Kiedyś była full. Co stało się z pierwszą galerią w Krośnie?

Full Market był pierwszym centrum handlowym w Krośnie, w ślad za nim szybko otworzyły się kolejne. Jednak z czasem galeria przy ul. Kolejowej zaczęła kojarzyć się pustymi lokalami. Co jest powodem takiego stanu? Sprawdzamy zdanie sprzedawców i klientów.
Full Market wybudowano na rogu ulic Kolejowej i Mielczarskiego w 2006 roku
Damian Krzanowski

Centrum handlowe Full Market ma prawie 20 lat. Gdy otwierało się w 2006 roku, była to pierwsza galeria w Krośnie. Wówczas konkurować mogła jedynie z targowicą, wobec której miała przewagę w kwestii wygody zakupów – pod dachem, niezależnie od pogody, w nowoczesnych, klimatyzowanych pomieszczeniach.

Róg ulic Kolejowej i Mielczarskiego w 2005 roku
Piotr Frączkiewicz

Ten stan nie trwał jednak długo. Już w 2007 roku powstała Galeria Portius (pisaliśmy o tym tutaj), a rok później Galeria Zawodzie (szczegóły tutaj) i Galeria Eljot, czyli obecna Galeria Krosno (zobacz tutaj).

Pomimo (lub naprzeciw) rosnącej konkurencji właściciele zdecydowali się na rozbudowę Full Marketu z ok. 4 tys. m2 do ok. 7 tys. m2 (zmiany pokazaliśmy w tym artykule). Z powodzeniem udało im się znaleźć najemców na wszystkie nowe lokale i przez lata to centrum handlowe było naprawdę "full". Dawni klienci wspominają m.in. sklepy obuwnicze, z zabawkami, sklep zoologiczny, księgarnię, delikatesy czy salę zabaw dla dzieci.

"Full pustych przestrzeni"

Problem pustych lokali zaczął się ok. 2017 roku, gdy otwierało się Vivo! (szczegóły tutaj). Przeniosło się do niego kilka sklepów. Jednak jeszcze przed tym, klientów zaczynało brakować:

- Niestety totalny brak klientów. Nawet gdyby był super towar i ceny, to nie było komu sprzedać – wspomina pani, która prowadziła w tamtym czasie jedno ze stoisk.

- Nawet fajnie, jest dość spory wybór, różnorodne stoiska, lecz jest to widać coraz bardziej, że tłumów to nie ma za dużo, choć to największa galeria w Krośnie, w roku szkolnym sporo młodzieży, więcej gapiów – napisał wówczas na Google Dawid Wilk, jeden z internautów.

Zdjęcie z 2019 roku
Adrian Krzanowski

W późniejszych latach, sporo komentarzy odnosi się do pustych lokali:

- Coraz bardziej straszy pustkami... – ocenił Grzegorz Rytko.

- To już nie Full, chyba że full pustych przestrzeni, do tego bardzo mały parking. Raczej na nie – napisał Janusz Gonet.

Obecnie wszystkie otwarte punkty mieszczą się głównie na parterze: odzieżowe, z bielizną, salon sukni ślubnych, kwiaciarnia, sklep z alkoholami, jubiler, serwis GSM, cukiernia Santos, drogeria Natura, punkt ubezpieczeń oraz salony sieci komórkowych Play, T-Mobile, Plus i Orange. Te ostatnie przyciągają najwięcej klientów.

Full jest już tylko na parterze
Damian Krzanowski

Poza tym są jeszcze dwa nowe sklepy na pierwszym piętrze, tuż przy schodach, tak aby były widoczne z parteru oraz fryzjer. Reszta pierwszego piętra i całe drugie jest do wynajęcia.

- Przychodzą tu głównie osoby starsze. Kiedyś było tak, że na schodach siedziała młodzież i był rumor, ale ochrona często ich przeganiała – mówi jeden ze sprzedawców.

Odkąd wyremontowano dworzec (szczegóły tutaj), dojeżdżający uczniowie mogą korzystać z poczekalni, więc zdecydowanie rzadziej odwiedzają Full Market.

W 2018 roku rozbudowała się Galeria Krosno, a w 2020 roku Galeria Portius. Zmienił się też ich charakter. W Portiusie powstały przychodnie i żłobek, a w galerii po drugiej stronie ulicy nowe lokum otworzyła duża sieć siłowni.

Korytarze z pustymi lokalami są zamknięte dla przechodniów
Damian krzanowski

Dlaczego nic podobnego nie powstaje w Full Markecie? Tutejsi sprzedawcy mówią, że nie raz słyszeli o nowych inwestorach, m.in. sklepach spożywczych, markecie chińskim czy gabinetach medycznych. Żadne z tych miejsc jednak nie powstało. Jak przypuszczają, jednym z powodów ma być niedogadanie się właścicieli, których w przypadku spółki jawnej Full-Market Domy Towarowe z Rzeszowa jest aż czterech.

Problemem może być też niewielka powierzchnia lokali. Sklepy znanych sieci potrzebują większych pomieszczeń.

Płatny parking i toalety

Sprzedawcy narzekają także, że klientów odstrasza płatny parking.

- Teraz zmienili, że parking jest bezpłatny przez godzinę, ale odkąd tu pracuję, było to jedynie pół godziny. To jest żart. W tak krótkim czasie niewiele da się zrobić – mówi jeden z nich.

Wiele osób neguje także płatne toalety (3 zł, tylko gotówką). – Właściciele szukają zysku w takich drobnych rzeczach, ale nie tędy droga – komentuje kolejna osoba. Podobno ciężko też z nimi negocjować.

Po wielu latach pierwsza godzina parkowania pod Full Marketem jest bezpłatna, ale dowiedzieć się o tym można dopiero z kartek pod biletomatem i szlabanem
joanna kwiatkowska

Płatny parking i toalety nie podobają się przede wszystkim klientom:

- Dobre miejsce, ale tylko po to, by poczekać w cieple na autobus, bo sklepów mało, a drugie piętro świeci pustymi pomieszczeniami. No i jeszcze zostaje temat płatnej toalety, która w tak (mimo wszystko) ważnej galerii powinna być zadbana i darmowa. Ogólnie cukiernia przy wejściu i schody to jedyne ciekawe atrakcje tej galerii – ocenił galerię Dominik Czekański.

- Księgarnia, cukiernia, kwiaciarnia, sklep spożywczy to jedyne punkty do których warto pójść w tej galerii. Pierwsze, drugie piętro świecą pustkami. Do tego płatna toaleta, brak miejsca żeby usiąść. Niestety czasy świetności Full Marketu minęły i gdyby nie fakt, że obok jest dworzec to myślę, że praktycznie nikt by tam nie zaglądał – komentowała inna internautka 4 lata temu. Obecnie nie ma już ani księgarni, ani sklepu spożywczego.

Warto zaznaczyć, że w pozostałych krośnieńskich galeriach zarówno parking, jak i toalety są dla klientów bezpłatne.

Ciężkie czasy dla małych biznesów

Jest kilka punktów, które działają od początku istnienia Full Marketu. Sprzedawcy przyznają jednak, że przez te 20 lat wiele się zmieniło i obecne czasy są ciężkie dla takich działalności.

Poza kosztem wynajmy lokalu, zwracają uwagę na rosnące koszty towaru i utrzymania pracowników. Zmieniły się też preferencje, ludzie ubierają się głównie w sieciówkach, częściej niż kiedyś wybierają sklepy z używaną odzieżą, polubili też zakupy przez internet. Do tego sami borykają się rosnącymi kosztami życia.

„Jesteśmy zdani sami na siebie”

- Tu po prostu mało kto przychodzi – mówią sprzedawcy, którzy mogą liczyć przede wszystkim na swoich stałych klientów.

Zdają się być zrezygnowani, bo chociaż galeria jest otwarta codziennie do godz. 19:00 to np. we wtorek (25.02) o 17:00 zamkniętych było już kilka sklepów. Taka sytuacja podobno nie jest jednorazowa.

Telefonie komórkowe przyciągają do Full Marketu najwięcej klientów 
Damian krzanowski

Sprzedawcy przyznają, że galerii brakuje odpowiedniego zarządzania i reklamy. W kwestii promowania sklepów są zdani sami na siebie.

Zarówno galeria Vivo!, jak i te mniejsze: Krosno oraz Portius prowadzą na Facebooku swoje konta, na których informują o promocjach, nowych ofertach czy sklepach. Organizują różne akcje promocyjne, jak np. konkurs na twarz Galerii Krosno, o którym pisaliśmy tutaj.

Full Market obecnie „reklamuje się” jedynie poprzez stronę internetową. Znajdziemy na niej nieaktualną listę sklepów, a w zakładkach „promocje” i „aktualności” jedynie oferty sieci komórkowych, telewizyjnych i drogerii Natura. Informacji o małych działalnościach tam nie ma. Muszą się one zdać na własne konta na Facebooku i same inwestować w reklamy.

Nowi próbują swoich sił

Liczba sklepów się zmienia. Do Full Marketu wrócił np. sklep Tuptuś z odzieżą dziecięcą, który wcześniej był w Vivo!. Od roku jest też sklep z garniturami, który przeniósł się z Galerii Portius, gdy ta postawiła na ofertę jedynie dla kobiet.

- Krośnianie przez lata widzieli tu puste lokale i chyba już zapomnieli o Full Markecie, myślą, że nic tu nie ma, a otwierają się nowe sklepy – mówi pani Dorota, właścicielka jednego z nich - Let’s Party, w którym można kupić gadżety i ozdoby na różne imprezy okolicznościowe oraz nadmuchać balony helem.

Nowi sprzedawcy nie przebierają w lokalach, wybierają te najbliżej parteru
joanna Kwiatkowska

Obok pani Joanna prowadzi butik, w którym od nieco ponad pół roku sprzedaje „wyszukane” ubrania, rękodzieło i kosmetyki marki Avon. Trzeci nowy sklep oferuje bieliznę. Podobno mają otwierać się też inne miejsca.

A jakie plany na Full Market mają właściciele? Tego, ani obecnej sytuacji centrum handlowego, nie chcą komentować. Nie potwierdzają także sprzedaży budynku, o co zapytaliśmy w związku z pojawieniem się w sieci tego ogłoszenia: 

W sieci pojawiło się ogłoszenie dotyczące sprzedaży budynku Full Marketu za 42 mln zł. Właściciele nie potwierdzają, że są jego autorami 
zrzut ekranu (27.02.2025)
ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Adrian Krzanowski
11.03.2025 11:09
Tworzenie wartościowych artykułów kosztuje. Możesz wesprzeć naszą pracę przekazując niewielką darowiznę (np. 20 zł) tutaj: https://buycoffee.to/krosno24
Adrian Krzanowski
na forum od października 2017
buczo85
03.03.2025 19:27

Funkcjonalność tego obiektu jest bardzo niska. Jego dalszy żywot jako galeria handlowa jest mocno ograniczona. Oczywiście rozumiem, że właściciel wciąż ma podpisane umowy i ma kilku czy kilkunastu najemców, ale na ich miejscu dałbym sobie z tym spokój i albo zainwestował w deweloperkę na tym miejscu, albo sprzedał nieruchomość po dobrych pieniądzach by ktoś inny postawił tu ładną kwartałową zabudowę z usługowym parterem na całej długości i 3-4 piętrami mieszkalnymi. Najemcy na parter bez problemu by się znaleźli, a mieszkania też by się rozeszły. Działka ma olbrzymi potencjał na taką właśnie miastotwórczą inwestycję usługowo-mieszkalną. Ale rozpatruje to w kategoriach fantastyki. Rzeczywistość będzie taka, że obiekt będzie stał tak jak stoi pusty i niszczał w nieużytkowanej części...

buczo85
na forum od listopada 2017
wed
03.03.2025 17:50

Vivo bardziej atrakcyjne... No i ten parking.

wed
na forum od listopada 2017
naopak
01.03.2025 18:53

Galeria handlowa bez parkingu nie ma szans. Rynek ma parkingi wokół i ledwo zipie.

naopak
na forum od stycznia 2025
kurnachata
01.03.2025 14:10

Fajny artykuł w stylu "szukamy ciągu dalszego". To się dzieje w całym kraju, że setki galeri handlowych się wyburza, a w to miejsce następuje zmowa cenowa firm budowlanych by budować mikro-kawalerki za milion. Żaden polityk nie chce tego ukrócić, aby na przykład opodatkować konsorcjum, które rocznie buduje ponad 1000 mieszkań.

Na 2006 rok super obiekt. Później jednak przyszło VIVO z wieloma lepszymi rozwiązaniami typu: parking bez stłuczkowy i bezkolizyjny, czyli inaczej jak było w tym lokalu. Dostępna toaleta, a nawet miejsca wypoczynkowe zamiast schodów, z których zgania Ochrona. Chociaż tu bardziej zawinił PKS, że wtedy nie było normalnej poczekalni dla pasażera.

kurnachata
na forum od listopada 2017
nemeziskel
01.03.2025 12:44

Raczej 42 000 000 mln Jenów co daje 1 125 952,80 PLN z taką kwotą się zgodzę :)

nemeziskel
na forum od października 2021
czteropak1234
01.03.2025 07:23

42 bańki za tą padakę? Chyba poszleli. Za 10 mln$ to można nieźle prosperującą fabrykę kupić a nie pustostan.

czteropak1234
na forum od listopada 2017
chochol
28.02.2025 22:45

Proponuje wyburzenie galerii i budowę bloku, obecnie panuje taki trend że burzy się galerie i buduje bloki przykład: Arkady Wrocławskie, złota kamienica w Gdańsku gdzie była siedziba Amber Gold w ramach lex deweloper. To nie koniecznie wina Krosna, czy zarządzania (choć mogło tak być).

A sprzedającemu propouje obniżyć cenę o połowę.

Amen

chochol
na forum od lutego 2025
rzeszki
28.02.2025 16:55

Moim zdaniem - polityka firmy: czynsze z kosmosu, płatny parking i toalety, brak promowania galerii. Nie wiem jak teraz ale swojego czasu administrator- bardzo konfliktowy i rozczeniowy. Lokalizacja bardzo dobra ale jak ma sie takie myślenie to niestety stoiska się pozamykały.

rzeszki
na forum od listopada 2017
parrotmax555
28.02.2025 15:31

Odkąd stokrotka zwinęła żagle, to faktycznie nic tam nie ma.

Oprócz W4 telekomunikacji.

parrotmax555
na forum od maja 2022
WSZYSTKIE KOMENTARZE (13)