168 pielęgniarek pracujących w krośnieńskim szpitalu poczuło się niedocenionych i oszukanych. Zgodnie z nowelizacją ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagradzania zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, pielęgniarki z tytułem magistra i specjalizacją powinny za lipiec otrzymać wyższe wynagrodzenie.
Chodzi o niemałe pieniądze. Według nowych uregulowań:
- Ustawodawca w taki sposób tę ustawę zaprojektował i przyjął, żeby promować wykształcenie i kwalifikacje zawodowe w postaci wyższego wynagrodzenia – tłumaczy Renata Michalska, przewodnicząca Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Krośnie. – My się musimy kształcić i aktualizować wiedzę, bo medycyna prężnie się rozwija. Jesteśmy do tego zobowiązane, musimy wykonywać zawód z należytą starannością, dbać o bezpieczeństwo pacjenta.
Jednak, gdy początkiem sierpnia pielęgniarki zajrzały na swoje konta, rozczarowały się. Dyrekcja placówki wypłaciła pensje za lipiec "po staremu".
Dyrektor szpitala Leszek Kwaśniewski (zarządza placówką dopiero od marca br.) uważa, że "zrealizował" zapisy ustawy, bo można je różnie interpretować: - Żadna z pielęgniarek z wyższym wykształceniem nie jest zatrudniona na stanowisku, które wymaga tego wykształcenia i specjalizacji. Ustawa obliguje podwyżki tylko w stosunku do takich osób.
Jednak inne szpitale w województwie inaczej odczytały ustawę - wiele z nich wypłaciło podwyżki. Dlatego pielęgniarki uważają jednak, że to "omijanie" ustawy.
Do 30 czerwca dyrektor wykazywał pielęgniarki z wyższym wykształceniem do NFZ, teraz nie uznaje tytułu magistra, żeby nie wypłacić podwyżek
– mówi Lucyna Sznajder, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy tutejszym szpitalu.
- Ustawodawca nam gwarantował te podwyżki, a nasz pracodawca omija tę ustawę – uważa też Anna Futyma z Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek Anestezjologicznych Bloku Operacyjnego. – My nie jesteśmy od ratowania szpitala, tylko od pracy. To pan dyrektor i marszałek województwa są od pozyskiwania pieniędzy [placówka w Krośnie podlega pod władze województwa – przyp. red.]
Dyrektor rozkłada ręce. Tłumaczy, że:
po 1) potrzebna jest jednolita interpretacja ustawy,
a po 2) szpitala nie stać obecnie na podwyżki.
– Sytuacja finansowa placówki jest trudna. Zrobiłem, co mogłem. Dostałem dodatkowe środki z NFZ, ale nadal brakuje kilkuset tysięcy złotych miesięcznie. Zaznacza, że może być gorzej, bo od przyszłego roku nastąpi podwyżka cen za prąd o 420%.
Na miejscu w szpitalu pojawiła się posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Frydrych. Tłumaczyła dziennikarzom, że jeśli rząd PiS przyjął taką ustawę, to powinien też zagwarantować środki na jej realizację. – Od 1 stycznia br. składka zdrowotna wynosi 9% i są to pieniądze przeznaczone tylko i wyłącznie na służbę zdrowia, więc one powinny się znaleźć i nie powinno być dyskusji – zaznacza.
Na razie pielęgniarki tylko wskazują na problem, nie protestują, chcą rozmawiać z marszałkiem województwa. Ale nie wykluczają, że ostatecznie odejdą od łóżek pacjentów, zaczną strajk i złożą pozew zbiorowy. Już teraz część z nich złożyło kilkudniowe zwolnienia lekarskie. Z tego powodu odwoływane są planowe zabiegi.
Nie oceniając ustawodawcy, opcji politycznej itd. - bo zarówno autor tekstu, jak i Państwo komentujący już to zrobili - nie związawszy logicznie z tematem, a w przypadku autora, niedziennikarsko, już w pierwszym zdaniu, łapiąc uwagę czytelnika, które póżniej... okazuje się nie trafiające w 80% treści artykułu.
1. jeśli ustawa dała taką możliwość, a nie nałożyła obowiązku (i tu możemy doszukiwać się powodów: być może są szpitale, w których takie zmiany nie są konieczne - tylko pozazdrościć personelowi) to wyłączną winę za brak przyznania wyższego wynagrodzenia ponoszą organ prowadzący szpital (samorząd województwa) oraz dyrektor.
2. jeśli dyrektor do tej pory wykazywał personel pielęgniarski z wyższym wykształceniem, a teraz, w wyniku powstania tej ustawy przestał, to jest to zabieg celowy i to on właśnie ponosi odpowiedzialność za nieprzyznanie wyższych wynagrodzeń - to on zinterpretował ustawę w sposób niekorzystny dla personelu.
3. jeśli opieka nad chorymi, troska o życie i zdrowie nie wymaga wyższego wykształcenia (być moze nie wymaga, choć wymaga dużej odpowiedzilności i przygotowania zawodowego - może pan dyrektor potrafi to uzyskać poprzez coś innego niż studia kierunkowe) - to wyjaśnijcie mi, dlaczego w przysłowiowej "biedronce" trzeba mieć wyższe studia, w urzędzie, w zieleniaku, na budowie i w szmateksie. Doprowadziliśmy (dyrekcja szpitala tylko to potwierdza) do absurdu, że niedługo "na kasie" trzeba będzie mieć wyższe studia i władać trzema językami, a żeby być pielęgniarką / pielęgniarzem, dbać o ludzkie życie i zdrowie - nie.
4. idąc dalej - na stanowisku dyrektora szpitala nie trzeba mieć wyższych studiów. Trzeba tylko myśleć logicznie, umieć czytać, dbać o ludzkie życie i - primum non nocere, panie dyrektorze.
Dajcie zatem spokój politycznej nagonce - słusznej czy nie - nie chce oceniać, co zaznaczyłem we wstępie, a oceniajcie ludzi na stanowiskach.
A polityczne zaangażowanie posłanki... żenujące. ale cała instytucja sejmu... to w 80% żenujące postacie.
-------------------
Swoją drogą, interpretacje przepisów w szpitalu są zaskakujące - jak się okazuje, prawnicy szpitala tak potrafili "odwrócic kota ogonem", że jak wszędzie kobieta w ciąży ma pierwszeństwo w kolejce - w szpitalnym punkcie pobrań - nie - i interpretacja wydrukowana w wielkim formacie wisi tam na drzwiach.
Ola,
tak masz rację. 20 lat naprawiali sytuację finansową szpitala i wrócili do punktu wyjścia.
....a na tvpiss poszło 10 miliardów. Ta nie narzekajta :):):) Mata sylwestra marzeń :):):)
Po co dawać pielęgniarkom, jeszcze im braknie...
Klub Milionerów "Dobrej Zmiany". Astronomiczne zarobki ludzi związanych z PiS
W spółkach z udziałem państwa powstał klub milionerów związanych z PiS. Przekopaliśmy się przez raporty 19 spółek giełdowych z udziałem Skarbu Państwa. 122 "ludzi dobrej zmiany" zarobiło w nich aż 267 mln zł. 66 osób zostało milionerami.
Kto to powiedział ? ? ?
"Należy natychmiast przywrócić normalne działanie szpitala i mianować dyrektora, którego akceptuje załoga. A potem musi zostać wdrożony system naprawczy szpitala, który jest w trudnej sytuacji finansowej. "
Jak zwykle po pisowsku - uchwalić i zwalić na szpital.
Kolejny bubel PiS-u ? Niemożliwe. Kto by się spodziewał... tymczasem NFZ w sprawozdaniu za 2021 przyoszczędził ponad 10 mld zł! Czy to będą pieniądze na podwyżki ? Oczywiście, że tak ale dla ministrów a nie służby zdrowia!
Najważniejsze, że elektorat jest zadowolony bo dostał 100 zł podwyżki i czynasto a za chwilę i czternasto emeryturę! Chwała naszemu zbawcy Jarosławowi K.! JA-RO-SŁAW! JA-RO-SŁAW! POLSKĘ ZBAW!