Ranking Zrównoważonego Rozwoju prowadzony jest od 2003 roku i uwzględnia wszystkie polskie miasta i gminy. Jego opracowaniem zajmuje się zespół prof. Eugeniusza Sobczaka z Politechniki Warszawskiej.
Eksperci, wykorzystując dane z Głównego Urzędu Statystycznego, wyznaczyli 15 wskaźników, według których poddali ocenie jednostki samorządowe. Mają one odzwierciedlać rozwój gospodarczy, społeczny i ochronę środowiska.
Końcem kwietnia w sejmie zaprezentowano wyniki rankingu bazującego na danych z 2020 roku. Krosno zajęło 5. miejsce wśród miast na prawach powiatu. Tym samym awansowało o 10 oczek w porównaniu do 2019 roku.
W najlepszej dziesiątce znalazły się:
1. Świnoujście
2. Warszawa
3. Katowice
4. Opole
5. Krosno
6. Poznań
7. Bielsko-Biała
8. Wrocław
9. Kraków
10. Sopot
- Subregionalne centra (Sopot, Bielsko-Biała, Krosno i Świnoujście) wysoką pozycję w rankingu zawdzięczają przede wszystkim wysokiej liczbie osób pracujących na 1000 mieszkańców oraz wysokim wydatkom inwestycyjnym per capita i wysokiemu wskaźnikowi przedsiębiorczości. Słabym punktem w rozwoju tych miast są takie zmienne, jak relatywnie niski wskaźnik samodzielności finansowej, szczególnie w Krośnie - około 45% oraz ujemne saldo migracji – komentują twórcy rankingu w portalu prawo.pl. Więcej o sytuacji finansowej miasta pisaliśmy przy okazji budżetu na rok 2022 tutaj.
Według autorów rankingu, miarą rozwoju miast jest realizacja celów długoterminowych. Do nich można zaliczyć poprawianie konkurencyjności inwestycyjnej, tworzenie miejsc pracy, rozwój przedsiębiorczości, zwiększanie samodzielności finansowej czy poprawianie warunków życia mieszkańców.
Przez 18 edycji rankingu Krosno tylko dwa razy znalazło się poza najlepszą dziesiątką (2016 – 12, 2019 – 15). Ponadto w latach 2004, 2005 i 2014 zajmowało 3. miejsce.
Widzę że zrozumienie sensu tego rankingu jest bolesne dla wielu osób. Gdyby to był jakikolwiek inny ranking w którym Krosno wypada wysoko, np. ranking miast z największą liczbą szklanek na mieszkańca, to i tak przyszłaby grupka osób która uznałaba ranking za nierzetelny, bo oni przecież zarabiają najniższą krajową.
Porównanie WPF Jasła i Krosna. Dług 2022: 13,5 mln i 290,1 mln zł. Rok 2027: 5,3 mln i 402,1 mln zł.
W 2020 roku zamykaliśmy Top 10, jak było w 2021 niedługo się dowiemy. Patrząc na WPF to być może top 5, a nawet top 3 jest realny w przyszłości.
@Look7, Jasło i Sanok nie są miastami na prawach powiatu. Wg danych z 2018 jest 66 mist na prawie powiatu i tylko pięć z ich ma poniżej 50 tys mieszkańców. Sądzę że właśnie w tym tkwi "sekret" wysokiej pozycji bo patrząc na takie zmienne jak dostęp do kanalizacji czy wodociągów to w miastach kilkusettysięcznych z rozbudowanymi obrzeżami ten odsetek może być dużo mniejszy. Podobnie liczka absolwetów czy odsetek radnych z wyższym wykształceniem. Ale to tylko suche liczny nie pokazujące jakości życia w danym mieście i zadowolenia mieszkańców
Statystycznie rzesz biorąc, pies i jego właściciel mają po trzy nogi. Krosno nie rozwija się, wyludnia w szybkim tempie bo młodzi stąd uciekają chociażby do takiego Krakowa, który w tej śmiesznej statystyce jest niżej pozycjonowany od Krosna.
A może portal poda jak wygląda średnia płaca w Krośnie na tle tych miast które są wymienione w rankingu.
Patrząc obiektywnie nie wiem skąd to 5-te miejsce, albo czegoś nie widzę. Czy taki Sanok, lub Jasło są dużo gorsze ?
Nie znam się, ale się wypowiem okiem mieszkańca powiatu krośnieńskiego, który pracował przez kilka w Krośnie, głównie firmy produkcyjne i trochę usługowe. Powiem tak. Krosno jest fajnym miastem do życia i dobrze położonym. Jak wybudują S19 może odżyć. Firmy napędzają rozwój miasta i przemysł. Dopóki Krosno będzie mieć zyski dopóty będzie istnieć. Ja na przykład wolę mieszkać z dala od dużego miasta. A na polskie warunki Krosno jest średnim miastem. Przemysł to podstawa rozwoju miasta. Ludzie muszą mieć pracę itp. Wtedy miasto kwitnie. Reszta to pochodna rozwoju miejsc pracy. Co najmniej połowa miejsc pracy w mieście powinna być w firmach które coś wytwarzają.
Dobrze, że nie biorą pod uwagę przeciętnego wynagrodzenia w Krośnie. Wtedy bylibyśmy dalego z tyłu.
To miłe że Kraków, Poznań czy Wrocław są za nami. Tyle że przy 12% PIT to wszystkie miasta będą na garnuszku centrali czyli PiSu, a to może skończyć się bardzo źle.
Ze statystyki można różne rzeczy udowadniać czy wykazywać, to bardzo specyficzne narzędzie.
Krosno pod względem dróg nie jest takie najgorsze, oczywiście jest wiele dziurawych ale to nie znaczy że inne miasta (choćby wspomniany Rzeszów) mają cudowne, idealne drogi bez dziur.
Z mieszkaniami też bym dyskutował, przy obecnych cenach m2 czasami taniej dom wybudować (nie każdy chce) niż mieszkanie kupić. Miasto nie jest deweloperem budującym domy/mieszkania na sprzedaż a tak zwane mieszkania komunalne to bardzo złe rozwiązanie (są miasta czyli w wielu przypadkach są traktowane jak niczyje). Nowe mieszkania buduje TBS, może buduje za mało ale to nie jest działaność charytatywna, pewnie są i deweloperzy budujący raczej domy niż "bloki" bo jakby nie zuważyłem żeby jakieś "spółdzielnie/wspólnoty" budowały nowe mieszkania.
Tak dobrze się rozwijamy? Drogi są w tragicznym stanie. W żadnym większym mieście nie ma takich dróg jak u nas. Ciężko w Krośnie znaleźć drogę, gdzie nie ma dziur. Dla porówania w Rzeszowie ciężko znaleźć drogę z dziurami. Krosno Miasto Dziurawych Dróg - tak powinno brzmieć hasło miasta.
Nie piszę już o braku mieszkań. Popatrzmy jak rozwija się Rzeszów, a co dzieje się u nas. Jednym słowem- TRAGEDIA.
A mnie interesowałby wskawskaźnik zadłużenia na jednego mieszkańca i jaki będzie koszt obsługi długu . Żeby było jasne to moim zdaniem w mieście sporo zrobiono i pieniądze z kredytów nie zostały ani zjedzone ani zmarnowane. PiS zastawił pułapkę finansową na samorządy 12% PIT-em. Jak spadną dochody a wzrosną koszty obsługi długu to będą wstawiać komisarzy.
Interesowal by mnie wskażnik wydatków na jednego mieszkańca?
Według wskaźników rozwoju Krosno jest bardzo wysoko i wyprzedza ogromne miasta. Odbiorcy zestawień się burzą widząc w kieszeniach jedynie same dziury zamiast wypłat i pracy, gdyż zestawienie dotyczy czegoś innego niż pracy pracowniczej wynagrodzeniowej.