Uznanie topoli za pomnik przyrody to chyba jakaś pomyłka.
O ile mogę zrozumieć dąb czy nawet obcą naszemu regionowi geograficznemu daglezję, bo obydwa te drzewa są długowieczne, to topola nijak się nie nadaje.
Bardzo dobrze. Ale czas też sadzić nowe drzewa, żeby miały szansę stać się kiedyś pomnikami przyrody.
Np. przy nowej drodze (fragment drogi G) od ul Traugutta mozna posadzić dęby od strony Lubatówki - to puste tereny, można zrobić z nich debinę nad rzeką, teren spacerowy.
Przy nowej ścieżce spacerowej, na fragmencie od strony parkingu przy Okrzei można posadzić wiśnie kwitnące na różowo - byłby piekny widok na stare miasto - a takie widoki przyciągaja turystów. cudnapolska.pl/wisniowa-aleja-w-krakowie/
Co za bandyta wyciął zdrowe drzewa na skarpie przy Podwalu? ( poniżej PANS)
Lepsze to łyse zapuszczone zbocze?
Jak korzenie poluzują ,skarpa pojedzie.
Ul. Piastowska to Osiedle Stefana Grota - Roweckiego.
Litości, ten cały "pomnik przyrody" na Wojciechu to kiedyś runie na ulicę....
Litości. Korczyńska i Okrzei są na Zawodziu.
Weźcie to poprawcie.
Park im. rotm. Pileckiego i kościół św. Wojciecha leżą w dzielnicy ZAWODZIE.
Pełna racja co do topoli. Jeszcze biała, osika czy czarna to ok, ale obcy gatunek i to jeszcze mieszaniec ?