Wilki to krośnieński klub żużlowy, który w ciągu kilku lat awansował z II ligi żużlowej do najwyższej ligi żużlowej w Polsce – PGE Ekstraligi. Wiosną rozpoczną się pierwsze rozgrywki, właśnie po to przebudowywany jest stadion przy ul. Legionów. Arkadiusz Opoń jest z kolei młodym działaczem politycznym, który równie szybko piął się w karierze.
W latach 2010-2014 był radnym miasta Krosna z listy Platformy Obywatelskiej. Miał wtedy 22 lata. Jeszcze dobrze nie skończyła się kadencja rady, a Opoń zmienił ugrupowanie na Polska Razem Jarosława Gowina (później: Porozumienie), które zostało rządowym koalicjantem Prawa i Sprawiedliwości (pisaliśmy o tym tutaj).
Chwilę później jego życiorys nabrał rozpędu. "Zaliczył" kilka stanowisk w takich miejscach jak: Podkarpacki Urząd Wojewódzki w Rzeszowie (zastępca dyrektora jednego z wydziałów), Polska Organizacja Turystyczna w Warszawie (wiceprezes), Kolegium Humanum w Rzeszowie (dyrektor Instytutu Zarządzania). Był nawet brany pod uwagę jako kandydat na prezydenta Rzeszowa (pisaliśmy o tym tutaj).
Partia Nowoczesna uznała go za "podkarpackiego Misiewicza", czyli jedną z wielu osób, które dostały różne posady nie dzięki kompetencjom, a znajomościom i powiązaniom politycznym w PiS.
Arkadiusz Opoń chwali się jednak w sieci zdobytym wykształceniem. Ukończył studia Master of Business Administration na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Europejskiej im. Ks. Józefa Tischnera w Krakowie - uzyskał tytuł magistra z zakresu stosunków międzynarodowych o specjalizacji bezpieczeństwo międzynarodowe, regionalne i globalne oraz biznes międzynarodowy. Ukończył studia podyplomowe w zakresie zarządzania zasobami ludzkimi oraz administracji publicznej z elementami e-administracji oraz posiada "Certificate PRINCE2 Foundation Examination" z metodyki zarządzania projektami.
W 2022 roku w mediach społecznościowych ujawnił, że został Pełnomocnikiem Zarządu ds. Komunikacji i Marketingu Wilków Krosno S.A. Nie odpisał nam na e-mail, na czym dokładnie polega jego praca dla krośnieńskiego klubu żużlowego, jakie posiada kompetencje w tym zakresie oraz czy pobiera wynagrodzenie.
Prezes Wilków Grzegorz Leśniak wyjaśnia, że to stanowisko "społeczne": - Nigdy nie pobierał i nie ma planu, by pobierał w przyszłości jakiekolwiek wynagrodzenie od naszego klubu.
Prezes wyjaśnia, że to chodzi o koleżeńskie relacje: - To raczej pomoc i doradztwo niż praca. Z kolegą Arkiem znamy się od lat, zawsze był blisko krośnieńskiego żużla, bo był przecież wcześniej w zarządzie klubu KSM Krosno. Budując klub żużlowy, próbujemy zaszczepić w jak największej liczbie osób chęć pomocy i współpracy. Wielu ludzi pomaga nam społecznie, wszystko w myśl zasady "wszystkie ręce na pokład".
Niestety, polityka wchodzi do sportu, jeśli tylko pojawią się pierwsze sukcesy. Wcześniej nie ma nikogo. Jedyny plus, że to działalność społeczna lecz tam też pojawiają się czasami możliwości do złapania jakieś "fuchy".
Zawsze miałem lekki niesmak jak tylko zobaczyłem nie raz na stadionie Richarda Czarneckiego . I w telewizorni też się udzielał jako jakiś patronat imprezy czy honorowy jakiś gość.
Artykuł brzmi trochę jak szukanie afery, ale akurat kompetencje tego Pana są dość duże. W przeciwieństwie do większości polityków czy to partii rządzącej czy opozycji ten Pan studia skończył i to nie na Uczelni stworzonej przez kolegę. Ja jestem daleko od polityki, a jeszcze dalej od PiS-u, no ale w tym przypadku nie szukałbym sensacji.