Krzanowski
Radni uchwalili budżet miasta końcem grudnia ub.r. Dochody w roku 2022 obliczono na 385 mln zł, a jeszcze w ub.r. była to kwota 412 mln zł. Skąd taka różnica? Główne powody to:
- Rok 2022 będzie wyjątkowo trudny dla samorządów. Dalszy rozwój miasta będzie uwarunkowany pozyskiwaniem środków europejskich oraz z budżetu państwa w ramach programu "Polski Ład" – przewiduje Marcin Połomski, skarbnik miasta.
O rządowym programie "Polski Ład" dużo mówił radny Paweł Krzanowski - przedstawiciel PiS, partii rządzącej w kraju. Zachwalał możliwości tego programu i obiecywał: - Liczymy, że pozyskamy dodatkowe środki i budżet będzie wyglądał lepiej.
Radni z Klubu Samorządowego chcąc jakby potwierdzić te "obiecanki", podkreślali: - Chciałbym, aby środki z "Polskiego Ładu", które uda się pozyskać przy pomocy klubu PiS, załatały dziurę – mówił Marcin Niepokój. Wtórował mu Zdzisław Dudycz: - Cieszy mnie fakt, że szef klubu PiS mówił o "Polskim Ładzie", o środkach, które możemy pozyskać i że wspólnie będziemy działać.
Prezydent, który będzie musiał wziąć na swoje barki realizację tego trudnego budżetu, zwrócił też uwagę na podwyżki cen energii, które przełożą się na wzrost kosztów bieżących miasta.
Realizację budżetu mogą też zakłócić inne czynniki makroekonomiczne, np. inflacja. W uchwale budżetowej przyjęto ten wskaźnik na poziomie 3,3%. Tymczasem ekonomiści banku PKO BP przewidują, że inflacja średnioroczna może wynieść nawet 7,1%.
Budżet 2022 w wielkim skrócie:
Ostatecznie jego projekt poparli wszyscy radni, jednogłośnie.
17 mln zł – modernizacja stadionu przy ul. Legionów
5,4 mln zł – kontynuacja budowy przedszkola przy ul. Bohaterów Westerplatte
4,1 mln zł – budowa ekranów dźwiękochłonnych przy obwodnicy
3,6 mln zł – dokumentacja projektowa na przebudowę skrzyżowań dróg z linią kolejową
3 mln zł – rozbudowa ulicy Sportowej
2,9 mln zł – budowa alejek rowerowo-spacerowych wzdłuż rzeki Wisłok
1,7 mln zł – przebudowa przejść dla pieszych (Mielczarskiego, Moniuszki, Wyspiańskiego, Legionów, Wisłocza, Wyszyńskiego)
1,5 mln zł – kontynuacja rozbudowy ul. Polnej
1,3 mln zł – budowa brodzika dla dzieci w kompleksie basenów
1 mln zł – roboty budowlane w kamienicy na Rynku, w której ma powstać Centrum Aktywności Młodzieży
900 tys. zł – modernizacja infrastruktury sportowej przy MZS Nr 2 w Turaszówce
770 tys. zł – budowa parku sensorycznego przy ul. Chopina
600 tys. zł - I etap przebudowy ul. Kopernika
500 tys. zł – budowa parkingu przy ul. Lelewela
400 tys. zł – zabezpieczenie muru od strony ul. Fortecznej
300 tys. zł – kostka brukowa na ul. Grodzkiej – ciąg dalszy prac
230 tys. zł – I etap budowy bike-parku (pumptrack, skocznie, hopy, bandy)
210 tys. zł – miejsce do tańczenia przy Domu Ludowym w Suchodole (na zewnątrz)
150 tys. zł – budowa ogrodzenia i oświetlenia na schronisko dla zwierząt przy ul. Drzymały (to I część inwestycji)
Czytam tak sobie rózne portale i mogę pocieszyć włodarzy miasta. Polski Ład okradł prawie wszystkich. Jedni już płaczą, inni będą płakać za 12 miesięcy, I to w momencie gdy praktycznie wszystko poszło mocno w górę. Benzyna pójdzie za pół roku aby dobić tych, którzy dotrwają do tego momentu.
Władze powinny mieć długofalowy cel - spłata wszystkich kredytów a nie ciągłe zwiększanie zadłużenia. 73% zadłużenia względem przychodów to jest skandal i nigdy nie powinno do tego dojść...
No ale jak teraz celem jest oszpecanie Krosna lampami na stadionie za grube miliony to nie ma się co dziwić że dług rośnie...
Mam tylko nadzieję, że zdążą odkorkować Zetkę zanim Krosno zbankrutuje...
Zwiększenie zadłużenia o 46 mln złotych, Zadłużenie to około 3/4 budżetu miasta. Jak do tego można dopuścić? Miasto w wiecznym gigantycznym kredycie, jeszcze z 2 lata i zadłużenie będzie równe budżetowi a to nic dobrego nie wróży.
Jakby budżet domowy zadłuzyć na 3/4 rocznego dochodu to szybciutko by trzeba bankructwo ogłosić.
Słupy oświetleniowe przy stadionie to paskudztwo architektoniczne, trybuna za 17 mln to kolejny słaby pomysł (na dzisiejsze realia budżetowe). Tak samo brodzik przy basenie, na dziś za drogi. Ekrany przy DK28 niech GDDKiA buduje albo zapłaci miastu za ich zbudowanie a nie z budżetu miejskiego.
Zadłużenie 280 mln to dwa razy wiecej niż ma Przemyśl lub Tarnobrzeg. Obsługa długu do tej pory nie była kosztowna, ale to się właśnie zmienia. Banki podnoszą oprocentowanie pożyczek / kredytów i to będzie problem.
Również zastanawia mnie wydawanie aż tak dużej kwoty na stadion? Poza tym, nie wiem gdzie był Wydział Architektury Urzędu Miasta przy budowie oświetlenia stadionu - przecież te słupy straszą i szpecą krośnieńską starówkę!
Nie jest źle. W sumie i tak projekty z budżetu obywatelskiego była za mocno wymyślane i powodowały topienie milionów. Sport zasługuje na trybunę, lecz czemu chory pomysł aby wymogiem awansu do ligi było oświetlenie stadionu? Oświetlenie w kraju gdzie 8 miesięcy to zima a latem dzień tak długi że zawody wykonamy do godziny 18. Instytucje kultury mogą zastąpić wolontariusze, a też można szkołom odciąć budżet, gdyż to tylko przechowalnie dla trudnej młodzieży.
Nie rozumiem komu odebrało rozum, aby lekką ręką ładować kolejne pieniądze w ten stadion, oświetlenie za ponad 5 mln, trybuny za 17 mln, za rok wymagania ligowe znowu wzrosną i np. konieczne będzie zadaszenie i co kolejne miliony? W szkołach dzieci na kredę i papier do ksero się skłądają, zajęcia dodatkowe są redukowane, a tu lekką ręką 17 baniek, bo ktos ma megalomańskie ambicje. Już raz mieliśmy koszykarzy w pierwszej lidze i ? Mądre narody inwestują w naukę i wiedzę, a my w areny. Ps. Pisiorom notowania lecą na łeb na szyję i odrazu widać zmianę podejścia.
Kiedy zostanie wykonane oświetlenie ulicy Klonowej z budżetu obywatelskiego 2020? Coś się to przeciąga...
Czyli PiS przez zmiany podatkowe weźmie nam 7 mln zł, a w pewnym momencie "da" nam z programu "Polski Ład" ochłapy, powiedzmy 500 tys. zł, i wszyscy się będziemy cieszyć i pokażą to w TVP Info i może nawet nakręcą Kronikę Filmową!
Polski Ład tak, pomoże - zmniejszyć dochody z PIT. Wiele osób przechodzi obecnie na ryczałt (bo jednak dla wielu osób jest dużo bardziej korzystny, szczególnie jeśli mają duże przychody i małe koszty), nie wiedząc że podatek tak płacony pomija zupełnie samorządy. Skala podatkowa i "liniówka" zapewnia, że 40% podatku PIT zostaje w samorządzie, ale ryczałt wszystko przepycha do kasy centralnej. Cwane, prawda?
