„Zwolnieni z teorii” to fundacja i platforma, która wspiera młodych ludzi w tworzeniu własnych projektów społecznych. Taki projekt pod nazwą „Halo, tu Susza!” stworzyła krośnianka Kinga Bukowczyk wraz z siostrą Gabrielą.
Jego celem jest uświadamianie ludzi, że woda jest niezwykle cennym surowcem, o który należy dbać. Kinga i Gabriela odwiedziły krośnieńskie przedszkola i podstawówki. Przeprowadziły warsztaty łącznie dla prawie 600 dzieci.
- Chciałyśmy dotrzeć do najmniejszych dzieci, bo one chłoną taką wiedzę jak gąbka. Już mamy ze szkół informacje, że maluchy pouczają nauczycieli lub rodziców w kwestiach marnowania wody. To urocze widzieć, jak próbują wpłynąć na dorosłych i zmienić ich nastawienie – mówi Kinga.
„Do przechowywania rybek, karmienia psa i mycia zębów” – dzieci wymieniają zastosowania wody, a Kinga w prosty sposób pokazuje im, jak dużo wody zużywa człowiek, a jak małe są jej zasoby.
- W Polsce średnio każda osoba zużywa dziennie 150 l wody. Pomimo, iż wody zajmują 71% powierzchni ziemi, woda słodka to 3%, a pitna jedynie 1% - tłumaczy i dodaje:
Polska, pomimo chłodniejszego klimatu, ma zasoby wodne porównywalne do Egiptu.
Dzieci dowiedziały się również, jak można oszczędzać wodę i w jaki sposób jest ona uzdatniania. W warsztatach uczestniczył zastępca kierownika ds. produkcji wody Grzegorz Wygoda z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Krośnie.
Kinga wpadła na pomysł poruszenia tematu suszy po obejrzeniu w Internecie filmiku kampanii „Stop suszy” zorganizowanej przez PGW Wody Polskie.
- Od początku wiedziałam, że będzie to temat związany z ekologią. Widok wyschniętej Polski mnie przeraził, a sam film zainspirował do tytułu „Halo, tu Susza”. Chcę pokazać ludziom, że aby zadbać o przyszłość, wystarczą małe kroki – przyznaje Kinga.
W ramach projektu stworzono ulotki, na których znajdziemy sposoby na oszczędzanie wody oraz dwa wzory naklejek. Pierwszy przypomina o zakręcaniu kranu, drugi o odpowiednim używaniu spłuczek w toalecie.
– Przy spłukiwaniu toalety zużywa się 3 lub 6 l wody. Czasem niepotrzebnie korzystamy z tej dużej spłuczki, a nadal zdarza się, że jest tylko jedna, zużywająca znacznie więcej wody – tłumaczy Kinga i dodaje: - Może właściciele np. restauracji czy firm będą chcieli skorzystać z naklejek. Sprawdzą się również jako przypomnienie dla domowników.
Materiały dostępne są w redakcji Krosno24.pl przy ul. Staszica 6.
Czy może mi ktoś odpowiedzieć na pytanie, jak ja mam oszczędzać wodę? skoro wleje sobie wodę z rzeki do wanny a następnie ją wypuszczę to gdzie ona wyląduje na marsie? Bo zawsze myślałem że wraca z powrotem do rzeki. Pytanie do zielonych od wody.Może czegoś nie rozumię.
Brawa dla Pań! Oby Wam nie przeszło! Prócz osczędzania, wodę należy zatrzymywać- MAŁA RETENCJA, MAŁA RETENCJA, MAŁA RETENCJA!!!
Fajnie, że młodzież chce coś robić. Jednakże warto konsultować z dorosłymi, doświadczonymi i merytorycznymi osobami aby nie było błędów.
Największym problemem w Polsce jest retencja wody a nie "marnowanie" . Wg danych ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej nasz kraj retencjonuje około 6,5% objętości średniorocznego odpływu rzecznego czyli dla laików z każego litra wody która przepłynie przez polskę i wpadnie do morza zatrzymujemy 65 mililitrów czyli niewiele ponad kieliszek jakby to obrazowo ująć. Polska powinna budować zbiorniki retencyjne które byłyby przydatne w rolnictwie i przemyśle.
Każda inicjatywa, a tym bardziej młodych ludzi jest godna pochwały. Nie trzeba sie przejmować opinia sfrustrowanych, ktorzy radzą "urzywaj świata", bo oni zapewne używali jak były lekcje z języka polskiego i efekty tego widać. Brawo dziewczyny.
Były takie czasy że ludzie się nie myli mimo wody w kranie a gospodarstwa domowe nie zużywały wody do przygotowania żywności ze względu na istnienie stołówek pracowniczych i zakładowych. Lecz tamte czasy już nie wrócą. W razie braku wody nautralnej to powstanie mocna pompa pompująca słoną wodę z Oceanów.
Czy wąż ogrodowy do mycia samochodu to jakiś nowy gatunek? Może chodzi o zaskrońca albo żmiję? A poważnie - przeciętna myjka ciśnieniowa przepuszcza 450-500 l wody na godzinę. Umycie wstępne i spłukanie nią samochodu trwa może 5 minut, czyli zużywamy maks. 40 litrów, do tego kilka litrów w wiaderku. Kosztuje to znacznie mniej, niż na myjni samoobsługowej, o przyjemności i dokładności nie wspomnę.
Wszystko fajnie z tą wodą. Oszczedzać należy . tylko mam takie pytanko do mądrych od wody. Jezeli czerpie wode ze własnej studni, zużywam i 99% jej wraca z powrotem przez oczyszczalnie do obiegu naturalnego. Woda zmienia tylko miejsce swojego podytu z kilku metrów pod ziemią do chwilowo w oczyszczalni , a potem wraca do obiegu i zasila ponownie wody gruntowe. To gdzie tu marnowanie wody o jakim piszecie???