Ciepło do większości bloków dostarcza Elektrociepłownia Krosno. Spółdzielnie, jako beneficjent, pobierają opłaty i rozliczają się z rachunków, jakie wystawia za ogrzewanie Krośnieński Holding Komunalny, właściciel ciepłowni. - Wśród mieszkańców było spore poruszenie, wszyscy oczekiwali obniżki - słyszymy od mieszkanki osiedla Markiewicza.
Jednak Elektrociepłownia nie może skorzystać z rekompensaty dla przedsiębiorstw dostarczających ciepło mieszkańcom. Powodem jest cena jego wytwarzania, która jest niższa niż ta wskazana w ustawie.
Rekompensata przysługuje przedsiębiorstwom, u których średnia cena wytwarzania ciepła wynosi 103,82 zł/GJ (dla ciepła wytwarzanego z innych źródeł niż gaz ziemny i olej opałowy). W Krośnie ta cena wynosi 84,04 zł/GJ.
Oznacza to, że krośnianie za ciepło płacą MNIEJ niż mieszkańcy miast, których przedsiębiorstwa energetyczne zostały objęte rządową rekompensatą. Nawet po ostatniej podwyżce o ponad 66%, która była w lipcu
– Generalnie mamy taniej. To wszystko jest wynikiem inwestycji ciepłowniczych zrealizowanych przez naszą Spółkę w ostatnich latach i potwierdzeniem tego, że nasze działania były wysoce efektywne. Dzięki temu mamy dzisiaj taniej i płacimy niższe ceny za ciepło niż inne miasta – wyjaśnia Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego.
Niestety, elektrociepłownia nie wyklucza kolejnych podwyżek cen ciepła, ponieważ surowce kupuje po wyższych cenach niż te, które zostały podane w zatwierdzonych taryfach obowiązujących od 1 sierpnia 2022.
- Sytuacja na rynku paliw nadal nie jest stabilna. Dalsze wzrosty cen biomasy i miału węglowego mogą zmusić Krośnieński Holding Komunalny do kolejnych podwyżek cen - wyjaśnia Janusz Fic.
czy wy myślicie że to tylko jedna podwyżka, będą następne i tak zrównamy do średniej tylko potem to już dopłat nie będzie. I tak nie dobrze i tak nie dobrze...
I brawo więcej takich inwestycji, jak widzimy nie ma co liczyć na nasz rząd. Trzeba być przedsiębiorczym i jeszcze myśleć nad innymi rozwiązaniami. Jak sobie sami nie pomożemy to nikt nam nie pomoże. Myślmy a lepiej na tym wyjdziemy.
Jeśli Jarosław jest tak mądry jak mówi, to ogrzejemy się jego nieskończoną mądrością. Spłynie na nas ciepło z ust samego PolskęZbawa.
Świetnie, tego oczekiwaliśmi. nieRZĄD sam się wyżywi i ogrzeje.
Ja-ro-sław... ja-ro-sław... ja-ro-sław!!!
I to jest właśnie przykład typowy dla tzw. polskiego ładu i polityki prorodzinnej pis i Kaczyńskiego. Kiełbasa wyborcza robi się coraz grubsza. Dług Polski, ten wewnętrzny zwłaszcza, coraz większy, wódz coraz bardzie nicnierozumiejący. Nawet wożą go chyba do tego słynnego sklepiku osiedlowego. Tzw. spotkania z mieszkańcami to cyrk na kółkach. Choć trzeba przyznać, że nie pałują oponentów. Przynajmniej w świetle kamer, bo teraz każdy ma smartfona i może nagrywać. Podnóżki coraz głośniej klaskający, bo scheda po wodzu coraz bliższa. Klakierzy, ci nawet w wieku 40 - zastanówcie się co odziedziczą wasze dzieci. Bród, smród i ubóstwo. Chyba, że ktoś z was wie, że za kilka lat będzie WIELKI KONIEC. Czyli po nas choćby potop. A te pieprzenia, żeby ocieplać domy, nie kupować węgla (jakiego?!) na zapas, że wszystkim starczy. Dopłaty i zamrażanie podwyżek. To już PRL przez duże P! Kończ Kaczyński i przydupasy i wstydu oszczędźcie. A gawiedź, co pobiera 500+ i większości z tego żyje... Nawet nie chce mi się komentować..
W ramach wsparcia dla odbiorców ciepła sieciowego projekt opracowywanej przez Sejm ustawy przewiduje ustalenie ceny ciepła - tzw. średniej ceny ciepła z rekompensatą - w wysokości 150,95 zł za 1 GJ netto dla ciepła wytwarzanego w źródłach ciepła opalanych gazem ziemnym lub olejem opałowym, oraz 103,82 zł za GJ netto dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach ciepła. Zgodnie z Oceną Skutków Regulacji, ustalenie takich wartości oznacza średni wzrost rachunków odbiorców o 42 proc. Jeżeli realne koszty wytwarzania ciepła będą wyższe z powodu wzrostu cen paliw, wytwórcom ciepła stosującym wprowadzane ustawą ceny będzie przysługiwać rekompensata, wynikająca z tej różnicy i sprzedanego wolumenu.
Ci co zainwestowali w mordenizacje i nowe rozwiązania to są bici w d**ę dwa razy , niedość , że ponieśli koszty modernizacji to teraz nie dostaną dopłaty a mieszkańcy zapłacą jak za zboże , bo jak się ma do siebie średni wzrost o 42% do podwyżki o 67% jaki nam naliczono. "PIBAĆ YES"