Quyen Ho przeprowadził się do Polski w 2004 roku, aby zacząć studia w Krakowie. Tam zamieszkał na stałe. Z wykształcenia jest informatykiem i programistą. W czasie studiów pracował w firmie, która tworzyła sieć azjatyckich restauracji w galeriach handlowych w całej Polsce. Wówczas był kierownikiem jednej z nich. Potem wrócił do zawodu programisty.
W 2016 roku, gdy urodziło mu się dziecko, porzucił zawód. – Razem z żoną, także Wietnamką, jesteśmy w Polsce sami i nie mamy tutaj wparcia rodziny. Zrezygnowałem z pracy, aby mieć więcej czasu dla bliskich i pomóc przy dziecku – opowiada Quyen, który bardzo dobrze mówi po polsku.
Z czasem ponownie zaczął szukać pracy jako programista, jednak bez skutku. Postanowił znaleźć nowy sposób na życie i utrzymanie rodziny. Odezwał się do kolegi - kucharza, z którym dawniej pracował w restauracji. – Zapytałem, czy otworzymy razem własny lokal, a on się zgodził.
Pierwsza restauracja pod nazwą Thai cooking powstała w Tarnowie. Kolejna w Stalowej Woli i Mielcu. Quyen otworzył również lokal w Krakowie, ale już pod inną nazwą. Potem zaczął szukać nowych lokalizacji i tak trafił na Krosno. - Odwiedziliśmy miasto i przypadkiem trafiliśmy na lokal do wynajęcia – mówi restaurator. – Okazało się, że w Krośnie nikt nie oferuje tajskiej kuchni. To był dla nas duży plus.
Thai cooking mieści się przy ul. Czajkowskiego 62, naprzeciwko sklepu Merkury Meble. Jeszcze do niedawna w tym miejscu funkcjonowała sala zabaw dla dzieci. Po wejściu do restauracji wzrok przyciągają duże logo i bambusowe lampy. Pomiędzy stolikami umieszczono bujne rośliny.
W karcie znajdziemy prawie 70 dań rodem z Wietnamu i Tajlandii. – To mała karta. W typowej wietnamskiej restauracji jest 100/150 pozycji w menu – przyznaje Quyen. Przy większości możemy wybrać, czy chcemy danie z ryżem, makaronem lub frytkami oraz rodzaj mięsa (kurczak, wieprzowina, wołowina). Dostępne są także krewetki oraz tofu (twarożek sojowy, dla wegetarian zamiennik mięsa).
Wśród typowo wietnamskich dań znajdziemy:
Natomiast smaki Tajlandii poznamy w takich daniach jak:
Większość składników potrzebnych do przygotowania potraw Quyen zamawia z warszawskiej hurtowni, która importuje je z Azji. Wśród nich są: trawa cytrynowa, bambus, pasty curry i chilli, grzyby mun i shiitake, kiełki fasoli mung, mleko kokosowe, makaron sojowy i ryżowy, a także sos sojowy i rybny. - Ważnym składnikiem, który sprowadzamy jest świeża bazylia tajska. Zupełnie różni się od tej, którą można kupić w Polsce - przyznaje Quyen.
W Thai cooking poznamy także azjatyckie napoje. Na zimno serwują tu wietnamską kawę mrożoną i napoje o smaku mango i liczi. Na ciepło napijemy się wietnamskiej kawy z filtra i herbat, m.in. różanej, jaśminowej i Hue Royal, znanych ze zdrowotnych właściwości.
Ceny potraw zaczynają się od ok. 10 zł. Większość z nich kosztuje ok. 20 zł. Najdroższe danie kupimy za 28 zł.
Restauracja Thai cooking otwarta jest od poniedziałku do niedzieli od 10:00 do 21:00, we wtorki do 20:00. Jedzenie można również zamówić na dowóz.
Sukcesem będzie dotrwać do wiosny... W Krośnie działa ponad 30 lokali, jednak tylko kilka dobrze prosperuje, reszta jedzie na oparach albo na dotacji...
Trochę słaba lokalizacja, no i raczej zbyt mało osób w tym regionie preferuje kuchnię Azji...
Ludzie w tych stronach chcą dużo i tanio... Większość chce albo pizzę / kuchnię włoską albo typowo polską kuchnię, trochę sieciowych fastfoodów, od czasu do czasu jakiś kebab (choć w Krośnie to raczej nie konkretnego ma kebaba) i tyle...
Musimy byc bardziej otwarci na nowosci! To ze lokal innej narodowości, nie powinno uaktywniać naszego wewnetrznego "zaścianka" Brawo informatyk!
Tak jest napisane na ich stronie i nikt dziś nie odbiera, a poza tym Pan odbierający telefony mówi słabo po naszemu i błędnie interpretuje zamówienia - przynajmniej na tą chwilę :). kupowałam "13", chciałam wymienić makaron na inny zgodnie z menu, a dostałam dodatkowy.... oczywiście odpłatnie. Już było wszystko spakowane jak przyjechałam odebrać. Ale było smaczne....
coś mi się wydaje, że nie pracują w niedzielę - taki mały błąd...
Czekałem na taki lokal a szczególnie na zupy i mam nadzieję, że się nie zawiodę, obronić się może tylko jedzeniem bo na zewnątrz i wewnątrz nie zachęca. Młodziutkiej autorce "przypomnę", że w ubiełym tysiącleciu na targowicy funkcjonował bar Pekin :)
Proponuje napisać jedzeinie z dowozem a nie na dowóz, i we wtorki a nie we wtorku. A tak na poważnie jakoś nie mam przekonania do takich dań i restauracji, Wątpię w jakość składników, myślę że takie specjały można zjeśc w kraju z którego pochodzą i to w wyszukanych dobrych lokalach. Nie jestem zupełnie przeciw ale nie wróżę sukcesu w Krośnie. Takie restauracyjki to dla młodzieży, która chłonie takie wynalazki. W Krośnie brakuje prawdziwej restauracji z dobrym jedzeniam chociaż kilku naprawdę niewiele brakuje..
Jedzenie bardzo dobre - opinia na podstawie czterech wizyt, życzę sukcesu i utrzymania się na naszym lokalnym rynku.
PS. Pad Thai nie Phad thai, pozdrawiam!