Pomnikami przyrody mogą zostać twory przyrody żywej (np. drzewa) i nieożywionej (np. skały), które wyróżniają się m.in. swoją wielkością, wiekiem czy występowaniem. Celem ich ustanowienia jest zachowanie wartości przyrodniczych, kulturowych, historycznych i krajobrazowych.
Tym razem radni ustanowili trzy nowe pomniki. Pierwszy z nich to dąb szypułkowy. Drzewo rośnie na stromej skarpie pomiędzy jezdnią ulicy Korczyńskiej a drewnianym ogrodzeniem kościoła św. Wojciecha. Osiągnęło wiek ok. 400 lat. Ma 19,5 m wysokości, 507 cm w obwodzie pnia i 20 m w średnicy korony, która jest asymetryczna – rozwidla się na kilka pędów. Dąb wymaga stałego nadzoru i wykonania niewielkich prac pielęgnacyjnych.
Drugi pomnik to daglezja zielona, który rośnie w obrębie zieleńca pomiędzy budynkami wielorodzinnymi przy ul. Piastowskiej. To strzeliste drzewo o pojedynczym pniu. Ma prawie 23 m wysokości, 262 cm w obwodzie pnia, a średnica jej korony wynosi 12,35 m, dzięki temu wyróżnia się wśród innych drzew tego gatunku.
Ostatni nowy pomnik przyrody to topola kanadyjska. Zobaczymy ją w parku miejskim im. Rotmistrza Pileckiego przy ul. Okrzei. Jej wysokość wynosi 33 m, w obwodzie pnia ma 482 cm, zaś średnica korony to 22 m. Drzewo posiada regularną, rozbudowaną koronę i prosty, pojedynczy pień. Wymaga nadzoru z uwagi na wydzielający się gruby susz.
W uzasadnieniu uchwały można przeczytać, że wszystkie trzy drzewa stanowią charakterystyczny element krajobrazu miasta oraz są ważną częścią zieleni wysokiej. Jako miejsce bytowania ptaków i owadów wpływają na zwiększenie bioróżnorodności w mieście.
Ich stan zdrowia tak jak pozostałych pomników będzie monitorowany, zostaną też przy nich wykonywane cięcia pielęgnacyjne, sanitarne (usuwanie posuszu) oraz awaryjne.
Pomników przyrody oraz gleby, w której rośnie, nie wolno niszczyć, uszkadzać czy przekształcać, a także umieszczać na takich drzewach tablic reklamowych. Nie grozi im też wycięcie, chyba że stracą swoje walory przyrodnicze i staną się zagrożeniem dla otoczenia. W ten sposób pomnikiem przyrody przestał być we wrześniu 2023 roku wiąz szypułkowy przy ul. Kapucyńskiej.
O uznanie tworu przyrody pomnikiem może wnioskować każdy, zarówno organizacje ekologiczne, organy administracji, jak i mieszkańcy.
Pełna racja co do topoli. Jeszcze biała, osika czy czarna to ok, ale obcy gatunek i to jeszcze mieszaniec ?
Uznanie topoli za pomnik przyrody to chyba jakaś pomyłka.
O ile mogę zrozumieć dąb czy nawet obcą naszemu regionowi geograficznemu daglezję, bo obydwa te drzewa są długowieczne, to topola nijak się nie nadaje.
Bardzo dobrze. Ale czas też sadzić nowe drzewa, żeby miały szansę stać się kiedyś pomnikami przyrody.
Np. przy nowej drodze (fragment drogi G) od ul Traugutta mozna posadzić dęby od strony Lubatówki - to puste tereny, można zrobić z nich debinę nad rzeką, teren spacerowy.
Przy nowej ścieżce spacerowej, na fragmencie od strony parkingu przy Okrzei można posadzić wiśnie kwitnące na różowo - byłby piekny widok na stare miasto - a takie widoki przyciągaja turystów. cudnapolska.pl/wisniowa-aleja-w-krakowie/
Co za bandyta wyciął zdrowe drzewa na skarpie przy Podwalu? ( poniżej PANS)
Lepsze to łyse zapuszczone zbocze?
Jak korzenie poluzują ,skarpa pojedzie.
Ul. Piastowska to Osiedle Stefana Grota - Roweckiego.
Litości, ten cały "pomnik przyrody" na Wojciechu to kiedyś runie na ulicę....
Litości. Korczyńska i Okrzei są na Zawodziu.
Weźcie to poprawcie.
Park im. rotm. Pileckiego i kościół św. Wojciecha leżą w dzielnicy ZAWODZIE.