W sobotę (19.09) na ul. Zręcińskiej doszło do śmiertelnego potrącenia starszego mężczyzny. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku. Szukają świadków.

Leroy Merlin nabiera właściwych, zielono-białych kolorów. Budynek marketu już stoi, kierownicy zamawiają produkty do swoich działów handlowych. Otwarcie jeszcze w tym roku.

Na listach wyborczych w naszym okręgu pojawiają się mniej lub bardziej znane w Krośnie nazwiska. Tych drugich niewiele: do Sejmu kandyduje Zbigniew Ungeheuer ze Stowarzyszenia Portius, a do Senatu Stanisław Słyś - były przewodniczący rady miasta. Obydwaj z PO. Na liście PiS mamy dwóch aktualnych posłów: Piotra Babinetza i Stanisława Piotrowicza.

Do Krosna znów zawita siatkówka w najlepszym wydaniu. Od wtorku do czwartku (22-24.09) trwać będzie batalia o puchar prezydenta Krosna. Trofeum trafi w ręce jednej z drużyn Orlen Ligi - najwyższej klasy rozgrywkowej w piłce siatkowej kobiet.

Prawie pół setki samorządowców z Podkarpacia podpisało w urzędzie marszałkowskim listy intencyjne, dotyczące współpracy przy tworzeniu Wojewódzkiego Funduszu Kolejowego. Co roku do wspólnej puli będą płacić po 20 tys. zł i z tych pieniędzy remontować przystanki i parkingi wzdłuż linii kolejowych. Do przedsięwzięcia włączyło się też Krosno.

Długo kazały na siebie czekać, ale nareszcie są. Od soboty (19.09) otwarte będą kryte korty tenisowe przy ul. Bursaki. Od 10:00 do 20:00 można będzie pograć za darmo. Następnego dnia za godzinę korzystania z kortu zapłacimy 30 zł.

Jedna była przekonana, że chodzi o referendum w sprawie aborcji. Druga podpisała się, bo usłyszała o tym z ambony. A trzeci jest pewien, że przez spalanie śmieci jakość powietrza w Krośnie już się pogorszyła. Zapytaliśmy krośnian, dlaczego podpisali się pod wnioskiem o referendum w sprawie tzw. spalarni.

- Wierzymy, że nauka na tym sprzęcie da uczniom przepustkę do dobrego życia zawodowego, a na rynek pracy dostarczy świetnych fachowców - zapewniano podczas otwarcia Centrum Edukacji Technicznej Haas w krośnieńskim "Mechaniku".

Sąsiedzi tzw. Motostrady przez długi czas zagryzali zęby, aż wreszcie powiedzieli "dość" i upomnieli się o podjęcie zdecydowanych kroków w jej sprawie. Zdecydowane kroki podjęto, ale dopiero po tym, jak doszło tam do wypadku.

Przeciwnicy budowy tzw. spalarni odpadów chcą, by mieszkańcy wypowiedzieli się na ten temat w referendum. Zebrali podpisy i złożyli do prezydenta wniosek o jego przeprowadzenie. Teraz komisja złożona z radnych sprawdzi czy wniosek jest poprawny pod względem formalnym.