Instalacja stanęła w pobliżu Karpackiej Państwowej Uczelni w Krośnie, na skwerze przy ul. Szczepanika. Składa się z dwóch weneckich luster, które "patrzą" na siebie swoimi płaszczyznami. Stojąca między nimi osoba będzie się w nich odbijać "w nieskończoność".
- Kiedy światło odbija się od drugiego lustra, pojawia się przestrzeń nieskończona. Dodatkowo, na zewnątrz luster są umieszczone ramki, które symbolizują powielenie odbić - tłumaczy Piotr Cieślik, autor instalacji.
Jej działanie będzie inne w dzień, a inne w porze wieczorowej. - Wewnątrz jest drugie lustro i oświetlenie. Gdy światło się zapali, pojawią się jego odbicia. Im ciemniej, tym będzie ich więcej. Dodatkowo, za instalacją zamontowane są częściowo oświetlone ramki, co również symbolizuje pewną nieskończoność, proces - dodaje.
Instalacja nawiązuje do postaci Jana Szczepanika - wielkiego wynalazcy związanego z Krosnem. W 2022 roku przypada 150. rocznica jego urodzin. Pisaliśmy o nim tutaj.
- Jan Szczepanik to genialna postać wyprzedzająca swoją epokę, która zapisała się mocno w historii nie tylko Polski, ale i całego świata. Jego wynalazki zrewolucjonizowały i zmieniły bieg historii cywilizacji - podkreśla dr inż. Marta Rymar, dyrektor Muzeum Rzemiosła w Krośnie, które wyszło z inicjatywą upamiętnienia geniusza w formie wystawy i przedsięwzięć artystycznych zlokalizowanych w Zespole Staromiejskim Krosna.
- Szczepanik nie tylko był wynalazcą, geniuszem, inżynierem. Był wizjonerem, utopistą. Z tej mieszanki robi się bardzo ciekawa postać - podkreśla Cieślik. - W "In Infinitum" połączyłem kilka pomysłów z pogranicza sztuk i świata technicznego. Spoiwem był Jan Szczepanik.
Poprzez wielokrotne odbicia, autor symbolicznie nawiązuje do prac wynalazcy nad systemami transmisji obrazu. - Wewnątrz tworzy się tunel nieskończoności. Są zakrzywienia, niedoskonałości, trochę takiej transmisji, jaką realizował Szczepanik. Widać surową, industrialną przestrzeń, skojarzenie przemysłu i pracowni przełomu wieków XIX i XX. Ta instalacja ma się kojarzyć z rzemiosłem, rękodziełem, surowością, a z drugiej strony łączyć w sobie nutkę artyzmu, ciekawości.
Projekt będzie ewoluował za sprawą modyfikacji wprowadzanych przez autora: - Będą zmiany, niespodzianki. Z głośników usłyszymy np. dźwięki, które wydaje projektor filmowy czy kamera analogowa. Pojawi się także odpowiedź na te dźwięki - odgłosy tych maszyn będzie interpretować śpiewaczka.
Jak podkreślają inicjatorzy przedsięwzięcia, instalacja autorstwa Piotra Cieślika nie jest klasyczną rzeźbą, jaką znamy z naszego czy innych miast. - To wyjątkowe przedsięwzięcie artystyczne - modernistyczne i interaktywne. Jest jedynym tego typu założeniem w województwie, a może i w skali całego kraju - twierdzi Łukasz Stachurski, zastępca dyrektora Muzeum Rzemiosła w Krośnie. - Ideą nam przyświecającą było podniesienie świadomości historycznej mieszkańców Krosna i odwiedzających go turystów. Chcemy uatrakcyjnić przestrzeń miejską artystyczną wizją Szczepanika.
Tego samego dnia (20.08) odbyło się oficjalne odsłonięcie muralu poświęconego Janowi Szczepanikowi, który powstał na ścianie kamienicy przy ul. Piłsudskiego 18. Autorami dzieła są: Łukasz Rudecki i Paweł Witkowski. Pisaliśmy o tym tutaj. Projekty zrealizowane zostały we współpracy z Narodowym Centrum Kultury. Dofinansowano je ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Krosno pięknieje z każdym rokiem. Świetny pomysł z tą instalacją. Brawo dla autora i wykonawcy pomysłu.