Ciepła woda na osiedlu Szczepanika płynie już nowymi rurami

Były wykopy, błoto, utrudnienia dla pieszych. Po kilkunastu miesiącach zakończono prace związane z dostawą ciepłej wody na os. Szczepanika. Płynie ona we wszystkich kaloryferach, ale nie w kranach.
Przez ostatnie miesiące chodniki i ulice na osiedlu były rozkopane
Adrian Krzanowski

Osiedle Szczepanika to część osiedla Tysiąclecia w Krośnie. Obejmuje takie ulice jak Krakowska, Magurów, Tysiąclecia czy Wróblewskiego. Ciepła woda była do tej pory dostarczana tutaj z kotłowni technologicznej firmy BWI, natomiast sieć przesyłowa należała do Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Osiedle im. Szczepanika
mpgk krosno

Teraz wszystko się zmieniło. MPGK wraz z podwykonawcami przebudowali 2,5 kilometrową sieć rur na tzw. preizolowane, co oznacza, że mają one znacznie mniejsze straty ciepła. Sieć przesyłowa należy teraz do MPGK, a więc to ta miejska spółka będzie odpowiadać za ewentualne jej naprawy.

Samą ciepłą wodę dostarcza z kolei Elektrociepłownia Krosno przy ul. Sikorskiego. Stało się to możliwe dzięki budowie nowego łącznika do miejskiej sieci ciepłowniczej, który zlokalizowany jest pomiędzy ul. Lewakowskiego a ul. Tysiąclecia.

Cała zmiana ma także walor ekologiczny. Do tej pory ciepło było produkowane z wykorzystaniem węgla, natomiast Elektrociepłownia Krosna ponad 90% energii cieplnej produkuje m.in. z biomasy (pozostałości po obróbce drewna), a wkrótce z pozostałości po sortowaniu odpadów (np. drewno, papier itp.).

Budowa nowej sieci ciepłowniczej na osiedlu Szczepanika  - wiosna / lato 2021
adrian krzanowski

Do nowej sieci włączono nie tylko bloki, ale także np. pawilon Hermes czy Szkołę Podstawową nr 10. Całe przedsięwzięcie kosztowało ok. 3,5 mln zł, z czego 1,5 mln zł stanowiło dofinansowanie z funduszy unijnych.

Wszystkie te zmiany nie powinny wpłynąć na wzrost kosztów ciepła ponoszonych przez lokatorów. Pojawiły się nawet oszczędności. – Już widzimy, że koszty podgrzania metra sześciennego wody są niższe. Mamy też mniejsze straty ciepła. Nowa sieć będzie także mniej awaryjna – zapewniają przedstawiciele MPGK i Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Przed realizacją przedsięwzięcia zapowiadano, że do mieszkań zostanie dostarczona także ciepła woda do kranów (tzw. woda użytkowa), a dzięki temu zlikwidowane zostaną w poszczególnych mieszkaniach piecyki gazowe, tzw. junkersy. Wielu mieszkańców nie zgodziło się jednak na taki przyłącz, tłumacząc to głównie „rujnowaniem” łazienek (skuwaniem płytek itp.).

- Tam, gdzie wyrażono zgodę na przyłączenie, prace wykonywane były czysto, precyzyjnie, w uzgodnieniu z mieszkańcami – twierdzi Rafał Kielar, prezes KSM. – Mieszkańcy chwalą sobie takie rozwiązanie. Pojawił się komfort, zniknęło niebezpieczeństwo związane z tlenkiem węgla.

W mieszkaniach, których właściciele nie zgodzili się na dostarczanie ciepłej wody w kranach, na razie nie będą wykonywane żadne prace. Spółdzielnia chce jednak docelowo doprowadzić do likwidacji piecyków. Jednak część kosztów instalacji będą musieli ponieść sami mieszkańcy. Być może w realizacji przedsięwzięcia pomogą kolejne programy w ramach funduszy unijnych.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
sagan
14.12.2021 17:36

Panie Kielar, prezes KSM. Jeszcze trochę za wcześnie prężyć pierś i czekać na MEDAL. Otóż blok nr 7 przy Magurów ma poblemy z ogrzewaniem, po zmianie dostawcy ciepła. Nie wypełniona całkowicie sieć wodą powoduje ciągłe przewy w grzaniu kaloryferów, a szczególnie pionów które ogrzewają łazienki. Ciepłownicy ciągle próbują coś z tym zrobić, ale bez efektu. Piony na 4 tym piętrze nie mają odpowietrzeń i co rusz to problem. Pisałem e-maila do pana w tej sprawie, ale pozostało to bez echa. Proszę zainteresować się bliżej tą sprawą.

sagan
na forum od listopada 2017
triador
14.12.2021 16:50

Mieszkam na Magurów 5. Prawda jest nieco inna niż przedstawiona w tym artykule. Otóż mieszkańcy bloku za własne ciężko zarobione pieniądze założyli sobie centralne ogrzewanie na gaz. Nikt nam nie zaproponował zwrotu środków poniesionych na zamontowanie C.O., za projekty itd. Podejrzewam, że w skali całego bloku zwrot środków musiałby wynieść kilkaset tysięcy złotych... Gdybyśmy się zgodzili na przyłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej to wyrzucilibyśmy nasze pieniądze w błoto. A tak to każdy grzeje ile chce i płaci tyle ile sam zużyje. Pozdrawiam.

triador
na forum od listopada 2017
kurnachata
14.12.2021 12:17

Czy taniej wyjdzie na rachunku gaz czy ciepła woda to tego nie wiem, ale nic nie zwróci nerwów, gdy piecyk zaczyna się psuć, zwykle w zimie i w nocy. Później zwykle przyjdzie majster coś pochucha, podmucha i za chwile znów coś nie tak.

kurnachata
na forum od listopada 2017
dziunek451
13.12.2021 19:28

Tylko niemądrzy nie zgodzili się na likwidację tzw. junkersów. Teraz jest zima niech się boją tlenku węgla (czadu), będą montować czujniki tlenku węgla i nawiewniki do okien. Hahaha!!!

dziunek451
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (33)