Portalu
Marcin Klimkiewicz i Łukasz Delimat pochodzą z Krosna. Swoją pasją, jaką jest graffiti i street art, zajmują się od ponad 20 lat. – Pierwsze graffiti zobaczyłem na ścianach na wycieczce szkolnej w Krakowie – wspomina Marcin. – Nie mogłem zrozumieć, o co w tym chodzi. Zacząłem więc zgłębiać temat i okazało się, że jest to część kultury hiphopowej.
Korzenie graffiti sięgają Nowego Jorku lat 70. i 80. XX wieku. – Teraz jest to największy ruch artystyczny na świecie. Każde duże miasto ma swoją scenę graffiti, a i samych grafficiarzy, którzy malują na różnym poziomie, jest wielu. Często ze sobą rywalizują, ścigając się na ilość i jakość prac czy miejsce, w którym tworzą. Prawdziwe graffiti jest nielegalne, wykonywane pod osłoną nocy, często karane. Ma to związek z filozofią walki z systemem – tłumaczy Marcin i dodaje: - My malujemy legalnie.
Swoją pasję realizują głównie we Wrocławiu i Warszawie, dokąd się przeprowadzili. Jednak zdarzają się też realizacje w Krośnie, jak graffiti na ścianie budynku Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Mickiewicza (jest widoczny od strony Kwadraciaka), gdzie widnieją klasyczne wzorki graffiti na tle panoramy miasta z balonami.
Teraz Marcin i Łukasz wpadli na pomysł zorganizowania Krośnieńskiego StreetArtu. Dzięki temu ściana garaży przy skrzyżowaniu ulic Ostaszewskiego i Lelewela na osiedlu Guzikówka zostanie ozdobiona muralem. – Chcieliśmy coś zrobić dla naszego rodzinnego Krosna, co nie byłoby klasycznym graffiti i zostawi po nas ślad.
Dzieło ma łączyć w sobie elementy graffiti, tj. liternictwo i malowane postacie z drugim planem, który będzie nawiązywał do ich rodzinnego miasta. - Będzie to klasyczny napis Krosno, ale zawrze w sobie symboliczne elementy graficzne. Nie będzie to nic zaskakującego, namalujemy m.in. balony, żużel czy wieżę farną. Chcemy, żeby nasze graffiti było lekkie i przyjemne.
Projekt jest pomysłem na zmianę pejzażu osiedla Guzikówka na ciekawszy i wizualnie dodający mu charakteru. Grafficiarze liczą na to, że odbiór ich wielkoformatowego dzieła przez mieszkańców będzie w większości przypadków pozytywny.
W pracach wezmą też udział uczestnicy wykładu oraz warsztatów dla dzieci i młodzieży w wieku 13-20 lat. Są one skierowane do osób, które cenią sobie sztukę ulicy i chcą ją bliżej poznać. W ten sposób organizatorzy pragną zainspirować i zachęcić do działania młodych ludzi.
Wykład oraz pierwsze warsztaty zostaną zorganizowane w środę (9.08) w Galerii Szarej (Regionalne Centrum Kultur Pogranicza). Najpierw o godz. 16:30 odbędzie się wykład „The Art of Hip Hop”. – Porozmawiamy o kulturze hiphopowej i graffiti. Jak ona funkcjonuje, z czym się wiąże, jakie ma aspekty – mówi Marcin.
Po wykładzie, o godz. 18:30, zostaną zorganizowane warsztaty. - Będziemy malować specjalnymi, kolorowymi markerami na płytach winylowych i jeśli ktoś będzie chciał kontynuować przygodę z tą techniką, wykonywać projekty pod przyszłe graffiti.
W czwartek (10.08) uczestnicy spotkają się przy garażach i pomogą artystom nanieść podkład na ścianę. Następnie poznają techniki szkicowania wielkoformatowych murali.
Prace przy malowidle rozpoczną się w piątek (11.08) i jeśli pogoda pozwoli, potrwają do niedzieli (13.08). Uczestnicy w tym czasie będą śledzić proces tworzenia muralu. Artyści zorganizują dla nich uliczne warsztaty graffiti (skeczsesja i nauka kaligrafii graffiti). – Jeśli grupa będzie sobie radzić z posługiwaniem sprayami, to na bocznej ścianie będą mogli namalować swoje pierwsze wspólne graffiti.
- Projekt będzie rozpoznawalny i zostawi po sobie ślad nie tylko w postaci wielkiego dzieła w jednym z ciekawszych i bardzo widocznym miejscu, ale i w głowach i sercach osób, które spędzą z nami ten czas - zachęcają do udziału pomysłodawcy inicjatywy.
Na wydarzenie obowiązują wcześniejsze zapisy: tutaj. Liczba miejsc jest ograniczona do 10 osób.
„Krośnieński StreetArt w formie dzieła wielkoformatowego i warsztatów dla młodzieży” to jedna z siedmiu inicjatyw, która otrzymała grant w ramach projektu Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza - Kierunek: Inicjatywa! (więcej pisaliśmy o tym tutaj).
Ten żużel to chyba już niedługo będzie nieaktualny XD
"Swoją pasję realizują głównie we Wrocławiu i Warszawie, dokąd wyemigrowali"
Emigracja to wyjazd zarobkowy za granicę. Nie żebym się czepiał, ale taka gafa na szanującym się portalu razi w oczy.
Tylko niech to znów nie będą jakies bohomazy albo podpis na całą ścianę tylko coś normalnego dla oka. Swoją drogą namalował tam ktoś twarz mężczyzny, grafiti fajne, a wie ktoś może kogo przedstawia????
