Pomnikami przyrody mogą stać się twory przyrody żywej (np. drzewa) i nieożywionej (np. skały), które wyróżniają się m.in. swoją wielkością, wiekiem, występowaniem, a także mają wyjątkowe walory przyrodnicze, naukowe, kulturowe, historyczne lub krajobrazowe.
Chociaż krośnieńskiemu jaworowi daleko do rekordowych okazów jego gatunku, które mierzą blisko 30 m wysokości i 5 m obwodu, to z pewnością ma szczególną wartość przyrodniczą i wyróżnia się w krajobrazie miasta. Z wnioskiem o objęcie drzewa ochroną pomnikową wystąpili współwłaściciele działki, na której rośnie. Uchwałę w tej sprawie podjęto jednogłośnie na ostatniej sesji Rady Miasta (26.03).
Poza tym okazem pomnikami przyrody w Krośnie są jeszcze:
Miasto, które obejmuje okaz formą ochrony przyrody, staje się za niego odpowiedzialne. To znaczy, że musi realizować określone zadania.
- Należy do nich zaliczyć między innymi oznakowanie tabliczkami informacyjnymi, wykonanie ekspertyz, przeprowadzanie prac pielęgnacyjnych. Wszelkie zabiegi związane z pomnikiem przyrody są poprzedzone podjęciem uchwały uzgadniającej zakres i warunki przeprowadzenia zabiegów – tłumaczy Joanna Sowa, rzecznik Urzędu Miasta Krosna.
O uznanie tworu przyrody pomnikiem może wnioskować każdy, zarówno organizacje ekologiczne, organy administracji, jak i mieszkańcy.
Kryteria ułatwiające rozpoznanie, czy dany obiekt kwalifikuje się do uznania jako pomnik przyrody, są określone w specjalnym rozporządzeniu (tutaj), jednak nie są one „zamknięte”. Każdy wniosek powinien być odpowiednio uzasadniony i indywidualnie rozpatrzony.
Rada Miasta zniosła pomnik przyrody wobec wiązu szypułkowego na ul. Kapucyńskiej. W uzasadnieniu uchwały napisano: "Zniesienie formy ochrony jest konieczne, gdyż drzewo utraciło walory przyrodnicze i jednocześnie stało się zagrożeniem zarówno dla mieszkańców, jak i obiektów znajdujących się w jego bezpośrednim otoczeniu. Drzewo dodatkowo stwarza zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego".
Warto uzupełnić drzewa przy wałach nad Lubatowkę. I jeszcze (oprócz drzew) proponuję łąkę krokusową - np. przy krzyżu papieskim i przy moście na ul Okrzei. Krokusy w mieście też wyglądają pięknie - można zainspirować się Szczecinem czy Krakowem.
Dąb Antek znajduje się na osiedlu Turaszówka;)
Świetnie! Może to jest dobra okazja, żeby pomyśleć o planowaniu zieleni w Krośnie. Zebrać informacje, gdzie są dorodne drzewa, ale też, gdzie można posadzić nowe, żeby zieleń miejska tworzyła spójny system parków, alejek i ścieżek., by można było spacerować po miejście poza drogami samochodowymi. Dobrze byłoby zaplanować drzewa wokół przyszłej nowej drogi prowadzącej do S19 - np. aleję dębową, lipową czy kasztanową, póki teren jest niezagospodarowany. Poza tym przy innych drogach można zaplanować zieleń według jakiegoś klucza, np drzewa witnące na biało, na czerwono, na różowo, by ulice były charakterystyczne. Z pewnością specjaliści mogą dobrać odpowiednie gatunki.