZ; po trzecie, uczestnictwo nauczycieli i studentów w konferencjach oraz badaniach prowadzonych wspólnie, bądź w tamtych uczelniach, a także – co dla nas istotne – możliwość doskonalenia nauczycieli PWSZ poprzez zdobywanie stopni naukowych.
Prof. Janusz Strutyński – pierwszy Rektor PWSZ – powiedział na inauguracji pierwszego w historii uczelni roku akademickiego, że „PWSZ rodziła się w bólach”. Jak „czuje się” PWSZ po 3 latach funkcjonowania?
- Kondycja PWSZ zmieniła się znacznie – na dobre. Co najistotniejsze, zwiększyliśmy liczbę specjalności. Rozpoczynaliśmy kształcenie na 5 specjalnościach, w tej chwili kształcimy na 10, a od przyszłego roku kształcić będziemy na 11-12 specjalnościach. I to jest nasze największe osiągnięcie. O randze szkoły zdecyduje jakość kształcenia oraz liczba kandydatów, którzy ubiegają się o możliwość podjęcia studiów. W tym zakresie rozwój uczelni jest bardzo znaczący. Drugi czynnik to kadra naukowa. Doskonalimy własną kadrę, nawiązaliśmy porozumienia z innymi uczelniami, m.in. Akademiami Wychowania Fizycznego w Krakowie i w Warszawie.
A co z bazą uczelni?
- PWSZ przejęła obiekty po zlikwidowanych Kolegiach Nauczycielskich, ponadto uzyskała w formie darowizn obiekty dydaktyczne w Krośnie, które po adaptacji i wyremontowaniu stanowią podstawową bazę dydaktyczną. Oprócz tego część zadań inwestycyjnych sfinansowało Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Miasto Krosno. Dzięki tym inwestycjom uczelnia uzyskała bardzo nowoczesne obiekty. Mam na myśli obiekty położone przy ul. S. Wyspiańskiego, w których obecnie mieszczą się: Instytuty Kultury Fizycznej i Gospodarki oraz Instytut Politechniczny. Sądzę, że standard wykonania, funkcjonalność tych obiektów oraz wyposażenie, nie odbiegają od wyposażenia, które spotykamy w renomowanych uczelniach akademickich. A zespół obiektów sportowych został bardzo nowocześnie wyposażony. Drugi zespół obiektów dydaktycznych jest położony przy ul. Kazimierza Wielkiego. Obejmuje 3 budynki przekazane przez Radę Miasta Krosna. Były one w stosunkowo złym stanie technicznym. Obecnie, w jednym z nich kończą się prace inwestycyjne. Prace polegały na daleko idącej adaptacji – powiem wprost: z obiektów dawnej Szkoły Podstawowej nr 2 pozostaną jedynie mury, natomiast zmieni się całkowicie całe wnętrze, funkcje budynku i wyposażenie. Jestem przekonany, że będzie to jeden z ładniejszych i lepiej wyposażonych budynków naszej uczelni. Remontując ten budynek, przyczyniamy się do tego, by okolice Rynku, centrum Krosna, piękniało. Mówię to z pełnym przekonaniem, że wpisujemy się w kształtowanie estetyki naszego miasta.
Największe wyzwanie dla PWSZ...
- Po pierwsze to kształcenie własnej kadry, która powinna zdobywać stopnie naukowe. Obecnie, 60% pracowników mieszka w Krośnie i traktuje PWSZ jako pierwsze miejsce pracy, a pozostała część pracowników dojeżdża. Realizacja tego wyzwania zapewniłaby PWSZ pełną stabilizację na trudnym, niewątpliwie, rynku pracy. W perspektywie kilku lat, to wyzwanie uda nam się zrealizować. Znaczna część nauczycieli studiuje na studiach doktoranckich, bądź też podjęła indywidualne przewody doktorskie.
Kolejne wyzwanie jest znacznie trudniejsze. Chodzi o działania kulturotwórcze. Każda uczelnia, która funkcjonuje w danym ośrodku, stanowi centrum naukowe i wydawnicze, kulturalne, obyczajowe, miejsce naukowego i artystycznego działania młodych ludzi, centrum rodzenia się i realizacji różnych pomysłów. Stworzenie w Krośnie centrum kultury akademickiej będzie wymagać sporo czasu, ale to co udało się osiągnąć w przeciągu pierwszych 3 lat funkcjonowania PWSZ oraz 9 lat działalności kolegiów nauczycielskich, utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to możliwe.
Czy jest szansa, że PWSZ będzie prowadzić studia magisterskie?
- Samodzielnie na pewno nie, ponieważ takie uprawnienia mają uczelnie akademickie. Wyższe szkoły zawodowe, jaką jest PWSZ, mogą kształcić na poziomie zawodowym, tzn. na poziomie licencjata oraz inżyniera. Nie ukrywam, że plany mamy. Chcielibyśmy je realizować przy współpracy innych uczelni. Po dotychczasowych konsultacjach i ich pozytywnych wynikach, jestem przekonany, że UJ, AGH, UR, AWF będą zainteresowane podjęciem takiej działalności na terenie Krosna. Oceniamy, że w ciągu najbliższych 2-3 lat, dyplomy krośnieńskiej PWSZ uzyskiwać będzie rokrocznie ok. 1000 absolwentów. Będzie to spora grupa ludzi zainteresowana dalszymi studiami. To wyzwanie współczesnego rynku pracy i PWSZ będzie musiała na nie odpowiedzieć. Odpowiadamy już po części, oferując studia podyplomowe zarówno absolwentom posiadającym stopień licencjata, jak i magistra. Studia takie prowadziliśmy już w zakresie filologii polskiej czy nauczania zintegrowanego. Obecnie oferujemy studia podyplomowe w zakresie informatyki, kultury fizycznej, studium polonistyczne. Nową propozycją będą studia podyplomowe w zakresie kulturoznawstwa. W zreformowanych liceach będzie wprowadzony przedmiot "Wiedza o kulturze", który będzie obejmował wiedzę o teatrze, filmie, elementy filozofii. Sądzę, że nauczyciele z liceów będą zainteresowani poszerzeniem swojej wiedzy w tym zakresie. Takie studia będziemy chcieli prowadzić przy współpracy z wymienionymi już partnerami - uczelniami akademickimi.
Obecnie trwa proces rekrutacyjny do PWSZ. Dużo jest chętnych?
- Jest sporo chętnych. Tradycyjnie, na te specjalności, które zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem - język angielski, sieciowe systemy informatyczne, wychowanie fizyczne, gospodarka regionalna z agroturystyką. W tej chwili na wszystkie specjalności, na których prowadzimy działalność dydaktyczną, jest znacznie więcej kandydatów niż miejsc, którymi dysponuje uczelnia. Oferujemy również miejsca na studiach zaocznych, w systemie sobotnio-niedzielnym - tam również są kandydaci. Studia zaoczne wybierają głównie te osoby, którym udaje się po szkole średniej znaleźć pracę.
Końcem maja, na konferencji prasowej, Rektor i Kanclerz Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie, zapowiadając utworzenie w Krośnie wydziału zamiejscowego WSiZ, powiedzieli, że chcą "odebrać" studentów krośnieńskiemu PWSZ, a konkurencja między uczelniami to "dobra wiadomość dla młodzieży".
- Wypowiedź ta to kuriozum językowe, logiczne, jak i etyczne. Chciałbym zobaczyć chociaż jednego studenta, który zrezygnuje ze studiów w naszej uczelni na rzecz WSiZ. W tej wypowiedzi, zapewne podświadomie, a zatem szczerze, panowie Kanclerz i Rektor określili swój "podmiotowy" sposób traktowania studentów, jak i kandydatów. Władze WSiZ chcą zabierać studentów, najchętniej z ich pieniędzmi, PWSZ natomiast przedstawia bogatą ofertę studiów stacjonarnych, wieczorowych i zaocznych realizowanych we współpracy z najlepszymi polskimi uczelniami. Nie zamierzam szerzej komentować tamtych wypowiedzi, gdyż władze PWSZ ustosunkowały się do niej w liście skierowanym do Rektora WSiZ [więcej - w tygodniku "Nowe Podkarpacie" nr 25 z dnia 19 czerwca br. - przyp. red.].
W roku akademickim 2002/2003 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Krośnie oferuje następujące specjalności:
- licencjackie: edukacja wczesnoszkolna, język angielski, język niemiecki, język polski, obsługa ruchu turystycznego i rekreacji, wychowanie fizyczne z gimnastyką korekcyjną i turystyka, pielęgniarstwo;
- inżynierskie: eksploatacja i konstrukcja maszyn, gospodarka regionalna z agroturystyką, kształtowanie środowiska, sieciowe systemy informatyczne.
