MIEJSCE

Bulwary nad Wisłokiem. Po roku użytkowania pojawiły się usterki

Uwielbiane przez mieszkańców i pełne spacerowiczów o każdej porze dnia. Nowe bulwary nad Wisłokiem po roku od otwarcia pokazują pierwsze "zmarszczki". Popękana nawierzchnia, wybrzuszone płyty i szczeliny, w które można włożyć palce - to widok, który zaniepokoił krośnian. Sprawdziliśmy, co dalej z usterkami i czy inwestycja przetrwa próbę czasu.
Anna Kania
Wybrzuszenie dwóch płyt betonowych na pasie dla rowerzystów
Forum Skyscraper

Posłuchaj audycji na ten temat:

Przypomnijmy. Budowa bulwarów nad Wisłokiem o długości ponad 2 km rozpoczęła się w kwietniu 2023 roku, a zakończyła rok później. Ścieżka pieszo-rowerowa jest złożona z dwóch pasów: żółtego o szerokości 1,5 m, który jest przeznaczony dla pieszych oraz czerwonego o szerokości 2 m, którym poruszają się rowerzyści.

Bulwary prowadzą od ul. Bursaki w pobliżu hali sportowo-widowiskowej, aż do skrzyżowania ul. Cichej z Kilińskiego. Trasa biegnie pod mostem na ul. Niepodległości, przez kładkę na ul. Fredry i znów pod mostem na ul. Okrzei. Jej przejście zajmuje ok. 35-40 minut. Pisaliśmy o tym tutaj.

Budowa bulwarów kosztowała ponad 13 mln zł, z czego dofinansowanie ze środków norweskich to ponad 8,6 mln zł. Na zdjęciu: nowe graffiti pod mostem na ul. Niepodległości 
adrian krzanowski

Krośnianie bardzo długo wyczekiwali tej inwestycji. Nic więc dziwnego, że gdy bulwary w końcu powstały, zyskały sporą popularność. Mieszkańcy spędzają na nich aktywnie swój wolny czas z dala od zgiełku centrum miasta. Spacerują, biegają, jeżdżą na rowerze, a po drodze odpoczywają nad brzegami rzeki lub na ławeczkach.

Ciągłe użytkowanie oraz działanie warunków atmosferycznych zaowocowało różnymi usterkami. Zostały one ustalone w trakcie pierwszego przeglądu gwarancyjnego inwestycji, który przeprowadził w lipcu Wydział Drogownictwa Urzędu Miasta Krosna.

Wybrzuszenia dwóch płyt betonowych

Najpoważniejszą usterką były wypiętrzenia płyt betonowych. Jedno z nich powstało na początku lipca na wysokości trybuny stadionu. - Każdy materiał pracuje. Ciężko określić jednoznacznie powód usterki. Być może spowodowała to wysoka temperatura. Oczywiście inwestycja jest na gwarancji. Niezwłocznie przystąpiliśmy do usunięcia usterki - tłumaczy Grzegorz Zarzycki z firmy AGZ, która budowała bulwary.

Wybrzuszenie płyt na pasie dla pieszych
Forum Skyscraper
Wybrzuszenie na pasie dla pieszych naprawiono, wycinając fragment betonu i wsadzając tam styropian
Adrian Krzanowski

Usterka została naprawiona w ciągu 12 godzin poprzez wyrównanie nawierzchni i uszczelnienie w dylatacji.

Dylatacja to celowo wykonana przerwa lub szczelina w budowli. Pozwala ona różnym elementom (np. betonowym płytom) swobodnie "pracować", czyli kurczyć się na mrozie i rozszerzać w upale, nie niszcząc się wzajemnie. Wyjaśniamy to pojęcie, bo jeszcze kilkakrotnie go tu przytoczymy.

Ubytki w nawierzchni z żywicy

Nawierzchnia ścieżki pieszo-rowerowej została wykonana z masy chemoutwardzalnej. Jest to rodzaj żywicy z utwardzaczem, która tworzy coś na kształt skorupy. Taką nawierzchnię możemy też spotkać np. w parkingach podziemnych. Teoretycznie chropowata nawierzchnia powinna być odporna na ścieranie i pękanie, a więc mieć długą żywotność.

W kilkunastu miejscach można spotkać takie ubytki na nawierzchni ścieżki 
adrian krzanowski

- Biorąc pod uwagę nawierzchnię, na jakiej masa została położona, ubytki stanowią małe ilości, najwyżej 1% w porównaniu do pełnej powierzchni ułożonej masy. Przetarcia pojawiają się głównie tam, gdzie np. przez ścieżkę przejeżdżają samochody. Tak jest na przykład w rejonie parkingu przy stadionie - tłumaczy Grzegorz Zarzycki.

Wykonawca zwraca uwagę, że ścieranie się nawierzchni z czasem i w wyniku użytkowania to normalna rzecz pomimo tego, że zastosowana żywica jest bardzo dobrej jakości. Ubytki uzupełni we wrześniu podwykonawca, czyli firma rekomendowana przez producenta masy.

Zarysowania i pęknięcia powierzchni żywicznej wystąpiły też na łączeniach dylatacyjnych. Powodem jest "praca" płyt. -  W większości ścieżki były robione na nasypach. Są tam minimalne ruchy, pomimo zachowania wszelkiej staranności i skrupulatnej weryfikacji, sprawdzenia stopnia zagęszczenia, naturalnym jest praca gruntu. Ścieżka to "żywy organizm" - ona cały czas pracuje - tłumaczy Grzegorz Zarzycki i dodaje, że pęknięcia na dylatacjach po prostu się zdarzają.

Nieszczelności w dylatacji

Ostatnia rzecz do poprawy to pęknięcia, nieszczelności i miejscowe wykruszenia dylatacji. Takowe pojawiły się między nawierzchnią dla pieszych a betonowymi obrzeżami. W niektórych miejscach można włożyć w nie palce.

Do szczeliny przy betonowych obrzeżach można włożyć palce 
Adrian Krzanowski

Wykonawca zapowiada, że krawędzie przy dylatacjach zostaną oczyszczone, a ubytki uzupełnione również we wrześniu.  

Usterki zawsze będą

Firma AGZ na naprawę usterek ma czas do 30 września tego roku. Zrobi to w ramach gwarancji, która ją obowiązuje do 15 kwietnia 2029. Po tym terminie koszty wszelkich napraw ścieżki będą wydatkiem Miasta. W związku z pracami nie będzie utrudnień dla użytkowników bulwarów.

Tak wygląda naprawione wybrzuszenie na pasie dla rowerzystów
Adrian Krzanowski

Grzegorz Zarzycki zaznacza, że ubytki w wyniku korzystania będą występować. - Po roku na każdej inwestycji wychodzą rzeczy, które trzeba poprawić. To są normalne ślady użytkowania. Takie ścieżki podobnie wyglądają też w innych miastach, a także na mostach i wiaduktach, gdzie jest położona masa żywiczna.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU: