Położony w odległości 2,5 km od drogi wojewódzkiej nr 991 stok narciarski w Czarnorzekach ma charakter typowo rekreacyjny. Ma on długość 460 m przy różnicy poziomów 73 m. Na stoku działa orczykowy wyciąg narciarski. Dzięki oświetleniu stok jest dostępny również w godzinach wieczornych.
Przed kolejnym sezonem miasto postanowiło jeszcze bardziej uatrakcyjnić stok dla korzystających z niego miłośników sportów zimowych. Do tej pory narciarze nie jechali do samej góry, bo nie było to możliwe z braku odpowiedniego nachylenia. Teraz górka wydłużyła się o ponad 80 m. Górna stacja wyciągu jest na wysokości 502 m n. p. m.
– Przy ostatniej podporze wykonaliśmy nachylenie stoku, którego wcześniej nie było. Została też zrobiona nowa trasa - niebieska, która odbija w prawo i objeżdża cypel z drzewami. Zostanie tam wykonane dodatkowe oświetlenie i niezbędne zabezpieczenia – mówi Antoni Dębiec, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie, które zarządza obiektem.
To nie jedyne zmiany na stoku. Został też zakupiony nowocześniejszy ratrak. – Stary zepsuł się w poprzednim sezonie. Nowy łatwiej będzie równał i rozbijał sterty śniegu. Mamy nadzieję, że będzie robił fajniejszy zjazd – dodaje Antoni Dębiec.
Jeszcze nie wiadomo, kiedy stok zostanie uruchomiony. Wszystko zależy od warunków pogodowych.
U samej góry operuje mocno słońce i w samo południe wytapia śnieg . Może to nachylenie stoku zmniejszy ten efekt . Bardzo lubię wyskoczyć po pracy na Czarnorzeki, aby trochę poszusować. W sumie fajna sprawa, brawo.
Super że są zmiany na lepsze, tylko żeby jeszcze wykorzystać ten potencjał, a nie jak w poprzednich latach czynne ze 2 tygodnie w sezonie albo wcale, a to brak śniegu, a to zepsuty ratrak lub inna awaria, a ludzie naprawdę chętnie pośmigaliby lokalnie, zamiast zasilać budżet innych miejscowości.